[caliber1973]

Witam,jakiś miesiąc temu listonosz z TNT uszkodził mi auto. Wypełniliśmy formularz uszkodzenia,ale rower nie ma takowego ubezpieczenia jak auto ,więc odpowiedzialność za uszkodzenie przejął szef listonoszaMoże poczta ma jakieś ubespieczenie na takie okoliczności.Dwa tygodnie po zajściu zadzwoniłem do tego pana z zapytaniem jak rozwija się sprawa
Pan odpowiedział ż jego ubespieczyciel powiadomi moją ubespieczalnie i trzeba cierpliwie czekać
Ja już nie chcę czekać i pora powziąść jakieś środki ale nie wiem co robić
Może coś doradzicie lub wiecie co trzeba zrobić by popchnąć sprawe do przoduAmoże ktoś ma podobne doświadczenie

[Gochna H]

caliber1973,

nie czekaj tylko znajdz garaz i rzeczoznawce niech wycenia szkode
potem powiadom szefa listonoszy, ze masz wycene ,oraz wyznaczony termin naprawy auta
podaj im namiary garazu i niech zalatwiaja to pomiedzy ubezpieczalniami

Cytat:

Pan odpowiedział ż jego ubespieczyciel powiadomi moją ubespieczalnie i trzeba cierpliwie czekać

na co masz czekac ? i niby z jakiej okazji ?

ja bylam w podobnej sytuacji ale jeszcze tego samego dnia podjechalam do garazu nastepnego dnia auto bylo juz robione

nic mnie nie obchodzily uklady miedzy ubezpieczeniami ,dostalam pieniadze na swoje konto z ubezpieczalni faceta ,ktory wjechal mi w auto ,a potem kase przelalam do garazu w ktorym zrobiono auto i to wszystko

nie daj sie powodzenia zycze

[Bronka]

Listonosz powinien byc ubezpieczony od wlasnej odpowiedzialnosci i z tego ubezpieczenia powinni zaplacic Tobie za szkode.