[Ambria]

Witam
Piszę na forum po raz pierwszy. Na początek przedstawię się zainteresowanym. Mam 34 lata, mieszkam w Polsce dokładnie w Zgorzelcu. Moje zajęcie to wychowywanie dzieci, dwóch synów i prowadzenie amatorskiej hodowli kotów brytyjskich i właśnie moja sprawa dotyczy kotów. W przyszłym roku około sierpnia będę odbierała kociaka z holenderskiej hodowli i szukam osoby która pomogłaby mi się dogadać z panem holendrem (hodowca mówi też w języku angielskim) ja niestety mówię tylko w języku polskim. Dlatego proszę mi dać znać czy ktoś z forumowiczów chciałby mi pomóc, ewentualnie polecić mi kogoś.
Pozdrawiam wszystkich i proszę o odpowiedź
Jolanta Pikor

[Renata_H]

Jolu, napisz prosze w jakiej miejscowosci miesci sie ta farma to moze latwiej kogos znajdziesz... W Hadze ja moglabym Ci pomoc ale tylko po angielsku ale za to z wielka przyjemnoscia

[Ambria]

Witam Renatko
Dzięki bardzo za odpowiedź. Co do dokładnego miejsca zamieszkania tego hodowcy to na dzień dzisiejszy wiem tylko, że mieszka gdzieś w okolicach Rotterdamu. Dzisiaj przyjeżdża mój wujek z USA to zadzwonię do tego Pana i dowiem się dokładnie o adres. Jeżeli ty jesteś z Hagi to dla mnie nie problem bo ja bym przyjechała po Ciebie i odwiozła spowrotem. Odległości w Holandii nie są takie duże. Jak już wcześniej pisałam hodowca mówi dobrze w języku angielskim. Dlatego byłabyś jak najbardziej pomocna. Cieszę się, że na forum są tacy wspaniali ludzie jak ty, moim zdaniem nigdy dość nowych znajomości. Pozdrowionka z Polski

[cudna_lisse]

Moze i ja moge sie przydac ?? Mieszkam w Lisse. Co prawda tez nie mowie po holendersku na tyle, zeby sie tak swobodnie dogadac, ale po angielsku nie ma dla mnie problemu. Takze rowniez sie polecam, gdybym byla potrzebna
Pozdrawiam, Gosia

[Pola]

Hej, pewnie juz kogos znalazlas, ale w razie czego sluze pomoca Tym bardziej, ze Brycio to moje marzenie (mamy teraz 2 Main Coon'y ).
Kupowalismy nasze koty w hodowlach holenderskich, wiec jak bedziesz potrzebowala informacji, to pytaj

[Ambria]

Witajcie dziewczyny
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że można liczyć na pomoc wspaniałych polaków w Holandii. Na tą chwilę nie mam jeszcze dokładnego adresu do tego hodowcy. Na jego stronie internetowej podany jest tylko numer telefonu zaczynający się od cyfry dziesięć dlatego wydaje mi się, że to okolice Rotterdamu. Chcem wykorzystać mojego wujka z USA i zadzwonić do holendra by dowiedzieć się więcej szczegółów co do adresu.
Jak będę coś wiedziała to napiszę gdzie mieszka.
Dziewczyny jesteście super . Nawet nie śniłam, że znajdę tylu dobrych ludzi. Gorące pozdrowienia dla wszystkich trzymajcie się ciepło. W Polsce jest zimno i pada śnieg.