[erasmus]

W miesiącach luty-czerwiec 2009 mieszkałem w Rotterdamie. Wynajmowałem z moją dziewczyną mieszkanie, kwalifikowaliśmy się do Huurtoeslag, więc wystąpiliśmy o jego przyznanie, informując urzędnika w Urzędzie Skarbowym, że od lipca nie będziemy już wynajmować tego mieszkania, bo wracamy do Polski. Huurtoeslag został nam przyznany po 8 tygodniach i przelany za zaległe miesiące na konto holenderskie. Okazuje się jednak, że Urząd Skarbowy wciąż przelewa dodatek za kolejny miesiące (wnioskuję po dopiskach w tytułach przelewów), mimo że od lipca nie mieszkamy w Holandii, a wyjeżdżając wymeldowaliśmy się w Urzędzie Miasta. Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją? Bo jeśli dobrze rozumiem, to skoro nie mieszkamy już w Holandii to ten dodatek nam się nie należy. Co należałoby zrobić w tej sytuacji? Niby miło dostawać parę euro co miesiąc na konto, ale jeśli za jakiś czas ktoś się o nie upomni to będzie kłopot

[aska1703]

erasmus, mam podobny problem który opisywałam , zobacz tutaj:

http://www.niedziela.nl/f...pic.php?t=67029

Bądz pewny, że prędzej czy pózniej ale te pieniądze będziemy musieli zwrócić. Mnie też już to męczy.

[mroweczka]

http://www.toeslagen.nl/p..._doorgeven.html

[ Dodano: Pon Lis 02, 2009 9:28 pm ]
Radzilabym jak najpredzej sie tym zajac, moj znajomy mial podobna sytuacje i niestety wszystkie pieniadze musial zwrucic!!!

[erasmus]

aska1703 i mroweczka, dziekuję za odpowiedzi. Do mnie niestety korespondencja z Belastindienst nie dochodzi, mimo że wypelniłem przed wyjazdem druk o zmianie adresu i podałem im polski adres. Więc nawet gdy wezwą mnie do zwrotu to nie będę o tym wiedział. Załatwianie tego z Polski pewnie może człowieka doprowadzić do szału sądząc po Twoim opisie aska1703.

[mroweczka]

[erasmus]

Podałem im adres w PL, ale nie dostałem dotychczas żadnej korespondencji z Belastingdienst, a jeśli się nie mylę (tak twierdził urzędnik przy przyjmowaniu wniosku) powinienem dostać chociażby informację o przyznaniu Huurtoeslag. Składając wniosek (nota bene w ostatni dzień pobytu w NL) wskazałem w jakim okresie wynajmowałem mieszkanie i powiedziałem urzędnikowi, że wyjeżdżam i już nie będę go wynajmował, ani był tam zameldowany. Myślałem, że to wystarczy, ale okazuje się, że nie, więc zadzwonię/wyślę teraz wniosek o wstrzymanie.

[mroweczka]

Oni tak o to dbaja....w zasadzie to maja w tylku , ze Ty pozniej ebdziesz musial ta kase zwrucic, i to wlasciwie w Twoim interesie lezy by dopilnowac wszystkiego.
Zycze powodzenia!