[trojka]

Witam.
Z góry zaznaczam, że jeśli nieodpowiedni dział, to przepraszam. Próbowałam szukać informacji na forum na ten temat, ale nie znalazłam, stąd nowy wątek.

A zatem:
Niedawno zameldowaliśmy się wraz z dzieckiem i ubezpieczyliśmy się. Nie wiem z którym z tych działań ma to związek, ale chyba mniejsza z tym. Otóż dotarł do nas list z wyznaczonym terminem w instytucji jak w temacie, tj. Jong Florence. Na ich stronie wyczytałam, że obejmują badaniem dzieci w wieku 0-4 lat. Moje dziecko kończy 4 lata za kilka dni, wizyta tam przypada już po zakończeniu tych czterech lat. Myślicie, aby dzwonić i to wyjaśniać, czy iść po prostu?
i drugie pytanie - list zawierał ankietę do wypełnienia dotyczącą rozwoju językowego. Pytania są o to, czy np. umie budować zdania z kilku słów itp. itd. Oczywiście umie, ale w języku polskim, więc powinnam wpisywać, że tak umie, czy, że nie umie, bo po niderlandzku faktycznie jeszcze nie umie ?????
Wolę się dopytać niż coś zawalić i mieć problemy od początku

A przy okazji - kiedy i czy do każdego przychodzi kontrola do mieszkania czy dziecko ma np. swój pokój?

[nuta]

hej, tak to jest odpowiednik przychodni dzieci zdrowych w polsce, odbywaja sie tam szczepienia i bilanse. z pierwsza wizyta zazwyczaj przychodza do domu, zrobic wywiad itp, na pewno tez patrza na warunki w domu panujace. nie mozesz tego odwolac, gdyz dostali dane waszego dziecka po zameldowaniu z gminy i jest to obowiazkowe. okolo wieku wlasnie 4 lat dziecko ma ostatnia wizyte w CB i jest ostatni raz szczepione przez CB. pozniej przechodzi juz do przychodni dla dzieci szkolnych. chyba tyle.

[trojka]

Dziękuję za odpowiedź.

Czy zawiadamiają o wizycie domowej? Bo z listu wynika, że ten wyznaczony termin to raczej będzie bilans u nich w przychodni.
Czy to, że pokoik dziecka jest jeszcze nieurządzony może być problemem? Czy lepiej szybko go meblować? Kurczę, trochę się wystraszyłam tej wizyty domowej, tzn. jeśli ma być znienacka

[nuta]

mozliwe ze wcale nie bedziesz jej miala. bo wlasnie pierwsza jest zazwyczaj w domu. uprzedzaja o tym listownie. u nas przyszli gdy urodzila nam sie drruga corka, mimo ze pierwsz juz cale 4 lata u nich byla badana i akurat podczas wizyty w ogole do pokoi nie zagladali.