Active Job na Rotterdam Nord=Arogancja+zero Profesjonalizmu |
Autor |
Wiadomość |
uferlos
Poczatkujacy mobile in mobilis
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 6
|
Wysłany: Wto Gru 21, 2010 10:31 am Active Job na Rotterdam Nord=Arogancja+zero Profesjonalizmu
|
|
|
Witam.Czy ktos mial"przyjemnosc"byc w Biurze Pracy Activ Job na Nord Rotterdam Leeuwenhoekweg 4? Nie ...?! To i lepiej.Majac na okres mrozow ,przerwe w mojej pracy.Zobaczylem-w zeszly piatek ogloszenie na Niedzieli;szukajace mezczyzn do rozbiorek hal.Po tel.umowieniu,stawilismy sie w piatek ok.9- wraz z kolega-okazalo sie,ze wiekszosc pan to Polki /poza szefowa -ktora na wstepie-dosc dobrym polskim rzucila niby "zart";"... jezyk holl.u Nas w Activ-raczj jest przeszkoda.."./Mily start!Do tego wyszlo,ze nikt nie wiedzial-z kim ja-wogole-jestem umowiony.Panie pily kawke i beztrosko ziewaly/no...swieta ida/typowo polska sielanka..Gdy minelo-bezowocne 20min-po ustaleniu,iz NIC NIE USTALONO-Pani wpierw-prawie odrzucila"istnienie" mojego dowodu osob./bo lepszy paszport a moj ID..zabezpieczony samoprzylepna transparent tasma dla jej kopiarki BEEE/DZIWNE...Od 4lat najwieksze Comp. Europoort i urzedy+Policja nie wspomnialy o tym,ni slowem-a tu taka wiadomosc-Horror tasma!
Juz po rejestracji stwierdzono,ze ogloszenie,moze i mialo nazwany rodzaj pracy,lecz oni nie wiedza jaka maja i zadzwonia-na 100% jutro (Null info.zadnej wizytowki,czy choc imienia koordynanta/ki-NICZEGO-PELNY PROFESJONALIZM)Dodam,ze biuro miesci sie ok/8km.od Centrum wiec podroz 16km.w zamieci-wowczas-snieznej nie byla mila./ Niespodziewanie po 2 godz-OKAZUJE SIE,ze Pani -z oddali wolali ja Gosia...zadzwonila do kolegi-iz jednakma pilna prace na...dzis.Wiec bysmy czekali,a ze ja mam telefon zajety...wiec juz do mnie nie dzwoni.On ma mnie-o tym-powiadomic.Po nastepnych ok.3 godz.odwolano AKCJE "dzis praca"przesuwajac na "6.30-next day"wiec moj kolega zrezygnowal z uslug biura calkiem,jednak potwierdzil,iz ja nadal bylbym zainteresowany.Na to;Pani prosi-by kolega-sam przekazal mi wiadomosc;"Iz jutro o w pol do siodmej...etc."On,zas na to,azeby mila Pani-z racji jej pracy,sama do mnie zadzwonila,z tymi szczegolami.Ona ze oczywiscie-zaraz to uczyni.No i...nie zadzwonila.Wiedzac o tym"Ping-pong".Dzwonilem wielokrotnie do biura-wciaz slyszac...ze osoba w terenie,i ze przekaza jej by sie ze mna skontaktowala.
Reasumujac;koszta jakie ponioslem przez 3dni dzwonienia do niedoszkolonej obslugi biura,to ok.5 Eu.bezsensowne telefony...i "zawalony bo zaplacony" termin w Fitness Club i saunie-gdyz, pol dnia biegania i...oczekiwan-Dzis wlasciwie nie wiem,na co??A niby potrzebowali pilnie..!!! Nazwe to po imieniu; AMATORSZCZYZNA do tego CHAMSTWO ale Zapewne takie "urzedniczki ze zmywaka.kosztuja "przezabawna holenderska szefowa"oraz jej biuro mniej,niz profesja i kultura!Wlasnie 2-gi raz-po latach, skusilem sie na takie "mieszane" biuro i
BINGO!! Polska obsluga = nihil novi sub sole!!!
PS.Zadnego telefonu do dzis.Moze i lepiej...bo mialbym dla nich"zyczenia"adekwatne do sytuacji.
//A Normalnym, Zycze -NORMALNIE-Wesolych Swiat i zero stersu w 2011 )) |
_________________ uferlos |
Ostatnio zmieniony przez uferlos Wto Gru 21, 2010 10:56 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
lusia0101
Gaduła nad gadułami :-) UWAGA! Dyslektyk!
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 17 Lut 2009 Posty: 500 Skąd: Drenthe
|
Wysłany: Wto Gru 21, 2010 12:36 pm
|
|
|
Mozna powyzszy tekst na jezyk POLSKI przetlumaczyc? Czy raczej sie nie da? |
_________________ Pomagam w miare mozliwosci |
Ostatnio zmieniony przez lusia0101 Wto Gru 21, 2010 12:37 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
krisu
Poczatkujacy
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 23 Skąd: rotterdam//
|
Wysłany: Śro Gru 22, 2010 9:59 am
|
|
|
[quote="lusia0101"]Mozna powyzszy tekst na jezyk POLSKI przetlumaczyc? Czy raczej sie nie da? :[/quote
*************************************************************************
Jak ktos skonczyl/a normalna szkole-do tego cos z niej wynoszac-obylby sie bez tlumacza...
Szukasz prostych textow?Proste-zmien strone na "Pudelek.pl"
PS.A tak na marginesie...Od dawna juz-na Niedzieli.nl, zauwaza sie zbyt czesta "auto reklame"doroslych osob,o poziomie specjal.szkoly podstaw.-stad nieporozumienia.
Czyzby roslo nowe pokolenie Euro-debili?!
Apage Satanas |
_________________ "Przyjaciel kazdego jest nikogo przyjacielem"
-------------O.Wilde------------ |
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Wto Lis 01, 2011 8:48 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
mirek555
Poczatkujacy
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 17 Skąd: Nowy Dwor Maz
|
Wysłany: Sob Gru 25, 2010 3:45 pm
|
|
|
[quote="krisu"][quote="lusia0101"]Mozna powyzszy tekst na jezyk POLSKI przetlumaczyc? Czy raczej sie nie da? [/quote
*************************************************************************
Jak ktos skonczyl/a normalna szkole-do tego cos z niej wynoszac-obylby sie bez tlumacza...
Szukasz prostych textow?Proste-zmien strone na "Pudelek.pl"
PS.A tak na marginesie...Od dawna juz-na Niedzieli.nl, zauwaza sie zbyt czesta "auto reklame"doroslych osob,o poziomie specjal.szkoly podstaw.-stad nieporozumienia.
Czyzby roslo nowe pokolenie Euro-debili?!
: Apage Satanas[/quo
A ja myślałem że jest to forum dla wszystkich , bez względu na poziom wykształcenia.
Swoją drogą spójrz co to za głupi tekst "Przyjaciel każdego jest nikogo przyjacielem"
Powinno być --Przyjaciel każdego jest niczyim przyjacielem.--- I kto tu powinien się podciągnąć w nauce języka ? A co z gramatyką?
Człowiek pisze jak może o swoich przygodach z firmą krzak z jego punktu widzenia.
Jak chcesz krytykować lub chwalić to w temacie. Obrońców niech sobie poszuka sama firma albo podejmie rzeczowy dialog z autorem.
Takich co pozycjonują w internecie lub wysługują się za pieniądze firmom jest pełno .
A co do tematu . pochwal , zgań , dopisz swoje uwagi. Ale nigdy nie krytykuj formy bo ciebie też mogą krytykować.
Treść jest przedmiotem dialogu , forma przynależy autorowi.
Sednem postu jest wiadomość ostrzegająca przed ewentualnym wyzyskiem i nadużyciami firmy. Jeśli pisał to zwykły zjadacz chleba to co ? Może ma jeszcze się profesorować tytułować , habilitować , najlepiej nagroda jobla dla jeblistów. No taką skargę to każdy pochwali.Tak więc wypowiedz się w temacie , a prywatne uwagi dotyczące poziomu stylistycznego autora to na priv. Możesz zostać jego nauczycielem , lecz w to wątpię . Osobiście pogonił bym cię do diabła .
Gwoli wiadomości sam posiadam wykształcenie ledwo zawodowe.
----------------------------------------------------------------------------------------
Nie ma takiej sytuacji życiowej która zwalniała by człowieka od myślenia |
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Wto Lis 01, 2011 8:49 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
lusia0101
Gaduła nad gadułami :-) UWAGA! Dyslektyk!
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 17 Lut 2009 Posty: 500 Skąd: Drenthe
|
Wysłany: Pon Gru 27, 2010 6:26 pm
|
|
|
Oj jak ja sie ciesze ze chociaz ty taki wyksztalcony! Az mi sie lezka w oku zakrecila od tych madrosci :/
Prosze o to moj komentarz. Nienawidze zazdrosci i chamstwa! Z firma Active Job nie mam nic wspolnego, ale jak czytam takie ,,takië" cos to az mi sie niedobrze robi. Jak wiekszosc osob polskiego pochodzenia pracuje w biurach to juz wielcy oszusci i cale biuro to banda popaprancow! po drugie; co ta szefowa holenderka powiedziala??
Chyba sie telefonicznie z kims umawial? Wiec sie nie zapytal z kim rozmawia? Jak ja gdzies dzwonie to zawsze sobie zapisuje, niewazne gdzie dzwonie nawet na glupi klantservice gdzie pracuja dziesiatki telefonistek, ale on rozmawial z jedna konkrenta osoba i z jedna sie umawial a nie z calym biurem.
I normalne oczywiscie jest posiadanie dowodu osobistego sklejonego tasma klejaca przez 4 lata?! hmmm no tak profesionalista! za kazdym gdy bylam w urzedzie np belastingdienst z jakis sklejakiem NIGDY takiego dowodu nie przyjmowali. No tak, to ze biuro sie miesci az 8km od centrum (!!!!) coz to za przeogromna bariera do pokonania w zamieci snieznej - tak, tak ogromny brak profesionalizmu! Inaczej mowiac siedzial co? w biurze 5h? pozatym ja domyslam sie ze autor nie mowi w zadnym jezyku wiec dlatego ,,pani z biura" zostawila wiadomosc koledze. telefon zajety, 5 euro na rozmowy, 3 dni stracone.... bajka, bajka, bajka jak dla mnie. + to zawsze jedna strona medalu. Wchodzi czlowiek do biura i opowiada o innych rodakach na forum ze:
- uferlos napisał/a: | okazalo sie,ze wiekszosc pan to Polki |
- uferlos napisał/a: | Zapewne takie "urzedniczki ze zmywaka.kosztuja " |
- uferlos napisał/a: | przezabawna holenderska szefowa"oraz jej biuro |
- uferlos napisał/a: | Polska obsluga = nihil novi sub sole!!! | (ale jak jezyka nie znasz to polskiej obsudze dziekowac bedziesz!) |
_________________ Pomagam w miare mozliwosci |
|
|
|
|
mirek555
Poczatkujacy
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 17 Skąd: Nowy Dwor Maz
|
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 12:16 am
|
|
|
Lusia no i widzisz? Pomogło. Jesteś w temacie. Teraz autor oraz inni będą wiedzieć gdzie chłopak popełnił błąd .Nauczka dla innych. To że ma niskie mniemanie o polskiej obsłudze to raczej źle o nim świadczy. Będąc Polakiem powinien zachować się bardziej szarmancko , nie powiem. Przydał by się miły uśmiech i kilka ciepłych słów i drzwi otwarte.
A może ma trochę racji. Niestety to co opisał to w Polsce standard w każdym biurze.
Widać przeniosło się to na holenderski grunt. Może w Holandii jest pierwszy raz i słabo z językiem więc tym bardziej powinni mu pomóc. Jeśli nie one to kto ? Jeśli nie w tym momencie to kiedy ? I w ogóle po co one tam siedzę. Myślałem że polskie dziewczyny zatrudniają w biurach jako pomoc w kontaktach językowych. Jeśli się mylę to mnie popraw . Przecież to biuro pośrednictwa pracy dla Polaków . W innym przypadku zatrudnili by pracowników z Holandii. Jeśli mnie poprosi Holender o pomoc to będę z nim chodził przez cały dzień po Polsce aż do skutku. Tu niestety został odprawiony z przysłowiowym kwitkiem. I to jest sedno sprawy. Dalej to samo wszystko się potoczyło normalnym rytmem. Przecież nie po to tam pojechał. Musimy zrozumieć jedno . Jeśli nie będziemy sobie pomagać w takich sytuacjach to będą problemy jak np w Anglii gdzie Polacy koczują na dworcach. Przez pomoc rozumiem tu normalną pracę właśnie w tym przypadku .
A ta praca polega tylko na jednym . Dokładnie wytłumaczyć i upewnić się czy zrozumiał do końca z czym przyszedł. Może to być nawet temat pietruszki. Nie ważne. W ostateczności zapisać i podać na kartce. Czy to takie trudne.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie ma takiej okoliczności życiowej która zwalniała by człowieka od myślenia.
[ Dodano: Sro Gru 29, 2010 12:53 am ]
Słuchaj no uferlos . Nie ma lekko. Tobie też się dostanie. Lusia ma prawo być na ciebie zła jako kobieta. Niestety skopałeś sprawę. Zwróciłem jej uwagę że nie jest merytoryczna lecz prześmiewcza. A to różnica. Mimo to pomyśl. Przecież pogoda była do bani i łatwo było przewidzieć skutki. Wiadomo mogli odwołać pracowników. Może cisnołeś za silno i dziewczyna chciała ci pomóc na siłę , tylko ty tego nie widziałeś. Wierzę na słowo że potraktowali cię jak w normalnym polskim biurze, ale czy ty nie byłeś normalnym polskim petentem? Ja osobiście po kilku minutach wiem czy uda mi się coś załatwić w biurze . Mimo to zawsze muszę wyjść uśmiechnięty. Może też dla tego że co jak co , ale kobiety to na pewno kocham jak nikt.
Sam temat nie jest głupi. Bo albo ty wyjdziesz na głupka , albo ktoś na twoim przykładzie uniknie niepowodzenia. Uwierz mi .W POLSKICH kobietach jest dużo ciepła ,tylko trzeba wiedzieć jak się do nich przytulić.
I nie wżne wjakim biurze pracują. Jak myślicz , czymu Holendrzy tak o nie zabiegają? |
|
|
|
|
|
|