[mikka]

Witam,

W poprzednią środę zrobiłem przez Internetbankieren przelew (Bankgiro) z błędnym numerem konta, pieniądze (dużo) poszły więc z Rabobanku do ABN-Amro. Następnego dnia pytałem w Rabo o możliwość anulowania przelewu - dowiedziałem się że raczej sie nie da, ale i tak wyższego manager'a (odpowiedzialnego za takie trudniejsze przypadki) nie ma akurat w oddziale Mimo wszystko pracownik banku obiecał się dowiedzieć więcej i zadzwonić następnego dnia. W piątek na telefon się nie doczekałem (tłumaczył się że był bardzo zajęty), ale powiedział że zbyt dużych szans nie ma, bo nawet niewiadomo w którym banku znajduje się konto nieprawidłowego odbiorcy.

Jeszcze tego samego dnia poszedłem poszukać banku odbiorcy i okazało się już za pierwszym razem że jest to ABN-Amro. Pracownik zasłaniając się tajemnicą bankową oznajmił że nie może podać czyje to jest konto i nic nie może zrobić, bo oczywiście.. nie ma manager'a. W sobotę wziąłem trochę wolnego w pracy, poszedłem do ABN i.. dowiedziałem się że jeśli się pośpieszę to jest szansa, ale nie mogę tego załatwić u nich, bo nie jestem ich klientem. Nakazali zgłosić to do Rabobanku, bo podobno mają wewnętrzne procedury do załatwiania takich spraw. Przeczekałem weekend.

Byłem dziś po raz kolejny w Rabobanku i tym razem inna osoba powiedziała że się nie da z tym nic zrobić. Można ewentualnie wystosować pismo do odbiorcy (nawet nie wiem kto to jest) o zwrot, ale on nie ma takiego obowiazku aby te pieniadze zwrócić. Z tym że to mam już sobie załatwiać na własną rękę, w ABN. Terugboeken nie wchodzi w grę, bo dotyczy incasso, a nie przelewów robionych za pomocą Internetu. Przy wykonywaniu przelewu podałem nazwisko właściwego odbiorcy ('ten name van'), i mimo wszystko przelew poszedł, bo zarówno w Rabobanku jak i ABN powiedziano mi że oni tego nigdy nie sprawdzają i nawet nie maja takiego obowiazku (więc jaki jest sens podawania odbiorcy? - nie wiem)

Wiem że to jest mój błąd, jednak wydaje mi się że nawet w takich sytuacjach powinno się dać anulować przelew (lub coś podobnego). I teraz moje pytanie brzmi: czy ktoś spotkał się już z taką sytuacją? Czy jest szansa odzyskać te pieniądze? Jeśli tak to w jaki sposób?

[Gosialinska]

[zaq]

[Gosialinska]

[zaq]

Wg tego co napisal mikka, w jego przypadku nie da sie zrobic terugboeken, bo to dotyczy tylko incasso, a on robil zwykly przelew.

[mikka]

Dokładnie, tak jak zaq pisze. W Rabobank Internetbankieren raczej nie widziałem opcji Terugboeken, a nawet jakby była to w tym przypadku nie ma zastosowania.

[Gosialinska]

[zaq]

Nie wiem jak to dziala tu, ale w PL byly 2 mozliwosci.
1. bledny przelew byl na konto w tym samym banku (bez elixiru) - bank kontaktowal sie z adresatem, ze kasa, ktora mu wplynela na konto jest tam przez pomylke i prosza go o zgode na przeksiegowanie jej
2. bledny przelew na konto w innym banku (elixir lub inny transport):
a) dalo sie taka transakcje anulowac do momentu opuszczenia kasy przez bank
b) jezeli kasa juz poszla, to mozna bylo isc tylko do banku adresata i tam rozmawiac dalej o mozliwosciach

Ogolna zasada w PL jest taka, ze jezeli pieniadze znalazly sie u kogos na koncie, to bez jego wiedzy i zgody nie mozna tych pieniedzy ruszyc.

[mikka]

[Gosialinska]

Przykra sprawa mikka, bardzo mi cie szkoda.

Sluchaj.... sprobuj osobiscie (skoro tak ci sami poradzili) grzecznie wymusic na pani w twojej filii w Rabo, zeby wystosowala pismo do ABN AMRO. Dla niej to peanut, pewnie robi to co kilka dni. Ludzie predzej oddadza pieniadze, jesli beda ponagleni przez sam bank. W ABN nic nie zdzialasz, wiec na to nie marnuj energii.

I mecz urzednikow w RABO dzien w dzien. Im wiecej bedziesz chodzil, tym wiecej wychodzisz. Oni lubia dawac sie prosic.

[jso]

Moj znajomy mial taki problem i zareklamowal przelew. Przelew nie powinien byl sie udac w przypadku, gdy nazwisko, ktore podales, jest inne od nazwiska wlasciciela. Na tej podstawie reklamuj przelew.

[Hamster]

dokladnie tez tak bym zrobila, po to podawane sa dane odbiorcy , zeby przy dokonywaniu przelewu , byla jak najmniejsza mozliwosc bledu...

kiedys przelewalam spora gotowke w pkobp, balam sie , ze kasa moze wplynac na inne konto , pani w banku mnie uspokoila , powiedziala, ze jezeli nr. konta nie zgadza sie z danymi odbiorcy pieniadze nie zostana przelane , poprostu gotowka wroci na moje wlasne konto...

[mikka]

Dzięki za propozycje Gosialinska oraz jsobanski

Niedługo wywieszą na wystawie moje zdjęcie z dopiskiem 'tych klientów nie osługujemy'. W wyniku kolejnej wizytacji i pytania po raz n-ty o to samo, ruszyła procedura skontaktowania sie z odbiorcą przelewu przez bank (Rabobank - ABN, ABN - klient) czy zwróci dobrowolnie pieniądze. Jeśli nie, to będę dalej kombinować. Jest jeszcze opcja zapytania o pomoc w organizacjach typu Juridisch Loket, ale tą opcję wolę zostawić na koniec. Przy okazji dowiedziałem się, że w takich przypadkach nie ma limitu czasu.

W ABN ostatnio poprosiłem o tymczasowe zablokowanie tego przelewu na koncie odbiorcy do czasu wyjaśnienia się sprawy (aby właściciel konta nie udał się na zakupy), oczywiście nie mogą tego zrobić bez zgody właściciela. Na 'pocieszenie' pan z diabelskim uśmieszkiem powiedział 'nie ma szans aby zostały wydane', więc domyślam się że trafiłem albo na jakieś długoterminowe konto oszczędnościowe, lub konto firmowe.

Jeśli chodzi o tą nieprawidłość (nazwisko odbiorcy + numer konta), myślałem podobnie. Jednak zarówno w Rabobanku, jak i ABN-Amro, zgodnie stwierdzili że to pole jest wyłącznie do kontroli dla osoby która wykonuje przelew. W takim tłumaczeniu nie widzę większego sensu, ale mimo wszystko poczytam w najbliższych dniach regulamin korzystania z konta, bo już kilka razy w banku zmieniali zdanie (praktycznie z dnia na dzień). Fajnie że można wykonać przelew na prawidłowy numer konta i z odbiorcą w stylu 'Michael Jordan' lub 'Święty Mikołaj', tylko po co? Z tego co się dowiedziałem to tylko w Postbanku sprawdzają czy jest zgodność nazwiska odbiorcy z numerem konta.

Dam znać jak potoczyła sie ta sprawa gdy będzie więcej wiadomo. Może w przyszłości ktoś będzie mieć podobny problem, to nie będzie musiał zbędnie walczyć z wiatrakami.[/b]

[MiniSmurfin]

[sylwia_lelystad]

Ja nie rozumiem...w postbanku bylam ze znajoma - zero problemu od razu cofaja pieniazki, w abn amro mam sama konto - przez internet jak ktos wyzej pisac - terugboeking....a w Rabo sie nie da ? Moze Cie nie zrozumieli - ja nie wierze...