wyjazd za granice z dzieckiem |
Autor |
Wiadomość |
matka3012
Poczatkujacy
Dołączył: 05 Kwi 2012 Posty: 3
|
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 11:54 pm wyjazd za granice z dzieckiem
|
|
|
Prosze o pomoc moze ktos wie bo maz straszy mnie,ze kiedy sie z nim rozwiode nie bede mogla wyjechac z dzieckiem za granice.Chce uzyskac rozwod z moim obecnym mezem i wyjechac do brata i szwagierki ktorzy od lat mieszkaja w Holandii ale on mnie straszy ze bede musiala placic za jego wizyty kiedy bedzie chcial odwiedziec naszego syna.Blagam was napiszcie mi czy w ogole jest taka mozliwosc zebym nie mogla pojechac z naszym synkiem do brata za granice kiedy juz bede miala rozwod?Brat chce mi pomoc ale ja jestem przerazona ze sad nie da mi dziecka.jestem normalna matka nie ma w naszej rodzinie patologii.Prosze uprzejmie o odpowiedzi.Z ory serdecznie dziekuje. |
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Pią Kwi 06, 2012 12:31 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
bagniaczka
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 06 Lis 2008 Posty: 955 Skąd: Tilburg
|
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 12:23 am
|
|
|
Dziecko musi miec paszport, a do tego potrzebna jest zgoda obojga rodzicow. Jezeli ma, to masz problem z glowy, jak nie....no coz, maz musi te zgode wyrazic. W Polsce sady na ogol przyznaja opieke nad dzieckiem matce, a ojcu ograniczaja prawa rodzicielskie. W wyroku jest cos tam o wspoldecydowaniu ojca np. o wyborze szkoly, cos tam jeszcze, doczytasz sobie. W praktyce wyglada to tak, ze jak bedziesz miala rozwod, paszport dziecka i przyznana opieke nad nim, to jego ojciec bedzie mogl Ci nagwizdac. A jak bedziesz w Holandii, to jezeli kocha syna i chce go odwiedzac, to niech placi. Nie daj sie zastraszyc, glowa do gory! |
_________________ <cenzura> |
|
|
|
|
matka3012
Poczatkujacy
Dołączył: 05 Kwi 2012 Posty: 3
|
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 12:36 am
|
|
|
Wlasnie...a jesli w wyroku bedzie napisane ze ojciec ma prawo w decydowaniu o wyborze szkoly to jak to wlasciwiewyglada z praktycznego punktu widzenia?No bo jesli np bede chciala zapisac dziecko do szkoly w Amsterdamie to maz moze sie na to nie zgodzic?Nie bardzo rozumiem...
A z paszportem wlasnie doczytalam ze jesli dziecko ma paszport to ma tez automatyczna zgode obojga rodzicow na opuszczenie kraju.A jesli moj maz przedstawi w Polsce znaczne dochody a ja po rozwodzie chwilowo nie bede miala zadnych to co wtedy?
Obecnie mamy sporo pieniedzy ,pracuje tak samo jak maz niestety nie mam nawet karty do bankomatu:(
a wlascicielem konta jest wylacznie moj pan i wladca:( |
Ostatnio zmieniony przez matka3012 Pią Kwi 06, 2012 12:38 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Gochna H
MODERATOR

Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
|
|
|
|
bagniaczka
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 06 Lis 2008 Posty: 955 Skąd: Tilburg
|
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 12:42 am
|
|
|
Karte do bankomatu to sobie wyrob Nie wiem dokladnie, co Ty bedziesz miala w swoim wyroku, ale w moim nie ma nic o decydowaniu ojca o miejscu zamieszkania dzieci, wiec jak mu sie nie spodoba szkola X w Amsterdamie, to niech mu znajdzie szkole Y w tym samym miescie Jezeli Twoj maz bedzie w sadzie walczyl o prawo do przyznania mu opieki nad dzieckiem i argumentowal to tym, ze chcesz je zabrac zagranice. to powiedzialabym, ze wlasnie dlatego, aby zapewnic mu odpowiedzni poziom zycia.
P.S.
Jestes nowa na forum, wiec pewnie go nie ogarniasz jeszcze, ale skorzystaj z rady Gochny, bo tu faktycznie jest kopalnia wiedzy i mozesz uzyskac mnostwo odpowiedzi na swoje pytania.
Gochna H, z ta wyszukiwarka jest tylko jeden problem. Kiedy wchodze w temat przez nia znaleziony, nie loguje mnie automatycznie, wiec nic nie moge napisac. Po zalogowaniu wywala na glowna, a nie do tego tematu i znow musze szukac Nie daloby rady czegos z tym zrobic? |
_________________ <cenzura> |
Ostatnio zmieniony przez bagniaczka Pią Kwi 06, 2012 12:51 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
matka3012
Poczatkujacy
Dołączył: 05 Kwi 2012 Posty: 3
|
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 12:51 am
|
|
|
bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi.Poczytam teraz tematy ktore podalyscie.
[ Dodano: Pią Kwi 06, 2012 1:21 am ]
jaka musialabym byc zeby mi mogl zabracdziecko?czy jest taka mozliwosc?Dziecko jest dla mnie najwazniejsze... |
|
|
|
|
Hera
MODERATOR Hera

Pomogła: 8 razy Wiek: 53 Dołączyła: 11 Maj 2007 Posty: 952
|
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 11:18 am
|
|
|
Jeżeli jeszcz epracujesz, to masz jakieś pieniądze. Nie pozwól by wpływały one na konto męża lub wspolne. Wizyta w jakimkolwiek banku i założenie WŁASNEGO konta to jakieś pół godziny (nie wiem dokładnie, bo nie pamiętam).
Potem zmiana numeru konta w pracy w kadrach i juz masz jeden problem z głowy...
Co do reszty - dziewczyny już pisały. Ale powiem tyle - nie daj sie zastraszyć. Możesz nagrac jego groźby na komorkę i przedstawić w sądzie.
Pozdrawiam |
_________________ Nigdy nie poddawaj się kiedy zgaśnie światło
Gdy cię walnie życia pięść
Nigdy nie poddawaj się dzisiaj nie jest łatwo
Jutro będzie lepszy dzień |
|
|
|
|
m4rcin
MODERATOR
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 4159
|
Wysłany: Pon Kwi 09, 2012 10:18 pm
|
|
|
Hera napisał/a: | Wizyta w jakimkolwiek banku i założenie WŁASNEGO konta to jakieś pół godziny (nie wiem dokładnie, bo nie pamiętam). |
Lub 5min klikania w mBank/Inteligo ') |
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym? Bill Machrone, 1991-09-24 |
|
|
|
|
|