NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
PIERWSZA POMOC
Autor Wiadomość
Magda W 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 3 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 09 Lut 2007
Posty: 553
Skąd: Zoetermeer / Gdynia
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 10:26 am   

Duuvelke tu nie chodzi o to czy w Holandii sa lepsi czy gorsi lekarze ,chodzi o doswiadczenia jakie wielu z nas tu doznalo wiec nie wiem o co ci chodzi mialas szczescie ze trafiasz na dobrych lekarzy.Jednak wiekszosc z nas jak widac w postach nie jest zadowolona z tutejszych lekarzy.Owszem zgodze sie ze w Polsce tez nie jest za wesolo ale kazdy z nas opisuje swoje historie> Pozdrawiam.
_________________
Życie jest za krótkie żeby pić marne wino
Życie jest za krótkie by miłości dać zginąć
Życie jest za krótkie żeby się nie spieszyć
Życie jest za krótkie by się nim nie cieszyć
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 10:38 am   

Magda W... ja tylko mowie o tym jak odebralam niektore posty... nic wiecej i nic mniej... zdaje sobie z tego sprawe, ze to sa wasze przezycia...
 
 
pasQdzia 
Gaduła nad gadułami :-)

Dołączyła: 29 Sie 2006
Posty: 471
Skąd: Eindhoven
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 12:51 pm   

dziekuje za linka..
niestety sytuacje o ktorej mowa w tym artykule zdarzaja sie na calym swiecie..nikomu nie zycze spotkania sie z bledem lekarskim..
powodzenia mavd!
 
 
mavd 
Mega gaduła

Pomogła: 45 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1134
Skąd: Hilversum
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 12:55 pm   pierwsza pomoc

nie zgadzam sie z toba , ze nas tu zaden lekarz bez pomocy nie zostwi, sama sie przekonalam jak 10 miesiecy konalam z bolu a lekarz stwierdzil ze mi nic nie jest , nawet mnie nie zbadal

ja sie dostosowalam do zycia tutaj , zyje tu i mieszkam od 19 lat , ale nie pozwole zeby ktos bawil sie moim zyciem a nie je ratowal bo po to cyba taka osoba zostaje lekarzem , zeby ratowac ludzkie zycie a nie je niszczyc
 
 
pasQdzia 
Gaduła nad gadułami :-)

Dołączyła: 29 Sie 2006
Posty: 471
Skąd: Eindhoven
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 12:58 pm   

mavd tak masz racje..ja mialam na mysli bledy lekarskie..a nie pozostawianie pacjenta bez pomocy..
 
 
India
Poczatkujacy


Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 30
Skąd: Holandia:)
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 7:24 pm   

Forum jest po to zeby opisac swoje uwagi i spostrzezenia na rozne tematy, kazdy ma prawo do swojej wypowiedzi!!
Ja opisalam jak mnie potraktowali tutejsi lekarze, a uwiezcie mi nie jestem zadna hipochondryczka i naprawde staram sie nie chodzic do lekarza rodzinnego .Zreszta paracetamol sama moge wziasc!!
Oczywiscie ze bledy lekarskie zdarzaja sie wszedzie , ale ze to jest forum na ktorym wypowiadaja sie z reguly osoby zamieszkajace Holandie-to rozmawiamy o holenderskiej sluzbie zdrowia i naszych doswiadczeniach zwiazanych z nia (tych pozytywnych i negatywnych)!!!To nie ma nic wspolnego z narzekaniem tylko przekazaniem relacji z wlasnego doswiadczenia!!!
Zycze Wam i sobie duzo zdrowia :)
 
 
Magda W 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 3 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 09 Lut 2007
Posty: 553
Skąd: Zoetermeer / Gdynia
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 8:47 pm   

India - zgadzam sie w 100% z toba :023: :D
_________________
Życie jest za krótkie żeby pić marne wino
Życie jest za krótkie by miłości dać zginąć
Życie jest za krótkie żeby się nie spieszyć
Życie jest za krótkie by się nim nie cieszyć
 
 
malgosia
Super gaduła

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 296
Wysłany: Śro Lut 28, 2007 11:09 am   

jezeli chodzi o lekarzy i domowych i specjalistow szczescie trzeba miec. natomiast dentysty ( a mam juz trzeciego w zwiazku z przeprowadzkami) nie moge sie nachwalic: fachowy, rzetelny profesjonalista, kazdy z tych trzech panow z ktorymi musialam :D sie spotykac.pozdrawiam i zycze duzo zdrowia wszystkim, aby nie byli narazeni na koniecznosc korzystania z pierwszej pomocy.
 
 
M.ina
Nieśmiały użytkownik

Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 64
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 10:57 am   

Co do lekarzy to albo sie trafia dobrze albo gorzej.
Moj lekarz domowy w Holland to taka zgroza. Zapisuje mi zawsze ten zloty srodek na wszysko PARACETAMOL. Nie wazne czy mnie boli glowa, czy potuklam sie mocno spadajac ze schodow albo sie zatrulam, czy moze jeszcze cos innego...
Od jakiegos czasu omijam faceta szerokim lukiem i nawet mysle,zeby go zmienic, ale czy to cos zmieni :?: Zawsze moze byc gorzej.
_________________
„Dobrze jest zakończyć swoją podróż do celu, ale w końcowym rozliczeniu to właśnie podróż ma znaczenie” Ursula Le Guin
 
 
meg 
Nieśmiały użytkownik

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 02 Lut 2007
Posty: 95
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Wto Mar 06, 2007 11:21 pm   

Czytam Wasze wypowiedzi i musze sie podzielic z Wami moim spostrzezeniem. Holendrzy są jak Francuzi, jak ktos nie mowi w ich jezyku to owszem "pomoga". Sama pracuję w medycynie i bywam na spotkaniach lekarskich, gdzie omawia sie przypadki.
I wiecie jaka informacja jest szczegolnie istotna w przypadku pacjenta o innej narodowosci niz holenderska?

Nie zgadniecie: zawsze podaja informacje czy pacjent mowi po holendersku, a jesli tak to w jakim stopniu. Bylam na poczatku zszokowana takim zachowaniem.

I musze powiedziec, ze sama zauwazylam taka sama tendencje: Odkad mowie po holendersku wszyscy zwracaja sie do mnie z szacunkiem, w pracy, w urzedach, na policji i panie w sklepie też. Uczcie się jezyka jesli chcecie w tym kraju na dluzej, bedzie duzo latwiej i beda Was szanowac. Sama znam ludzi, nie tylko Polakow, mieszkajacych tu latami, a nadal nie mowiacych po holendersku. Nie macie pojecia jak to irytuje Holendrów.
 
 
Anna Lucka
Gaduła


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 154
Skąd: Haga
Wysłany: Śro Mar 07, 2007 2:00 pm   

Calkowicie zgadzam sie Meg. :038: Przez pierwsze dwa lata kiedy komunikowalam sie tylko po angielsku tego problemu w ogole nie zauwazalam. Jednak kiedy zaczelam lepiej rozumiec holenderski a potem mowic w tym jezyku, odrazu widac bylo kolosalna zmiane w zachowaniu niektorych Holendrow, szczegolnie lekarzy lub ludzi pracujacych w urzedach. W takich oficjalnych sytuacja szczegolnie przykladam sie do wymowy. Holendrzy bardzo to doceniaja, co czesto niesamowicie ulatwia mi sprawe. A poza tym co zawsze pomaga? Serdeczny usmiech. :wink:
 
 
mavd 
Mega gaduła

Pomogła: 45 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1134
Skąd: Hilversum
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 12:48 am   

meg napisał/a:
Czytam Wasze wypowiedzi i musze sie podzielic z Wami moim spostrzezeniem. Holendrzy są jak Francuzi, jak ktos nie mowi w ich jezyku to owszem "pomoga". Sama pracuję w medycynie i bywam na spotkaniach lekarskich, gdzie omawia sie przypadki.
I wiecie jaka informacja jest szczegolnie istotna w przypadku pacjenta o innej narodowosci niz holenderska?

Nie zgadniecie: zawsze podaja informacje czy pacjent mowi po holendersku, a jesli tak to w jakim stopniu. Bylam na poczatku zszokowana takim zachowaniem.

I musze powiedziec, ze sama zauwazylam taka sama tendencje: Odkad mowie po holendersku wszyscy zwracaja sie do mnie z szacunkiem, w pracy, w urzedach, na policji i panie w sklepie też. Uczcie się jezyka jesli chcecie w tym kraju na dluzej, bedzie duzo latwiej i beda Was szanowac. Sama znam ludzi, nie tylko Polakow, mieszkajacych tu latami, a nadal nie mowiacych po holendersku. Nie macie pojecia jak to irytuje Holendrów.


Meg , znam holendrski bardzo dobrze(jestem tu od 19 lat) i to mi tez nie pomoglo , lekarz i tak mnie zignorowal i olal
 
 
ataga 
PRZYJACIEL FORUM

Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 13 Lut 2007
Posty: 478
Skąd: Limburg
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 8:08 am   

ja tez juz bardzo dlugo tu siedze i dobra znajomosc jezyka holenderskiego tez raczej mi nie pomogla. Bylam ostatnio sie zapytac jak to jest ze szczepieniami (dla mnie). Otoz od wyjazdu z Polski (prawie 17 lat) nie bylam juz na nic szczepiona i nie przechodzilam ospy! chcialam sie w sumie na nia zaszczepic bo slyszalam ze w starszym wieku ciezko sie ja przechodzi, lekarz mnie wysluchal i z ignorujacym usmieszkiem na twarzy powiedzial ze na to sie nie szczepi!!!. Czytam duzo gazet polskich, w Polsce mozna sie juz na wszystko zaszczepic, dlaczego tutaj nie?
Pozatym chcialam zrobic badania na antyciala rozyczki (planowana ciaza), to lekarz tez tydzien sie wahal, ale ja postawilam na swoje i zrobilam badania.

tutaj u lekarza trzeba ZADAC, nie prosic!
pozdr. Agata
 
 
 
Anna Lucka
Gaduła


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 154
Skąd: Haga
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 10:52 am   

mavd, jeszcze raz bardzo mi przykro z powodu tego co Cie spotkalo. nikt nie moze sobie wyobrazic jak dramatycznie musialo sie zmienic Twoje zycie po bledzie lekarzy, ktory Cie dotyczyl. Obejrzalam reportaz bardzo uwaznie. Wiem, ze to zabrzmi potwornie aroganco i pewnie wyklniecie mnie z tego forum, ale mavd nie mowi bardzo dobrze po niderlandzku. Kropka! No i nie mowie, ze ja mowie ( w kazdym razie jeszcze nie)
Prawda jest taka ze bardzo kaleczymy jezyk niderlandzki. Od ludzi mieszkajacych tu pol swojego zycia Holendrzy wymagaja wiecej. dobrze jest zdawac sobie z tego sprawe.
 
 
mavd 
Mega gaduła

Pomogła: 45 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1134
Skąd: Hilversum
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 11:56 am   

moze moj niderlandzki nie jest tak doskonaly ja twoj , ale ja uczylam sie sama bez kursow i bez szkoly i jednak z kazdym i wszedzie niemam problemow zeby sie dogadac
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group