NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
BLUEFLEX Opole
Autor Wiadomość
kuper44 
Poczatkujacy

Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 7
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 12:48 pm   BLUEFLEX Opole

Zna ktoś tą agencje lub pracował w niej?
 
 
Ulens 
Poczatkujacy
Ulens

Dołączyła: 20 Wrz 2009
Posty: 5
Wysłany: Śro Lut 24, 2010 10:16 am   

Witam!
Ja w niej pracowałam.
Wcześniej nazywała się Groenflex w ubiegłym roku zmienili nazwę.
Pozdrawiam.
 
 
 
Alexandra88 
Poczatkujacy

Wiek: 35
Dołączyła: 08 Lut 2010
Posty: 11
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 5:15 pm   

Witam. Ja pracowałam dla nich prawie 2 lata.... jak potrzebujesz info chętnie pomogę ;)
Pozdrawiam :039:
 
 
 
bafana 
Nieśmiały użytkownik

Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 76
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 10:53 pm   

Groenflex, Blueflex to w końcu będą nazywać się Filipinki, żeby postów na nich na forach nie było...
 
 
bati3 
Gaduła

Dołączyła: 12 Lip 2009
Posty: 130
Wysłany: Śro Mar 31, 2010 6:15 am   

nastepna nazwa w kolejnosci to pewnie goudflex lmao se opinie spuscili do rynsztoka to trzeba nazwe zmienic i dalej ludzi w butelke nabijac go go bruinflex czy jak ci tam
 
 
Belial_ 
Poczatkujacy


Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 12
Wysłany: Śro Mar 31, 2010 9:54 am   

Osobiście nie pracowałem dla Nich, wiec ciężko mi napisać cokolwiek poza małą przygodą którą moje dwie ciotki przeżyły w tej firmie :)
Bodajże był to rok 2007 ( wtedy jeszcze nazywali się Groenflex, czy jakoś tak ).
Zadzwoniła babka z biura do ciotek że jest praca, podała termin wyjazdu, itp...
Ciotki zadowolone, w końcu wyjazd, zarobek, itd... Przejechały się.
Wywieziono ich w okolice miejscowości Axel, mieszkanie w kontenerach ( fakt, dosyć wygodne ), ale pracy nie było. Siedziały dwa tygodnie tam bez pracy, z tego co wiem większość ludzi tam siedziała. Ciotki po dwóch tygodniach dały sobie spokój. Na szczęście mają tzw. buzię wiec wytargały od rezydenta kasę którą straciły na transport do NL.
W tym czasie byłem w NL ( westland ) samochodem, wiec mogłem po nie jechać do tego całego Axel, i zabrać je stamtąd.

Czy coś się tam zmieniło, nie wiem, i generalnie wiedzieć nie chce bo po tej małej przygodzie ciotek raczej nie chcę mieć z tą firmą nic wspólnego :)
_________________
Pozdrowioneczka.
Krystian.
 
 
 
roxor 
Poczatkujacy

Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 2
Wysłany: Pią Lip 23, 2010 10:50 am   

ta firma to straszna porażka! Mieszkasz w bloku gdzie ludzie są poupychani w pokojach (4osoby na 12metrach kwadratowych-jeden chodzi po drugim)pokoji dwu osobowych jest bardzo mało.
wynagrodzenie po odtrąceniu wszystkiego wychodzisz ok 5e/1h =ok 200e przy 40h
OPLATY:
- na wstępie potrącają ci 100e kaucji za mieszkanie
-11,50e na dzień za mieszkanie(80e/tydzień)
-2,64e ubezpieczenie na dzień
-18e "obiady"-płacisz tylko za 5dni otrzymywania posiłków,które nie zawsze da się jeść.Jeśli coś ci nie smakuje możesz sobie iść do restauracji bądź zjeść chleb bo nic innego nie dostaniesz.Porcje to powiem tak jeśli ktoś nie je dużo to ok naje się tą racją żywnościową jednak jeśli twój organizm potrzebuje więcej posiłku będziesz zmuszony zrobić dietę. W sobotę i niedzielę kucharz na wolne więc musisz coś wykombinować nad jedzeniem bo kuchni w hotelu nie ma,są tylko mikrofalówki.przy próbie gotowania czegoś na własną rękę(o ile masz kuchenkę elektryczną ) musisz cholernie uważać aby alarm się nie załączył bo kare dostaniesz.
Kolejny paradoksem jest to że jeśli biuro nie ma dla Ciebie pracy i tak potrącają ci koszty mieszkania,ubezpieczenia i posiłku -będziesz na minusie.A jak już w końcu kiedyś pójdziesz do pracy to zarobisz na to aby spłacić kreskę pod którą jesteś.
Praca. Tu bywa różnie raz tu raz tam, generalnie nie masz stałej pracy i ciesz się strasznie o ile ją będziesz mieć cały czas.Na mieszkaniu są ludzie w 70% którzy są "nie spokojni"czyt.ludzie z więzieniem za uszami,tacy co przyjeżdżają tylko się zjarać trawą bo tu im wolno,alkoholicy itp tylko 30% to ludzie normalni chcący zarobić jakieś pieniądze tacy którzy bardzo się rozczarowują kiedy tu przyjadą.
Moja opinia powiem tak pracuję za granicą już ok 5-6lat i większego syfu nie widziałem,owszem zdarzały się pośredniaki gdzie było kiepsko z warunkami, ale nie na takiej skali jaka jest w groenflex,blueflex czy jak to dziadostwo będzie się później nazywać.Co do Pana Pawła który werbuje ludzi w Posce to powiem tyle że on przysyła ludzi do pracy której nie ma, albo obiecuje Ci pracę przy kwiatach a kwiatów przez cały pobyt tutaj nie zobaczysz.A dodam jeszcze że szefowie mówią ci że masz jutro wolne po czym rano cię ktoś budzi że masz iść za 15 min do pracy,jeśli odmówisz wychodzisz na tego najgorszego
Ostatnio zmieniony przez roxor Pią Lip 23, 2010 10:52 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group