[sabcia885]

Witam,
Moj chlopak pracowal przez te agencje pare miesiecy temu i bardzo chwalil. Wyplaty na czas. Wakacyjne tez jest. Szef mowi po polsku i zawsze mozna sie bylo z nim w kazdej sprawie dogadac. Pani w biurze tez mila jest zawsze. Salarisy co tydzien, jak chcesz to do reki jak chcesz to na adres. Pomogli nam zalatwic rodzinne. Stawka minimalna, ale to chyba wszedzie tak jest Prace maja przy rozach na Bliswijku. Teraz jestesmy w Polsce, ale szef powiedzial ze znowu moze przyjechac, tym razem pojedziemy razem.
Z naszego doswiadczenia - polecam.

[oona]

Sabcia885 , czy mogłabys podac jakies namiary na ta firme nr tel lub adres???

[ Dodano: Sro Lis 04, 2009 3:58 pm ]
aha i tak dla poprawki miła kolzanko w Bleiswijku

[normango85]

to chyba Ta agencja. Wszelkie dane kontaktowe masz na stronce . Powodzenia

[sabcia885]

numer telefonu do biura 0703598234 a do szefa 0653821222, adresu nie znam, tylko raz bylismy razem z chlopakiem kontrakt podpisac, bo pieniadze na konto byly przelewane, ale w den haag biuro jest

[oona]

sabcia a mozesz mi powiedziec jeszcze czy oni rozmawiaja przez telefon po polsku???

[sabcia885]

szef rozmawia po polsku, a pani w biurze tez

[oona]

dzieki:)

[mrozna]

Job Contact - pracowalam tam 5 miesiecy, pod koniec roku, szef tego biura kazdemu z nas podsunal blankieciki bez podanej kwoty, wyplaconajac nam jak nigdy na reke pieniedze. Jak sie okazalo w taki sposob nam juz nie chce wyplacic wakacyjnego. Wszyscy pracowalismy na szklarni z rozami razem z wekendami i nadgodziny tez nie byly nam placone.

[Layana87]

zgadzam sie z mrozna, tez u niego pracowalam, po pracy czekasz ok 1h na kierowce zeby jechac do domu, nigdy nie wiesz o ktorej skonczysz, a jak sie odezwiesz do szefa-bulgara ze ci cos nie pasuje to jestes zwalniany, i maja paniczne normy, a z wyplatami bywa roznie osobiscie nie polecam

[ Dodano: Pią Sty 14, 2011 12:20 pm ]
a jeszcze jedno, jak mieli wyplacic wakacyjne to tez podsuneli mi blankiecik bez kwoty do podpisania, na ostatnim salarisie byla kwota ponad dwa razy wieksza niz dostalam wiec zabieraja ponad polowe wakacyjnego.

[dzulianna84]

ja nie polecam chyba ze ktos lubi masochistyczne zajeciai szefa bulgara:079:

[AGAkwiatek]

a co dokładnie...?co on robi?

[dzulianna84]

aaaa ludzie myla nas z innymi nacjami my mamy prawo w nl przebywac bez zalatwiania spraw typu pozwolenie o prace co niektorych to boli o daja znac o tym wywyzszaniem sie itp

[AGAkwiatek]

aaa o to chodzi...dzięki

[dzony90]

ładnie, fajnie, pięknie tylko czemu nie ma żadnej strony??
Aha no i jak to się dzieje, że szef Bułgar i mówi po Polsku??
Mam rozumieć, że taki poliglota z niego

[kiziamizia]

szef mówi po polsku bo ta pusta polka co siedzi w biurze to jego żona. Z tymi karteczkami to prawda dają ci do podpisania przy osobistym odebraniu wypłaty. Co do wakacyjnego to twierdzą ze jest wliczone w stawkę godzinową a jeśli tak mocno chcesz to możesz dostać ale będziesz zapierniczał ta tych śmierdzących różach za 6.50 nadgodziny ci liczą po niższej stawce bo masz napisane w kontrakcie max 40 godz tygodniowo. Jeżeli prowadzisz ich rozklekotanego busika to doliczą ci co nieco do jaaropgave na koniec roku, twierdząc ze dużo kilometrów robisz i ze tak ma być. Pani Aga w biurze jest tak tępa w dodatku bezczelna ze nie umie wyjaśnić dlaczego tak się dzieje i nawet się nie stara tego zrobić bo przecież my biedni robole jesteśmy nikim.
Moja rada uważajcie co podpisujecie w tej firmie.
A o stosunku Bułgara i jego żoneczki do innych ludzi to szkoda klawiatury. Tak to już jest zwłaszcza w Holandii jak chłop w wielce pana się zmienia.