[Multivitamina]

Witam wszystkich.
Nie wiem jak zacząć , by każdy mnie zrozumiał:)
otóż pracuję przez pośrednictwo pracy, tygodniowo zarabiam 200 euro, za mieszkanie płacę 80 euro , ubezpieczenie itd..
mam możliwość wynajęcia ze znajomymi ale nie pracującymi w moim biurze(kontrakt) mieszkanie i tu rodzi się mój dylemat, ponieważ nie mam pojęcia jak to wygląda od strony finansowej.
Czy mam rozumieć że jeżeli mój szef biura się zgodzi na takie warunki, że nie mieszkam w wynajętym przez niego mieszkaniu tylko na własnym to będę tygodniowo dostawała 280 euro?
W umowie mam coś takiego, że do 90 euro mogę płacić za mieszkanie i z tych 200 euro mi nie ubywa, ale 1,5 roku temu niby cena mieszkania wzrosła i zabrali mi z pensji 10 euro..wiec sama nie wiem, jak mam rozmawiać z szefem na ten temat , na co się przygotować i jak to jest pod względem finansowym przejścia na "swoje".

[Hera]

Jeśli masz salarisy to tam jest wyszczególniona stawka jaka masz za godzinę i kwotę jaka ci potrącają za mieszkanie.
Gdy przejdziesz "na swoje" pracodawca nie może ci potrącać za mieszkanie. Musisz to jednak wcześniej zgłosić i pilnować salarisow - żądać zwrotu jeśli ci nadal będą potrącać.
Przed zamieszkaniem "na swoim" przelicz jednak czy ci się to będzie opłacać. Nie wiem jaka masz stawkę za godzinę - 200/tyg niewiele mi mówi.

[Multivitamina]

otóż, 200 euro tygodniowo przy 40 godzinach, to wychodzi mi 5 euro na rękę, na solarisie potrącone mam 80 euro mieszkanie, około 30 ubezpieczenie...
trochę niepokoi mnie fakt taki, że jak np zachoruję i mam np 30 godzin przepracowanych to nie dostaję za godzinę 5 euro bo "mieszkanie kształtuje moja stawke"tak usłyszałam i przy tych godzinach wychodzi mi 4 euro na reke, a jak bym miała ponizej 30 godzin to dostaje normalnie 5 euro na reke, sama nie wiem o co chodzi i zrouzmiem jeżeli dla innch bedzie to również niezrozumiałe, nie mam kogo sie poradzić...
wydaje mi sie ze jezeli dostane te same pieniadze które mi potracaja za mieszkanie to lepiej mi sie opłaca wynajac ze znajomymi..ale właśnie nie wiem jak to jest wtedy liczone..może ktoś był w takiej sytuacji?

[anje]

ciężką masz prace?

[Hera]

Nie masz wyszczególnionej stawki na salarisie? Stawka brutto MUSI tam być. Moze masz te stawkę na umowie?
4/5 euro na godzinę to chyba poniżej stawki wiekowej....
Masz mniej niż 23 lata????
Poza tym - czy pracujesz tydzień w tydzień, dzień w dzień te sama ilość godzin? Jakos mi się w to nie chce wierzyc.....

[Multivitamina]

zależy od dnia, ale to nie ma nic wspólnego z tematem więc nie mieszajcie jeśli możecie, by bałaganu tematycznego nie było.

[ Dodano: Wto Lip 13, 2010 9:17 pm ]
8,17 brutto, pracuję dzień w dzień po 40 godzin, na rękę mam z tego co wychodzi 200 euro na 40 h=5 euro.
i mam więcej niż 23 lata:)
bardzo dużo biur ma takie stawki..

[Gochna H]

Multivitamina,
Problem Mieszkaniowy ?


to o czym jest w koncu ten temat
o mieszkaniu czy o pracy i pieniadzach jesli o tym ostatnim to przeniose do dzialu finanse

[Hera]

Gohna - koleżanka ma problem z mieszkaniem - zastanawia się co dla niej będzie lepsze - czy mieszkanie nadal w mieszkaniu "firmowym" czy przeprowadzka do "własnego".
Zeszło na pieniądze gdyż próbuje się dowiedzieć ile zarabia i pomoc jej podjąć decyzje.
Trochę mam jasności - 8,17 brutto to gdzieś 7,00 na rękę x 40 godzin tygodniowo daje około 280.,
Czyli gdy przeprowadzisz się do własnego powinnaś dostawać te 280.
Nie licz ze masz 5e na rękę bo przecież płacisz za mieszkanie. Płacisz z tego co zarobisz.
280/tydzień x 4 tyg to daje 1120 miesięcznie (oczywiście mowie o 4 tygodniach a miesiąc ma czasem trochę więcej).
Płacisz teraz 80 x 4 - 320/m-c za mieszkanie. Jeśli wynajmiesz tańsze to będzie ci się to opłacać.
Jednocześnie nie zapomnij ze na własnym trzeba nie tylko opłacać czynsz ale również prąd, gaz, wodę, wywoź śmieci itp.
Nie żebym odradzała, ale dobrze się zastanów i przelicz wszystko wraz z ewentualnymi współlokatorami
Pozdrawiam.

[Beny.rac]

Witam,

Hera mądrze pisze - ja chciałbym jedynie dodać od siebie :

Nie wiem jak u Ciebie (autorki tematu) jest z urlopami ale ww moim biurze jest tak że jak sie zjeżdża na urlop to za mieszkanie nie musze płacić a będąc na swoim trzeba by było płacić ...

Druga sprawa to zameldowanie - ja na firmowym mieszkaniu nie moge być zameldowany a na prywatnym pewnie by była taka możliwość ( możliwość zasiłku dla bezrobotnych itp)

Trzecia sprawa to firmowe auto - mieszkając na firmowym mieszkaniu mam do dyspozycji auto (zatankowane ) a na swoim bym musiał pomyśleć o własnym środku transportu ...

Mysle ze mój topic pomoże w podjęciu właściwej decyzji - czy warto mieszkać na swoim ...

Pozdrawiam Serdecznie

[jso]

Wynajmując mieszkanie na własną rękę będziesz musiała płacić podatki gminne (w zależności od gminy kilkaset euro/rok, ale nie powinno być więcej niż 400e). Nie wiem czy ten sam podatek się płaci mieszkając w mieszkaniu firmowym.

Wynajmując mieszkanie przez maklera (tak jest bezpieczniej gdy wynajmuje się od prywatnej osoby) kasuje on swoją prowizję zazwyczaj w wysokości 1 czynszu. Można wynając bezpośrednio od osoby prywatnej i pominąć maklera.

Jeszcze trzeba będzie na "własnym" dać pewnie zwrotną kaucję zabezpieczającą ewentualne szkody (zazwyczaj 1-2 krotność czynszu). Jest ona zwrotna, ale niektórzy właściciele na tyle się przyzwyczajają do tych pieniędzy, że przy wyprowadzce robią problemy ze zwrotem.

[suska]