przykre traktowanie przez policje w Delft |
Autor |
Wiadomość |
Robus_1
Nieśmiały użytkownik

Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 10 Cze 2007 Posty: 82 Skąd: Barendrecht/Wroclaw
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 9:04 pm przykre traktowanie przez policje w Delft
|
|
|
Witam,
Niestety chyba musze zmienic poglad na temat traktowania szarego, ciezko pracujacego Polaka przez policje w tym kraju, mam tylko nadzieje ze jest to odosobniony przypadek.
Mianowicie, moja zona wracajac z pracy podjechala po drodze do Ikei w Delft na drobne zakupy i okazalo sie ze zatrzymano ja za placenie falszywym banknotem 20 eu, ktory przedwczoraj wydal jej bankomat. Nan nic zdaly sie tlumaczenia, wezwano policje, zawieziono na komisariat jak przestepce. Byla przesluchiwana prawie 4 godziny, przy czym nie zaproponowano jej nawet kubka herbaty czy wody ( wracala po kilku godzinach ciezkiego dyzuru w domu opieki). Dobrze ze akurat dzisiaj udalo mi sie szybciej wrocic i wyjatkowo ja odebralem 3 letnie dziecko z przedszkola. Po ciezkich przesluchaniach, wypuszczono ja z komisariatu i odmowiono transportu spowrotem do miejsca aresztowania gdzie zostalo jej auto, powiedziano jej ze ma sobie radzic sama (o 21 wieczorem w nieznanym jej miescie). Mysle, ze tak chyba sie nie powinno potraktowac cudzoziemca w obcym kraju, ze slaba znajomoscia jezyka, w obcym miescie, wieczorowa pora... Na razie jest chyba tylko osoba podejrzana a nie przestepca, ale moze sie myle...
Co odpowiedziec dziecku, ktore nie rozumie dlaczego ciagle nie ma mamy...
Ehhh, pozdrawiam Rodakow... |
|
|
|
|
Estamos
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 6 razy Wiek: 39 Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 426 Skąd: provincie Utrecht...
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 9:59 pm
|
|
|
Miałem podobną sytuację w AH z 50 eurówką,
Mają tam takie urządzenie do sprawdzania banknotów, 3 razy nie przeszła kontroli.
Sprzedawczyni poprosiła o chwilę cirpliwości, powiedziałem że nie mam czasu i dzwonię po policję bo 5 minut temu wyjąłem banknot z bankomatu.
Zdębiała i przyjęła bez dalszych konsekwencji.
Jeśli nie musicie nie płaćcie gotówką. Z kartą nigdy nie miałem problemu.
A jeśli już ktoś uważą, że pieniądze to tylko i wyłącznie gotówka radze wybierać większe kwoty 150, 200 euro. Bankomat pyta czy chceie 20tki, 50 a zazwyczaj wydaje na drobne banknoty, których tak bardzo nie sprawdzają. |
|
|
|
|
guust
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 13 Cze 2009 Posty: 546
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 10:06 pm
|
|
|
Robus_1 napisał/a: | Mysle, ze tak chyba sie nie powinno potraktowac cudzoziemca w obcym kraju, ze slaba znajomoscia jezyka |
moral taki, zeby jezyka sie uczyc... a jak na wywiadowke pojdzie do dziecka to z nauczycielka w suahili bedzie mowic? |
Ostatnio zmieniony przez guust Czw Kwi 07, 2011 10:07 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
dorota-ol
Gaduła dorota-ol
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 16 Lip 2009 Posty: 123 Skąd: Den Haag
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 11:05 pm
|
|
|
a co ma tu piernik do wiatraka, ??? chodziło chyba o samą sytuację, przepraszam - a każdy tu przyjechał w stopniu zaawansowanym z języka niderlandzkiego? a może się kobieta uczy ? chyba nie to było najważniejsze w poście
Ja też staram się zawsze płacić kartą, można gotówkę wypłacić bezpośrednio w okienku postkantoor . |
|
|
|
|
YANNOSICK
Super gaduła Cogito ergo sum

Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 389 Skąd: Zeeland
|
Wysłany: Pią Kwi 08, 2011 10:19 am Re: przykre traktowanie przez policje w Delft
|
|
|
Robus_1 napisał/a: | (...) placenie falszywym banknotem 20 eu, ktory przedwczoraj wydal jej bankomat.(...) |
Każdy kto choć raz zetknął się z zasadą działania bankomatu i zna choćby mgliście procedury bankowe dotyczące obrotu gotówkowego, zdaje sobie sprawę,że nie istnieje nawet cień szansy aby banknot wydany w bankomacie nie przeszedł manualnej lub sprzętowej kontroli w punkcie kasowym. Jeżeli więc kiedykolwiek będziecie w podobnej sytuacji NIGDY nie podpierajcie zeznań "bankomatowym " pochodzeniem banknotu. Policja traktuje to automatycznie jako kłamstwo.
Ps. Jeżeli kasjerka twierdzi , że banknot jest fałszywy ZAWSZE upierajcie się że dostaliście go w TYM sklepie, w TEJ kasie i być może od TEJ właśnie kasjerki powiedzmy kwadrans wcześniej. W obawie przed procedurami najczęściej zaniecha dalszych czynnosci kontrolnych.
Pozdrawiam. |
_________________ If You always follow, You will never lead. |
|
|
|
|
jagodka
Gaduła nad gadułami :-) zona udomowiona

Pomogła: 10 razy Dołączyła: 06 Kwi 2010 Posty: 601 Skąd: HAGA
|
Wysłany: Pią Kwi 08, 2011 7:05 pm Re: przykre traktowanie przez policje w Delft
|
|
|
YANNOSICK napisał/a: |
Ps. Jeżeli kasjerka twierdzi , że banknot jest fałszywy ZAWSZE upierajcie się że dostaliście go w TYM sklepie, w TEJ kasie i być może od TEJ właśnie kasjerki powiedzmy kwadrans wcześniej. W obawie przed procedurami najczęściej zaniecha dalszych czynnosci kontrolnych.
Pozdrawiam. |
to klamstwo ktore mozna udowodnic np cctv, poprosic o rachunek za zakup sprzed kwadransa.
ja uwazam ze zawsze najlepiej jest mowic prawde
jezeli rzeczywiscie to banknot z bankomatu to jest na dowod rachunek wyplaty a jak nie to na koncie info o tranzakcji czy tez cctv spod bankomatu |
|
|
|
|
Robus_1
Nieśmiały użytkownik

Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 10 Cze 2007 Posty: 82 Skąd: Barendrecht/Wroclaw
|
Wysłany: Pią Kwi 08, 2011 7:31 pm
|
|
|
guust napisał/a: |
moral taki, zeby jezyka sie uczyc... a jak na wywiadowke pojdzie do dziecka to z nauczycielka w suahili bedzie mowic? |
Widze "guust", ze Ty miales to szczescie i czas aby sie tego jezyka dobrze nauczyc, gratuluje, my oboje takze sie uczymy, niestety nie na tyle dobrze aby sobie poradzic w takiej sytuacji, w dodatku w stresie... W przedszkolu i w zyciu codziennym, staramy sie juz poslugiwac jezykiem niderlandzkim, ciagle sie go uczymy.
Co do banknotu z bankomatu, to faktycznie, ja wprowadzilem w blad (nie wiedzialem, dopoki zona nie wrocila z komisariatu). Zona faktycznie tego dnia wyplacila pieniadze z bankomatu, ale 50 eu i nastepnie zrobila drobne zakupy w sklepie. Taka informacje podala na policji, niestety pomimo ze podala dokladny czas, okolicznosci i adres sklepu, ta informacja nie za bardzo zainteresowala policje.
Powodem napisania tego postu bylo jednak to, ze mysle ze nie powinno sie tak traktowac czlowieka, ktory mieszka w tym kraju 3 lata, pracuje ciezko, uczy sie jezyka, nie mial do tej pory kontaktu z policja, pracowal przez rok tutaj jako wolontariusz w domu opieki. Ma bardzo dobre kontakty zarowno z holenderskimi sasiadami jak i kolegami z pracy.
Potraktowana ja jak zwyklego przestepce, przez pierwsza godzine osadzono w zimnej celi, zabrano buty, pasek, sweter, pozostawiono bez szklanki wody (ostatni posilek jadla 10h wczesniej), po godzinie czekania zaczely sie "przesluchania" ktore polegaly glownie na zastraszaniu, m.in. zeby szukala juz sobie adwokata na sprawe w sadzie. Te przesluchania trwaly kilka godzin, zmienialy sie tylko osoby "przesluchujace" . Na szczescie przed podpisaniem podsunietych dokumentow, zorganizowano telefoniczna rozmowe z tlumaczem, ale na koniec nie dowiedziala sie konkretnie jake zarzuty ma postawione, czym to grozi, jaki bedzie dalszy tryb postepowania oraz nie dostala kopii podsunietych dokumentow, wiec tak naprawde nie wie dokladnie co podpisala... Na koniec kazano samej szukac transportu do miejsca pozostawienia auta (poznym wieczorem w obcym miescie).
Po dzisiejszej rozmowie z kolegami z pracy (Holendrami) wyglada mi to ogolnie na jawna dyskryminacje, poniewaz matka kolegi miala dokladnie taka sama "przygode" : w sklepie Action wydano jej z 50eu dwie 20 eu z czego jedna okazala sie falszywa przy placeniu nastepnie w AH. Skonczylo sie jednak jeszcze zupelnie inaczej, w sklepie na spisaniu protokolu, na podstawie ktorego wydano jej nastepnie w banku "zarekwirowane" 20 eu i wypuszczono do domu, bez dalszych konsekwencji, pewnie dlatego ze osoba byla narodowosci holenderskiej. |
Ostatnio zmieniony przez Robus_1 Pią Kwi 08, 2011 7:36 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bond
Poczatkujacy James Bond
Dołączył: 31 Mar 2011 Posty: 7
|
Wysłany: Pią Kwi 08, 2011 10:25 pm
|
|
|
A nie mysleliscie nigdy o tym ze bedac w sklepie jezeli otrzymujemy reszte np. 10, 20 , 50 eur papierowe , to tak samo mozemy zazadac zeby ekspedientka przy kasie sprawdzila ich prawdziwosc?
Skoro kasjerzy sprawdzaja moje pieniadze to ja moge poprosic o sprawdzenie ich pieniedzy,
Ale bardzo sie dziwie ze pieniadze pobrane z banku sa falszywe! oznacza to ze bank ich nie sprawdza!
tak samo przy wydawaniu reszty, gdy ja place to kasjer liczy co do centa, ale jak on mi wydaje to wysypuje mi wszystko na reke , najlepiej kopa w dupe i juz sie pcha nastepny wrrr |
|
|
|
|
|
|