Centrum audiologiczne (kentalis) w Hadze. |
Autor |
Wiadomość |
kajko
Poczatkujacy
Dołączyła: 22 Mar 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 12:26 pm Centrum audiologiczne (kentalis) w Hadze.
|
|
|
Poszukuje kontaktu z rodzicami dzieci które zostały skierowane lub są pod opiekę Kenntalis w Hadze.
Jak ta instytucja utrudnia życie waszego dziecka i wam. Czy odczuwacie że wasze dziecko jest w tym momencie dyskryminowane bo jest dzieckiem z polskiej rodziny? |
Ostatnio zmieniony przez kajko Wto Mar 22, 2011 12:31 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
dorota-ol
Gaduła dorota-ol
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 16 Lip 2009 Posty: 123 Skąd: Den Haag
|
Wysłany: Pią Mar 25, 2011 9:18 pm
|
|
|
A możesz przybliżyć trochę swoją sytuację?
Moja koleżanka była z 10 letnią córką ( tylko na tą chwilę nie mogę sobie przypomnieć nazwy tej instytucji) na "przesłuchaniu" bo tak wyglądała rozmowa Pani z jej córcią ( która była wystraszona i zestresowana po wyjściu ze spotkania) , w każdym razie poszła tam i mogła być przy córce natomiast nie wolno było się jej odzywać, córkę pytano o wszystko, nawet o to czy mama jej robi śniadania czy kupuje jej owoce itd czy kłócą się jej rodzice, czy ma obowiązki w domu, czy jest karana itd itd
podobno w Holandii wszystkie dzieci są zapraszane na takie spotkania, |
|
|
|
|
Duuvelke
Mega gaduła

Pomogła: 57 razy Dołączyła: 25 Paź 2006 Posty: 3713 Skąd: 's-Gravenhage
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 3:31 pm
|
|
|
dorota-ol napisał/a: | podobno w Holandii wszystkie dzieci są zapraszane na takie spotkania, |
do Kentalis?? to instytucja zajmujaca sie osobami, ktore maja problemy ze sluchem, widzeniem lub osoby autystyczne... |
|
|
|
|
kajko
Poczatkujacy
Dołączyła: 22 Mar 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Nie Kwi 17, 2011 3:39 pm
|
|
|
Witam, długo się nie miałam czasu by dopisać resztę. Dziecko zostało skierowane przez lekarkę podczas rutynowych badań kontrolnych. Po kilku tygodniach miałam list z IVH że przyjdzie do mnie pani na krótki wywiad dotyczący dziecka, w liście również było podane kto tam nas skierował i jakie są problemy. Moje dziecko za mało mówiło po holendersku na swój wiek 3 lata i lekarka nie przyjmowała do siebie że dziecko jest polskojęzyczne a z językiem holenderskim ma kontakt w voorschool (ok 10h tygodniowo), również podejrzewała że mój syn jest autystyczny. Miałam bardzo dobry kontakt z paniami z voorschool. Panie uważały że mój syn rozwojem nie odbiega od innych dzieci. była pani z IVT, po kilku tygodniach otrzymałam odpowiedź że powinnam, wręcz muszę udać się do Kentalis w trosce o dobro dziecka. Po roku, różnego rodzaju badaniach-słuchu, wzroku, mowy kończąc na teście na inteligencję doszli do takiego samego wniosku co ja,blisko rok czasu tłumaczyłam że dziecko jest normalne. Dziecko zdrowe umysłowo o przeciętnej inteligencji nie wymagające żadnej szkoły specjalnej-jedynie dodatkowe zalecenie ćwiczenia z logopedą. Na szczęście podczas niektórych badań towarzyszył nam tłumacz polskojęzycznych. Podczas ostatniej rozmowy stwierdził że my nie jesteśmy jedyni, że w kentalisie jest bardzo dużo polskich rodzin które muszą udowadniać że polskie dziecko nie odbiega inteligencją od holenderskiego dziecko. Zapytałam się dlaczego nie spotkałam w kentalis arabskich rodzin, czyżby holendrzy nie mieli z nimi problemów? Co usłyszałam że wszyscy się ich boją dlatego nikt się ich nie czepia. Że ja muszę mieć "grote mond" to też będę miała spokój. |
|
|
|
|
|