[Kasia11]

post edytowany nie ma nic wspolnego z tematem tego watku

[agata]

no wlasnie Magda a potem ludzie sie dziwia , ze Polacy nie zawsze chca pomagac- ja mam tak jak ty- zarzekam sie ze nigdy wiecej a pozniej zal mi sie kogos zrobi i znow to samo- ale wierze ze sa osoby, ktore po kilku takich przejsciach mowia STOP- i wcale sie nie dziwie- mnie tez czasem zdarzylo sie odmowic- szczegolnie jak poczulam , ze jestem totalnie juz wykorzystywana- zreszta moj maz wiele razy mial tez pretensje bo zdarzalo sie , ze zylam problemami innych a swoj wolny czas zamiast poswiecic rodzinie wiecznie gdzies dzwonilam , umawialm, zalatwialm- nie mowiac juz o wlasnych kosztach-
ale za to potem ta WDZIECZNOSC jest nie do opisania- az ciarki przechodza!!!!!

[Magda W]

Dokladnie bo czlowiek chce pomoc stratujacemu ktory stawia pierwsze kroki ,ja nie mowie zeby mnie po pietach ktos musial calowac ale chociazby mogliby poprostu nie robic czlowieka w konia i byc takim za kogo recze a nie potem sie wstydzic za kogos a potem ktos ma pretensje a bo ty cwana jestes bo juz tu jestes nie wiadomo ile i pania rzniesz ale po kilku takich wybrykach czlowiek boi sie ze znowu wyjdzie na wariata . A druga strona medalu jest taka ze jak od ciebie oczekuja pomocy to nigdy nie odmawiasz i starasz sie pomoc jak mozesz ale jak ty potrzebujesz czegos to ktos albi wiecznie nie ma czasu albo obieca pomoc a jak przyjdzie co do czego to i tak wychodzisz na durnia i czekasz a ktos ci zadzwoni i powie oj sory zapomnialam (em). I tak tu liczyc na kogos . Ja juz dawno przestalam liczyc na kogos i staram sie sama sobie radzic ,ale czasami tez potrzebuje pomocy i w takich chwilach osoby ktorym pomoglas zostawiaja cie na lodzi ,ale coz takie jest zycie

[agata]

Wiec mamy podobnie- przypuszczam ze jeszcze wiele osob mogloby sie z tego forum tu dopisac. moze kiedys zorganizujemy takie spotkanko-? w zeszlym roku organizowalam takie spotkania forumowiczow- bylo fajnie - raz to byly kregle- potem andrzejki- wiec moze teraz jakas majowka?

[claudio75]

post edytowany

[kindzal]

Jedni pomagają , inni podrzucają klody ( z zawiści...). Jak to w życiu bywa. Nie można generalizować !

[Beny.rac]

Witam,

Agata , Magda W szkoda że te osoby tak postąpiły ...
Szczerze sie potem nie dziwie że ktoś prosi o pomoc a druga osoba jej odmawia ...

Boli mnie tylko to że np potem dobra , uczciwa osoba prosi o pomoc np zalatwienie pracy a taka osoba która wcześniej sie zawidoła nie chce pomoc ...;(

Ale cóż takie to już Zycie ...

Pozdrawiam Was serdecznie

[RobKAM]

[quote="Beny.rac"]Ale cóż takie to już Zycie ...
[/quote]

Nie zycie tylko ludzie tacy sa...

Jednej osobie pomozesz dajac numer telefonu i jest ci za to bardzo wdzieczna a innej znowu poswiecisz swoj czas,bedziesz samemu dzwonic i potem kopnie cie w przyslowiowy tylek.
Ja ostatnio mile sie rozczarowalam,bo zalatwilam osobie z tego forum prace,raptem na 2 tyg ale zawsze ,zwlaszcza ze byla w trudnej sytuacji.Do tej pory otrzymuje na gg za kazdym razem jak sie zaloguje podziekowania i ta osoba zaoferowala swoja pomoc przy przeprowadzce.Zupelnie obca mi osoba ...