[Aleksandra1]

Czy ktos moglby mi pomoc/doradzic co zrobic w nast. sytuacji? Nie wiem dlaczego gemeente ma mnie w bazie jako imigranta (zameldowalam sie w grudniu 2009 roku, chyba zaznaczyli ze niby 3 lata mam tu zostac, ale nikt mnie nie pytal gdzie mieszkam na stale - nie tutaj). Skutek - w belastingdienst mam profil jako binenland (imigrant), czyli (jesli sie myle prosze mnie poprawic) jestem zobligowana do placenia podatkow w Holandii jako rezydent (na prawach jak normalni holend. obywatele). Oczywiscie nie mam nic przeciwko placeniu podatkow (wiem, ze od zarobionych tutaj pieniedzy mam zaplacic tutaj podatek), tylko przeciw podwojnemu opodatkowaniu. Tzn. ja place podatki w Polsce na zasadzie, ze to jest moje glowne centrum zycia i nie chce w tym zakresie nic zmieniac. Nie moge sie tel. dogadac z gemeente i belast. i bede musiala isc osobiscie. Nie wiem tylko jak wygladaja takie sytuacje i jak rozwiazac ten pat? Zaplacilam podatki w 2009 r. w Polsce a w Holandii (dlaczego) mam jeszcze raz byc potraktowana na rowni jak w Polsce. Belastingdienst w ogole sie ze mna nie komunikuje, jedyne info jakie mam to z moich osobistych wydzwanian. Jestem zameldowana w Polsce i Holandii. Nigdy nie chcialam zmieniac statusu podatkowego i nie wystepowalam o jego zmiane, czy ja dobrze rozumiem, ze status binenland oznacza, ze holend. belastingdienst sam za mnie to zrobil? Jaka jest roznica miedzy binenland a buitenland satus? Wyslalam list z wyjasnieniem, ze ja nie jestem zadnym imigrantem i z zadaniem zmiany statusu z binenland na buitelnland, ale oczywiscie nikt przez tel. mi nie powie dlaczego nie otrzymali tego listu. Czy ktos moze mi poradzic. Moze ja po prostu zle to interpretuje. W 2010 roku pracowalam w Holandii w sumie tylko pare m-cy. Nadal jestem tutaj zameldowana (i w Polsce). Bylabym bardzo wdzieczna za pomoc, za szybka odp.

[Miep]