Wysłany: Czw Lis 19, 2009 8:19 pm VAN KOPPEN & VAN EIJK
Najgorsze dziadostwo! W biurze sami polacy, ktorzy przez cale dnie tylko kombinuja jak okradac biednych uitzendkrachtow. Przycinaja na wszystkim poczawszy od wakacyjnego. Znam przypadki, gdzie ludzia ktorzy nie mieli ptawo jazdy ani nigdy w zyciu nie jechali autem odciagaja mandaty. Koordynacji nie ma tam zadnej. Wysylaja cie na kwiaty okazuje sie na miejscu, ze robisz na ogorkach. Osoby z biura to nie kompetentne i wredne osoby
Ostatnio zmieniony przez l3p Czw Lis 19, 2009 8:21 pm, w całości zmieniany 1 raz
Witam ja mogę coś tez powiedzieć na temat pracy w van kopenie pracowałem tam z 7 może 8 miesięcy na różach w meyers roses (jest to najlepsza praca jaką oferuje van kopen proszę mi naprawdę uwierzyć) ale jest to zwykły obóz pracy zatrudniający ludzi ze wsi nieznających języka(okolice krotoszyna lub kielc więc jedna wielka rodzina załatwiające prace po układzie) zatrudnianych tylko po to aby byli niewolnikami tej firmy, ludzie znający angielski czy holenderski są zaraz zwalniani ponieważ są konkurencja dla innych osób pracujących parę lat a nad całym tym obozem pracy czuwa niejaki GRZEGORZ Z GLIWIC .Dlaczego obóz pracy praca 7dni w tyg bez dnia wolnego o wolne trzeba się prosić i błagać praca jest bardzo ciężka upał pocięte ręce. Jedyna dobra rzecz jaka cie spotka tutaj to wynagrodzenie na czas ale zadajmy sobie pytanie czy to się opłaca traktowanie jak psa za godne wynagrodzenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach