[jamajka82]

Witam wszystkich!
Na początku tego tygodnia odkryłam, że jestem w ciąży. Załatwiłam sobie wolne w pracy i przyjechałam do Polski do mojego lekarza, żeby sprawdził czy wszystko jest w porządku. Nie chciałam iść do lekarza w Holandii, bo ponad półtora roku temu również byłam w ciąży, którą straciłam. Dzwoniąc do lekarza w Holandii otrzymałam termin wizyty dopiero za trzy tygodnie od momentu mojego telefonu a za trzy tygodnie miałam i tak jechać do Pl na urlop, więc de facto w Nl u lekarza nie byłam. Gdy w końcu znalazłam się w Pl wylądowałam w szpitalu, bo jak się okazało moja ciąża od tych nieszczęsnych trzech tygodni już się nie rozwijała. Może gdybym trafiła do lekarza od razu wszystko potoczyłoby się inaczej? Ale nie o tym.
Jak juz pisałam jestem w ciąży i niestety sytuacja znów się powtarza. Mój lekarz przepisał mi duphaston i clexane (zastrzyki do robienia w brzuch). W niedzielę wracam do Holandii ale powinnam iść 14września do kontroli, żeby sprawdzić czy tym razem dziecko rośnie prawidłowo. Nie chciałabym co dwa tygodnie brać kilku dni wolnego w pracy, żeby jechać do mojego lekarza w Polsce ale nie wiem jak sobie poradzić i gdzie się udać, żeby wszystko było właściwie kontrolowane. Z tego co czytałam na forum, to z kobietami ciężarnymi w NL raczej się nie 'cackają' a na wizyty chodzi się do położnej. Ja potrzebuję specjalistycznego sprzętu i kompetentnej osoby, która z zaangażowaniem i troską o moje nienarodzone dziecko będzie się mną zajmować.
Co mam zrobić? Gdzie się udać, żeby sytuacja z przeszłości się u mnie nie powtórzyła?
Pozdrawiam

[Bronka]

Gratuluje ciazy!
Ja na Twoim miejscu porozmawialabym szczerze z lekarzem rodzinnym i za jego pomoca probowala dostac sie do dobrego ginekologa. Niestety nie wiem jaki jest Twoj domowy bo jesli tez olewatorski jak wiekszosc to tez kicha, moj na pewno by mi pomogl. Zycze Ci powodzenia i przede wszystkim zebys donosila ciaze.

[jamajka82]

Dzięki za odzew. Szczerze mówiąc to nawet nie znam mojego lekarza Nigdy nie potrzebowałam pomocy lekarskiej, nigdy nie chorowałam. Wybrałam go, bo tylko do niego można było zapisywać nowych pacjentów, jak mi powiedziała pani w recepcji.
No i jestem w kropce.

[Gochna H]

jamajka82,
nie jestes w kropce ,musisz po prostu zrobic pierwszy krok
udac sie do lekarza, bo ginekologa trudno tu na oczy zobaczyc bez skierowania od swojego huisarts
zamow sobie ta pierwsza wizyte, powiedz ze jestes w ciazy i zle sie czujesz
a potem jak juz bedziesz w gabinecie mozesz przeciez opowiedziec lekarzowi to, czym sie z nami na forum podzielilas ....

[Niunia27]

Dokladnie.Najpierw ic do rodzinnego.No,zeczywiscie ciaza zajmuje sie polozna,ale jezeli jest cos nie tak,to pacjetke"przejmuje"specjalista(ginekolog)Ale musisz miec skierowanie.Gratuluje ciazy.Ja pol roku temu tez poronilam i wciaz nic.Wszystko bedzie ok.

[jamajka82]

Dzięki za rady. Tak czy siak pójdę do tego lekarza jeszcze przed 14 września i zobaczę co i jak, tzn. jak się mna zajmie, jak potraktuje czy chociaż trochę się przejmie moim losem i ewentualnie potem, jeśli nie będzie tak jak oczekuję pojadę do PL. Tam mam naprawdę dobrego oddanego lekarza, najlepszego specjalistę w moim regionie i nie chcę by przez jakieś, ewentualne, niedbalstwo, niedopatrzenie i olewatorskie podejście holenderskiego lekarza do mojego dziecka coś złego się stało. Strasznie się boję i zrobię wszystko byle to maleństwo bezpiecznie sobie we mnie rosło. Wy to pewnie rozumiecie. Czy lekarz też zrozumie?
Niunia-będzie dobrze, cierpliwości

[EdysiaK]

jamajka82, z tego co slyszalam, to roznie z tymi lekarzami. Ja to bym sie bala i wolalabym jechac do polski, pozatym co swoj jezyk to swoj i mozesz zapytac o wszystko co chcesz, bo wiesz jak to sie nazywa.
No ale jak napisalas, ewentualnie mozesz sprobowac, moze sie akurat okaze, ze Twoj lekarz jest swietny i nie bedziesz musiala jechac do polski i meczyc dzidziusia taka dluga podroza

[jamajka82]

No ja się strasznie boję, bo nie chcę po raz kolejny przeżywać takiego dramatu. Nikomu tego nie życzę. I dlatego piszę trochę jak desperatka Ale chcę jak najlepiej dla mojego dziecka

[EdysiaK]

jamajka82, to logiczne, kazdy chce/chcialby.
Dlatego idz, popytaj jesli masz mozliwosc. A jesli nie, to udaj sie do PL, tam lekarze bardziej przykladaja sie do takich spraw. Zreszta dla zdrowia i zycia dzidziusia zawsze sie mozna poswiecic i jechac nawet na koniec swiata, byle by wszystko bylo dobrze.

[mentorka]

Witaj, poleciłabym Tobie polskiego, dobrego ginekologa w Kleve. Zawsze to troche bliżej niż do polski.

[EdysiaK]

mentorka, a jest?? Pierwsze slysze, ale dobrze wiedziec!

[jamajka82]

mentorko spadłaś mi z nieba poproszę zatem o jakieś namiary i z góry dziękuję

[piotrunia]

witaj!wpisz po prostu "polski ginekolog w Kleve",powinien byc numer.Ja rownież kilka razy u niego bylam.powodzenia

[Mucha_75]

Życzę Ci, żeby wszystko poszło dobrze, ale nie spodziewaj się specjalnego traktowania. Dwa tygodnie temu straciliśmy z żoną drugą ciążę, więc wiem co mówię. Podejście lekarzy było, co ma być to będzie. Zrobili USG, serce płodu bilo, i pomimo krwawienia mojej żony, nie zrobili nic, tylko odesłali ją do domu. Po tygodniu już nie było nic....

[Gochna H]