[suska]

http://video.google.com/v...200685820665259

Poleca obejrzenie. Filmik dosc przydlugawy, ale pierwszy, ktory pokazuje tak szeroko ujete spojrzenie na sprawe legalizacji, wykorzystania, hodowli itd. a co najciekawsze- w miare NEUTRALNY- ani za, ani przeciw. Naprawde polecam.

I generalnie jakie jest Wasze zdanie na ten temat?:)

[allucard6]

http://www.zielone.za.pl/chcemy.php

Cytat:

Nasze żądania: Chcemy zlegalizować: 1) posidanie i zarzywanie marihuany i wszystkich środków z niej wytworzonych. 2) hodowlę i handel konopi, także wśród domowych producentów. 3) dowolny handel nasion konopi 4) możliwość importu i eksportu nasion marihuany, oraz pochodnych tej rośliny, między Polską, oraz krajami w której konopia jest legalna. Motywacja: Marihuana wywołuje znacznie mniejsze szkody, niż alkohol, który jest całkowicie zlegalizowany. Poza tym Polska by wiele zyskała. Podatek wprowadzony, na marihuanę (jak na każdy inny towar) trafiał by, do skarbu państwa. I tak dziesiątki tysięcy osób w Polsce pali marihuanę. Polska nie ma z tego żadnych korzyści. Przy legalizacji marihuany Polska tyko zyska. Poza tym osoba pod wpływem THC jest spokojna i nie sprawia problemów (w przeciwieństwie, do osoby pod wpływem alkoholu).

Wpisz się, na listę i wyzwól Polske!!!



1) Nie zachęcamy nikogo, do zarzywania środków odurzających. W Polsce jest to (narazie) nielegalne.
2) Nie ponosimy odpowiedzialności, za ewentualne szkody wywołane tekstami zamieszczonymi w tym temacie!!!

[inspektorbrzoza]

Cóż, wydaje mi się, że argument typu: po wódce jesteś gorszy niż po spaleniu zioła, nie ma większego sensu.
Ale jak najbardziej jestem za legalizacją handu itd. marihuaną na wzór holenderski. Czyli zupełnie nie w sposób przedstawiony w cytowanych żądaniach. A to po prostu dlatego, że przy zalegalizowanym obrocie marihuaną, spada jej spożycie. Dobitnie wykazały to badania przeprowadzone w Holandii. A wszystko, co się działo w USA w czasach prohibicji, pokazało wyraźnie, do czego prowadzą pewne zakazy. Korzyści dla fiskusa to następna rzecz, choć to akurat nie jest przedmiotem mojej troski
Ja palę rzadko, naprawdę rzadko, ale czasem, kiedy jest fajna atmosfera, luz, przyjaciele... Człowiek chce się czuć po prostu wolny i nie myśleć, że czegoś tam mu nie wolno. Nabrałem tu takich właśnie wolnościowych nawyków. Jakoś tak naturalnie się to stało. I ostatnio, będąc w Polsce, w gronie dobrych znajomych w pubie, po prostu wyciągnąłem lufkę z ziołem, zapaliłem, spytałem, kto chce... I dopiero jakiś czas później przyjaciel przypomniał mi (uświadomił?), że przecież tym swoim dobrym samopoczuciem... łamałem prawo.
Tak więc zalegalizujmy dobre samopoczucie. I śmiechawkę, jakiej zawsze doznaję po zapaleniu

[allucard6]

http://www.petycje.pl/pet..._marihuany.html

Cytat:

Dokument Nr 2753 Legalizacja Marihuany Warszawa 27-11-2007 Do: Kancelaria Prezydenta Prezydent RP ul. Wiejska 10 00-902 Warszawa Marihuana jako narkotyk miękki w Polsce jest nielegalna. Obecnie jej rozprowadzaniem zajmuje się mafia. Oczywistym jest dosypywanie do niej różnych urozmaicających substancji, powodujących uzależnienie. Palenie marihuany nie jest bardziej szkodliwe od palenia papierosów i nie uzależnia tak silnie. Sprawa Rastafari, którzy traktują palenie jako element swojej religii. Marihuana używana jest do medytacji. Konstytucja RP "Art. 53. 1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. 2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują." Powszechna Deklaracja Praw Człowieka "Artykuł 12 Nikt nie może być poddany arbitralnemu ingerowaniu w jego życie prywatne, rodzinne, domowe lub korespondencję ani też atakom na jego honor i dobre imię. Każdy człowiek ma prawo do ochrony prawnej przeciwko takim ingerencjom i atakom. Artykuł 18 Każdy człowiek ma prawo do wolności myśli, sumienia i religii; prawo to obejmuje wolność zmiany religii lub wiary oraz wolność głoszenia swej religii lub wiary, bądź indywidualnie, bądź wespół z innymi ludźmi, publicznie lub prywatnie poprzez nauczanie, praktykowanie, uprawianie kultu i praktyk religijnych. " Zakaz zażywania marihuany jest jednocześnie pogwałceniem praw dotyczących wolności wyznania. Oczywiście społeczeństwo musi dojrzeć, by zrozumieć i umieć oddzielić narkotyki ciężkie od lekkich. Wszystkim niezdecydowanym polecam poczytać więcej na ten temat. Korzyści są oczywiste - zmniejszenie dochodów mafii, zmniejszenie liczby uzależnionych ( polecam porównać statystyki - USA, gdzie kary są najsurowsze, zalicza się do czołówki. Holandia ma stosunkowo niski współczynnik.), wolność wyznania. Z góry dziękujemy za rozpatrzenie naszej petycji. "...Ras Tafari to życie i miłość, a Babilon to śmierć i nienawiść..." Niżej podpisany/a: Stanislaw Korzeniewski 01-651 Warszawa [email protected]

Nie dajmy sie tym zakłamanym świniom zacznijmy zmieniać Polske!!!
podpis nic nie kosztuje!!!

[daliarose]

post edytowany

[Gochna H]

daliarose, wystarczy jak raz umiescisz ten sam link zrobilas to juz w trzech roznych tematach forum

[jso]

Cytat:

Poza tym osoba pod wpływem THC jest spokojna i nie sprawia problemów

Nie zgodze sie, kiedys (jakies 10 lat temu) mialem powazne problemy z agresja po paleniu, zupelnie nieopanowana. Mialem np tak ze siedzialem z kolegami przy stole i poczulem wielka chec uderzenia dobrego kolegi. Machnalem przez stol, zeby go walnac, na szczescie nie dosiegnalem. Nie mialem ku temu zadnego powodu, nie klocilismy sie ani nic. To nie jedyny przypadek. Musialem potem ciezko pracowac zeby sie tego wyzbyc. Za to po alkoholu nigdy nie bywalem agresywny. Wiec ten argument to nieprawda.

Jestem przeciwny legalizacji. Osoba pod wplywem palenia jest znacznie bardziej nieprzewidywalna niz po alkoholu. Polska nie radzi sobie z alkoholem, a co dopiero mialoby byc z paleniem. Teraz jest jako tako spokojnie, bo dopoki to jest nielegalne to roznego typu oszolomy sie z tym kryja. Jestem przeciwny.

[Duuvelke]

[tomaszxxx]

a po co wogule palic ta maryske , lepiej trzymac sie z daleka

[ladygaga44]

będąc w NL paliłam co sobote..wolna niedziela ,lubiłam stan wyluzowania ,nie musialam sie bać z e cos zlego robie..
tu ( w polsce ) nie umialam bym palic i czuc sie dobrze ..

dlatego jestem ZA legalizacja..

[piotrm]

chyba niektorzy sa przeswiadczeni o tym ze w kryzysie sie urodzili i w kryzysie umra.gratuluje im i wspolczuje tej wizji- z gowna zawsze ciezko sie wyczolgac...

[Niklo]

[jolcia88]

Ja rowniez nie spotkalam sie z agresja po paleniu marihuany. Cale to legalizacja lub nie w Polsce to troche bez sensu. Wedlug mnie panuje i tak tzw. legalizacja. Jakies problemy z kupieniem ? zapaleniem ? nie...Ja osobiscie nie pale ale wielu moich znajomych tak. Wydaje mi sie ze kazdy czlowiek powinien miec wybor. Wiele dzieci w Polsce pali bo chce byc "cool"pokazac ze robi sie cos nielegalnego/zakazanego.

[Niklo]

problem z kupieniem i zapaleniem w Polsce praktycznie nie istnieje bo zawsze sie da...tylko wtedy udziela sie stresik,bo nie fajnie jest rozbierac sie do majtek w policyjnej "lodowie" bo wygladasz "dziwnie"(bluza z kapturem,szerokie spodnie).

[truskawka82]

Ja pale od lat i nigdy nie miałam problemow z agresja itd.Lubie ten stan wyluzowania.Po prostu zakładam ze jedni lubia piwo inni zajarac i nie ma w tym nic złego.Oczywiscei jestem za legalizacja,bo jak wiadomo zakazany owoc kusi najbardziej.