NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Doswiadczenie z Ubezpieczeniem (Menzis)
Autor Wiadomość
nelly 
Super gaduła
Pani Viking :)

Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 205
Skąd: Uppsala
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 3:26 pm   Doswiadczenie z Ubezpieczeniem (Menzis)

Chcialabym Wam opisac moje dostwadczenie z ubezpieczeniem zdrowotnym w Holandii. Przyszly tesc oczywiscie - jako wszystkowiedzacy Holender - zdecydowal, ze dobrze by bylo, gdybym byla ubezpieczona tam, gdzie on... Wiec dla swietego spokoju wybralam Menzis...

Na stronie internetowej zamowilam formularz. Czekalam na niego 2 tygodnie. Gdy wreszcie przyszedl, wypelnilam co i jak i odeslalam pod wskazany adres. Czekalam kolejne 2 tygodnie i nic. Wreszcie (po tym jak mnie szlag trafil) zadzwonilismy do Menzis, gdzie pani poinformowala mnie, ze nie ma mnie w bazie danych. Przeprosila za to, ze "maja balagan". Kazala doslac kopie paszportu, kiedy przyjdzie do mnie list z Menzis. List przyszedl po kolejnym tygodniu z informacja o rzeczonej kopii paszportu. W zalacznikach miala byc koperta zwrotna, ale - uwierzcie mi - takowej nie bylo (chyba, ze sie rozpuscila w drodze :wink: ). Wyslalam ksero paszportu niezwlocznie w ten sam dzien w normalnej kopercie i czekalam kolejne 2 tygodnie! Po czym nie wytrzymalam i zadzwonilam. Pani poinformowala mnie ze... NIE jestem ubezpieczona, bo "im sie zagubilam gdzies" i teraz to beda sprawdzac, ale... "napierw pzrejrza poczte z obecnego tygodnia, a potem sie mna zajma". Ponioslo mnie znowu, bo pani kazala mi zadzwonic ...za tydzien! Napisalam maila, ze to juz szczyt bezczelnosci (przy 100 euro miesiecznie za ubezpieczenie). Za 3 dni dostalam odpowiedz, ze... rzekomo jestem ubezpieczona od... 15 sierpnia! Po tygodniu przyszedl list z karta, na ktorej bylo, ze jestem ubezpieczona od 29 wrzesnia! Wiec jednym slowem kolomyja i amba z przerzutka!

Do tej pory nie sciagneli pieniedzy z mojego konta.

Czy ktos mial podobne doswiadczenia z ta firma? Bo moi znajomi mieli rowniez przykrosci, bo firma z balaganem nie mogla sobie poradzic i poinformowala znajomych, ze... zalegaja z ubezpieczeniem za 5 lat!

Jestem w szoku. :roll:

Jak bylo z waszym staraniem sie o ubezpieczenie w tym kraju?
_________________
Nell
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 5:05 pm   

Nelli :D jak na poczatku klody pod nogi....to potem moze byc juz tylko lepiej ,czytajac Twoje posty ,widze ze masz duuuzo problemow jak nie tu, to gdzie indziej...Ja zadzwonilam do Menzis ,wtedy jeszcze Amicon, vel Oost Nederland....powiedzialam, ze wybralam sobie ich instytucje, bo mi sie widzi :wink: ich podejscie do zwyklego czlowieka i truchcikiem czyt. (nastepnego dnia) przyslali mi formularz do wypelnienia,odeslalam wypelniony .... a potem juz nic nie robilam, bo po uplywie moze tygodnia wyslali mi powiadomienie ze jestem u nich ...ubezpieczona ....ale to bylo dawno temu :)
_________________
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj

( ͡° ͜ʖ ͡°).
 
 
malgosiaxx
Gaduła

Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 138
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 5:12 pm   

Nelly ja w ubieglym roku postanowilam przejsc z PWZ do Menzis.Zalatwilam wszystkie formalnosci.Niestety nie przychodzily faktury ani za styczen ani za luty 2007.Zadzwonilam wiec do nich i czego sie dowiedzialam....ze w pazdzierniku2006(data kiedy wplynelo ode mnie zgloszenie )zostalam z Menzis wypisana(wyrejestrowana)!!!!Pytam jakim cudem,kiedy bylam kupe lat w PWZ?Zamiast mnie wpisac-wypisali :roll: .Troszke nerwow mnie to wtedy kosztowalo.Pozdrawiam.
 
 
wawka
Super gaduła

Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 202
Skąd: Haga
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 5:35 pm   

prawda jest taka, że w wielu instytucjach w Holandii bałagan mają ;) .

A wszyscy tak na polskie urzędy marudzą ;) . A prawda jest taka, że ludzie są wszędzie tacy sami :) . Jak się na sensownego pracownika trafi to czy w PL czy w NL można wszystko szybko załatwić. A jak się olewacz lub bałaganiarz trafi to pech niestety.
 
 
nollewska 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 24 Sie 2006
Posty: 547
Skąd: Veghel/Torrevieja
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 5:40 pm   

Ja nie mialam zadnego problemu z Menzis. Majac ubezpieczenie w Menzis, a poprzednia nazwa Geove, bardzo dobrze firma dzialala, wszystko bylo na czas.
Ja podlegalam do Arnhem i w tym biurze wszystko bylo w porzadku. Byc moze zalatwialas te sprawe w innym biurze, gdzie natrafilas na balagan.
To co opisujesz to faktycznie nie podobne do tego, aby w Holandii, tak uporzadkowanym kraju, byl az taki balagan.
A moze juz sami sie pogubili po kolejnych zmianach dot. spraw ubezpieczeniowych???
No, ale coz ... zdarza sie!
_________________
Nollewska
www.kancelariabean.com
Kancelaria Podatkowa On-line
 
 
 
kapitanklos
Poczatkujacy

Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 49
Skąd: Haga
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 5:51 pm   Azivo

Wszystkim mieszkajacych w rejonie Haaglanden polecam Azivo-top. Jestem ubezpieczony od ponad 15 lat i ...jak dotad (odpukac) ....zadnych problemow.
:)
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 10:23 pm   

bylam kiedys ubezpieczona w Menzis, ktore wczesniej nazywalo sie Amicon... i nie mialam zadnych problemow z ubezpieczeniem... a ubezpieczalam sie pod mojego chlopaka...
 
 
pasQdzia 
Gaduła nad gadułami :-)

Dołączyła: 29 Sie 2006
Posty: 471
Skąd: Eindhoven
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 8:52 am   

Ja jestem ubezpieczona w VGZ.
Hmmm i powiem tak tez sie sporo naczekalam aby uzyskac ubezpieczenie..
wypelnilam formularze w biurze i to bylo w listopadzie zeszlego roku jakos na poczatku a odpowiedz dostalam w styczniu jakas odpowiedz ze jestem uebzpieczona ble ble ble a karte od ubezpieczenia dostalam dopiero w marcu tego roku po kilkudziecieciu listach i telefonach nie wspomne ze pani ktora wypelniala formularz (przepisywala literka po literce z paszportu)zrobila blad w nazwisku co rowniez mialo wplyw na dlugosc trwania calej procedury..ehh
 
 
nelly 
Super gaduła
Pani Viking :)

Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 205
Skąd: Uppsala
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 12:26 pm   

Gochna H napisał/a:
Nelli :D jak na poczatku klody pod nogi....to potem moze byc juz tylko lepiej ,czytajac Twoje posty ,widze ze masz duuuzo problemow jak nie tu, to gdzie indziej...


Tak, to prawda. Duzo problemow mi sie nagromadzilo :( Ale to juz takie moje szczescie. Zawsze mam problemy, jesli chodzi o rejestracje gdziekolwiek. :D Zawsze "Cos" sie dzieje :roll: i zawsze sie zastanawiam, co bedzie nastepne hihihi. Przygody, przygody... ;)
_________________
Nell
 
 
Bea 
Gaduła


Dołączyła: 02 Gru 2006
Posty: 127
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 12:27 pm   

ja jestem ubezpieczona w OHRA znajoma wypełniła mi formularz przez internet,po dwóch tygodniach dostałam dokumenty do domu ,a po następnym tygodniu kartę.
 
 
nelly 
Super gaduła
Pani Viking :)

Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 205
Skąd: Uppsala
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 12:49 pm   

pasQdzia napisał/a:
wypelnilam formularze w biurze i to bylo w listopadzie zeszlego roku jakos na poczatku a odpowiedz dostalam w styczniu jakas odpowiedz ze jestem uebzpieczona ble ble ble a karte od ubezpieczenia dostalam dopiero w marcu tego roku po kilkudziecieciu listach i telefonach nie wspomne ze pani ktora wypelniala formularz (przepisywala literka po literce z paszportu)zrobila blad w nazwisku co rowniez mialo wplyw na dlugosc trwania calej procedury..ehh


No ze mnie zrobili "pana". Wiec listy dostawalam nie jako "Mevrouw" hehehe.
_________________
Nell
 
 
nelly 
Super gaduła
Pani Viking :)

Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 205
Skąd: Uppsala
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 1:00 pm   

malgosiaxx napisał/a:
Zamiast mnie wpisac-wypisali :roll: .Troszke nerwow mnie to wtedy kosztowalo.Pozdrawiam.


No masz! Ja ciagle czekam za moja pierwsza faktura ;) E-maile i telefony powiedzialy mi sprzeczne dane, ale poki co ubezpieczona nareszcie jestem, karte Menzis mam i jakby co to powalcze znowu ;)
_________________
Nell
 
 
nelly 
Super gaduła
Pani Viking :)

Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 205
Skąd: Uppsala
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 1:44 pm   

wawka napisał/a:
prawda jest taka, że w wielu instytucjach w Holandii bałagan mają ;) .

A wszyscy tak na polskie urzędy marudzą ;) .


Oj tak. To mnie naprawde zaskoczylo, bo podobno "holendrzy to tacy sumienni ludzie". ;)
_________________
Nell
 
 
pasQdzia 
Gaduła nad gadułami :-)

Dołączyła: 29 Sie 2006
Posty: 471
Skąd: Eindhoven
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 2:22 pm   

ehhh ja nie wiem wszystko niby robia zgodnie z regulami a i tak bledy wyskakuja hmm..
ze Holendrzy maja sily tak sie uzerac z roznymi urzedami i ich regulkami maja to chyba we krwii..
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 7:55 pm   

:D he he holendrzy sie nie uzeraja , oni maja stoickie podejscie do spraw urzedowych to chyba my sie uzeramy :014: z nimi a jednoczesnie uzalamy nad swoim paskudnym losem w jeszcze paskudniejszej Holandii... (ktos juz tu pisal ze i w Polsce nie wszystko dziala na tip top)....ale wierzcie mi bedzie dobrze bo musi byc :lol:
_________________
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj

( ͡° ͜ʖ ͡°).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group