[kermit1987]

Witam prosze o pomoc otóż sytuacja przedstawia sie nastepujaco przyjechalem do pracy sezonowej w holandii maiłem jezdzic wózkiem widłowym wyladawałem na magazynie jako oreder picker z chorymi normami , ktore zeby zrobic trzeba miec za przeproszeniem "nadludzkie zdolności" ok jestem tutaj 6 tygodni i chciałem wyjechac i powiedziano mi ze musze pracowac jeszcze miesiac i wtedy moge wyjechac bo obowiazuje miesieczny okres wypowiedzenia powiedziano mi takze ze zabiora mi 1500 euro jesli wyjade" mamy taki haczyk" jak to pani w biurze powiedziała pracuje 6 tygodni na nocki nie mam zadnego dodatku za to czy możne tak byc ze za godziny nocne nie są płacone dodam jeszcze ze agencja ma swoje wewnetrzne Cao. Proszę o jakies podpowiedzi bo rece mi opadaja juz do tychludzi w biurze zachowuja sie tak jak by wszytskie rozumy pozjadali a ty szaraku "zapiedalaj" bo nic nie dostaniesz i jeszcze Ci zabierzemy. Pracuje 6 dni w tygodniu w niedzile takze mam juz tego serdecznie dosc a za kazda nadgodzinę płacą 80centów wiecej niz stawka normalna czy to jest normalne prosze o pomoc.

[suska]

Podpisales jakis papier? Jesli tak to albo nawet nie wiesz CO podpisales, albo nic takiego w umowie nie ma i robia Cie w konia, a Ty nie potrafisz sie postawic i wymagac swoich praw na podstawie posiadanej dokumentacji. Nie podpisales nic? To nie ma czym walczyc, Ty przeciwko nim.

[tasakk]

Lepiej pochwal się przez jakie biuro pracujesz i na jakiej stawce, wówczas może komuś pomożesz ostrzegając go przed tym pośrednikiem.

[Hardomega]

Z tego co mi waidomo to nie ma zadnego wypowiedzenia jesli pojechales na sezon bo jak mniemam to jestes w fazie A. wiec przeczytaj dokladne papiery co i jak bo inaczej to z opadnietymi rekami to nic nie zdzialasz