|
Czy ktos pracuje, -ował przez agencję "Timing uitzendte |
| Autor |
Wiadomość |
Krystal 
Poczatkujacy
Dołączyła: 17 Wrz 2008
Posty: 7
|
 Wysłany: Pon Gru 21, 2009 2:24 pm
|
|
|
| ossamus napisał/a: | Co Ty za bzdury wypisujesz , moich 2 przyjaciol pracowalo przez Timing i wszystko bylo super zaczynajac od domkow , konczac na zarobkach , ale trzeba znac choc podstawy angielskiego !!!
Wiekszosc z Was narzeka bo nie potraficie nic wiecej , a jesli chodzi o znajomosc jezykow znacie 2 tj.od lewego i prawego buta !!
|
Opanuj się, bzdury mogę zarzucić również Tobie.
Ja nie piszę o moich "przyjaciołach, którzy pracowali" - piszę o moim mężu, który pracuje przez Timing NADAL i CIĄGLE. Wybacz, ale uważam, że to ja mam informacje z pierwszej ręki.
Mój mąż zna angielski doskonale, więc to nie ma tutaj nic do rzeczy. Uwagi o butach zostaw może dla siebie.
I moją (i męża) opinię podtrzymuję - Timing nie robi dla pracowników NIC, poza ściągnięciem ich do Holandii, zakwaterowaniem i przelewaniem wypłat.
Pomijam to, że pierwsze zakwaterowanie było 120 km od miejsca pracy, w nieocieplonym, zagrzybionym i ciasnym kampingu w środku lasu, 25 km od najbliższego sklepu itd.
Ale może ktoś mi wytłumaczy, dlaczego biuro pośrednictwa NIE pośredniczy np. w składaniu rocznych PITów, ani w korespondencji pomiędzy zainteresowanym a skarbówką? Korespondencja w języku holenderskim, oczywiście. Dokumenty złożone w Timingu do przetłumaczenia, albo chociaż zorientowania się, w czym rzecz - po prostu sobie ZAGNINĘŁY. I kto musiał starać się o wydanie duplikatów?... Myślicie, że Timing??
No - musiałby wówczas ruszyć cztery litery, a to dla tych osób zbyt ciężkie.
Wymieniać przykłady dalej?.... |
| Ostatnio zmieniony przez Krystal Pon Gru 21, 2009 2:25 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
|
|
LeGolasik 
Gaduła nad gadułami :-)
LeGolasik
Pomógł: 13 razy
Wiek: 34
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 651
|
| Wysłany: Pon Gru 21, 2009 6:16 pm
|
|
|
A gdzie jest napisane że MA pośredniczyć?
To jest tylko dobra wola.
Zresztą przyjechałes tu pracować - sam się martw o takie sprawy bo to twój interes a nie pracodawcy. |
_________________
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę
Kurt Cobain |
|
 |
|
|
|
Krystal
Poczatkujacy
Dołączyła: 17 Wrz 2008
Posty: 7
|
| Wysłany: Pon Gru 21, 2009 8:14 pm
|
|
|
A ZA CO w takim razie bierze teraz co miesiąc niezły haracz?...
No sorry, ale ja tak bym sobie to wyobrażała, że chociażby z tego powodu POWINIEN pośredniczyć w czymś więcej, niż tylko w znalezieniu pracy i mieszkania na starcie.
Owszem - pracownik przyjechał pracować, zgadzam się. Czyli - dojść do roboty, wykonać ją jak najlepiej, wyjść. Wszelkie papierkowe sprawy jakby nie są już stricte pracą, tak? No, ale widzę, że tutaj jest jakieś kółko adoracji leniwego i w-nosie-mającego Timingu, zatem krzyż na drogę nowym pracownikom. |
| Ostatnio zmieniony przez Krystal Pon Gru 21, 2009 8:16 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
LeGolasik
Gaduła nad gadułami :-)
LeGolasik
Pomógł: 13 razy
Wiek: 34
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 651
|
| Wysłany: Wto Gru 22, 2009 9:23 am
|
|
|
| Masz to na loonstrook? Ze pobiera z tego tytułu opłaty ? |
_________________
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę
Kurt Cobain |
|
|
|
|
|
|
ossamus
Poczatkujacy
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 42
|
| Wysłany: Śro Gru 23, 2009 4:38 pm
|
|
|
Krystal , moi kumple zjechali ze wzgledow rodzinnych . Z TIMINGiem nie mieli zadnych problemow nigdy !!! Fajna praca , dobra kasa , fajne mieszkanie , zero problemow z pieniedzmi , wakacyjnym , rozliczeniami itp itd.
Skoro Twoj maz zna biegle angielski to dlaczego pracuje jako fizol w Holandii ?? Czemu narzeka ?? Polacy tylko biadolic potrafia ( nie wszyscy oczywiscvie).
Pozdro dla kumatych !!! |
|
|
|
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
| Wysłany: Czw Gru 24, 2009 12:36 am
|
|
|
| Krystal napisał/a: | A ZA CO w takim razie bierze teraz co miesiąc niezły haracz?...
No sorry, ale ja tak bym sobie to wyobrażała, że chociażby z tego powodu POWINIEN pośredniczyć w czymś więcej, niż tylko w znalezieniu pracy i mieszkania na starcie.
Owszem - pracownik przyjechał pracować, zgadzam się. Czyli - dojść do roboty, wykonać ją jak najlepiej, wyjść. Wszelkie papierkowe sprawy jakby nie są już stricte pracą, tak? No, ale widzę, że tutaj jest jakieś kółko adoracji leniwego i w-nosie-mającego Timingu, zatem krzyż na drogę nowym pracownikom. |
Witam,
Wydaje mi sie że ma Pani małe doświadczenie w pracy w NL ... Można spotkać firmy które sciągaja ludzi tylko po to aby zarobić na przewozie ich z PL do NL ...
Moim zdaniem podstawowym obowiązkiem biura pracy jest właśnie znalezienie pracy no i lokum(pod warunkiem ze dane biuro lokum gwarantuje ) no i przelewanie pieniędzy na konto a o reszte niestety pracownik musi sie martwić...
Skończyły sie czasy ze biura pracy pilnowały i zapewniały wszystko dla swoich pracowników ... Obecnie to mamy rynek pracodawców a nie pracownika i to pracownik musi walczyć o swoją pozycje na rynku ... 
Jeśli ktoś zna dobrze angielski to zawsze może zmienić biuro pracy oby tylko nie na gorsze... bo znam takie przypadki
Pozdrawiam Serdecznie |
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
|
|
Krystal
Poczatkujacy
Dołączyła: 17 Wrz 2008
Posty: 7
|
| Wysłany: Czw Sty 14, 2010 6:52 pm
|
|
|
| ossamus napisał/a: | | Krystal , moi kumple zjechali ze wzgledow rodzinnych . Z TIMINGiem nie mieli zadnych problemow nigdy !!! Fajna praca , dobra kasa , fajne mieszkanie , zero problemow z pieniedzmi , wakacyjnym , rozliczeniami itp itd. |
Nie wiem - może twoi kumple byli tam parę lat temu, może mieli szczęście, a może coś jeszcze innego. Ja piszę tylko o naszych doświadczeniach.
| ossamus napisał/a: |
Skoro Twoj maz zna biegle angielski to dlaczego pracuje jako fizol w Holandii ?? Czemu narzeka ?? Polacy tylko biadolic potrafia ( nie wszyscy oczywiscvie).
|
Bo może ma konkretny zawód, w którym ma lata doświadczeń? Twoim zdaniem sam angielski wystarczy, żeby dostać pracę biurową, czy inną "nie-fizolową"?... 
Poza tym - ja nie piszę, że narzeka na pracę. Wręcz przeciwnie - w pracy, z szefem, z Holendrami jest wszystko jak najbardziej OK. Jedyne problemy i szarpanie nerwów są tylko i wyłącznie z powodu Timingu.
Ja nie biadolę, kolego - ja krytykuję na podstawie naszych doświadczeń.
Jeśli uważasz, że w porządku i fair jest np. zawiadamianie pracowników będących na świątecznej przerwie w Polsce SMS-em o tym, że mają nie wracać, bo nie ma pracy - to ja wysiadam. Dodam, że był to sms jednozdaniowy. Co dalej, jak dalej, co z rzeczami pozostawionymi tam, co dalej z pracą - na którą mają podpisane aktualne kontrakty - ani słowa. Moim zdaniem WYPADAŁOBY przynajmniej zadzwonić, albo napisać maila - z wyjaśnieniem, z opisem sytuacji itd. Ale widać Timing załatwia takie sprawy (jakby nie było - żywotnie istotne dla pracowników) sms-em. Jeśli ktoś nie widzi w tym kuriozum, to przepraszam bardzo, widać mamy zupełnie inne pojęcie o odpowiedzialności, właściwym poszanowaniu pracownika i człowieka.
| Beny.rac napisał/a: |
Witam,
Wydaje mi sie że ma Pani małe doświadczenie w pracy w NL ... Można spotkać firmy które sciągaja ludzi tylko po to aby zarobić na przewozie ich z PL do NL ...
Moim zdaniem podstawowym obowiązkiem biura pracy jest właśnie znalezienie pracy no i lokum(pod warunkiem ze dane biuro lokum gwarantuje ) no i przelewanie pieniędzy na konto a o reszte niestety pracownik musi sie martwić...
Skończyły sie czasy ze biura pracy pilnowały i zapewniały wszystko dla swoich pracowników ... Obecnie to mamy rynek pracodawców a nie pracownika i to pracownik musi walczyć o swoją pozycje na rynku ...
Jeśli ktoś zna dobrze angielski to zawsze może zmienić biuro pracy oby tylko nie na gorsze... bo znam takie przypadki
Pozdrawiam Serdecznie |
Nie wiem, czy małe, czy duże - ponad trzy lata pracy u jednego pracodawcy, przez jedno biuro pośrednictwa.
Nie wiem, kiedy były "takie czasy", że biuro pracy pilnowało i zapewniało wszystko dla swoich pracowników - i kiedy one się skończyły. Jednak zdania nie zmienię - zapewnienie np. odzieży ochronnej jest jak najbardziej obowiązkiem biura, jest to zapisane w umowie - a w rzeczywistości nigdy nie miało miejsca. Każdy musi to robić we własnym zakresie. Ponadto uważam, że tam, gdzie do komunikacji nie wystarcza angielski (a jest potrzebny tamtejszy język) - biuro powinno pomóc. |
| Ostatnio zmieniony przez Krystal Czw Sty 14, 2010 6:54 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
ossamus
Poczatkujacy
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 42
|
| Wysłany: Czw Sty 14, 2010 10:49 pm
|
|
|
Skoro mu TIMING nie pasuje , jesli zna angielski niech idzie na konrakt bezposredni , moi kumple pracuja w Timingu od 2008 .
Jeden znow jedzie za tydzien i nie narzeka .
ps. skoro Twoj maz jest takim fachowcem w swojej branzy , zna tak swietnie jezyk to ma otwarte bramy w calej UE , w USA , Kanadzie , Australii , Nowej Zelandii wiec w czym problem ?? |
|
|
|
|
|
|
Krystal
Poczatkujacy
Dołączyła: 17 Wrz 2008
Posty: 7
|
| Wysłany: Czw Sty 14, 2010 11:00 pm
|
|
|
| ossamus napisał/a: | Skoro mu TIMING nie pasuje , jesli zna angielski niech idzie na konrakt bezposredni , moi kumple pracuja w Timingu od 2008 .
Jeden znow jedzie za tydzien i nie narzeka.
ps. skoro Twoj maz jest takim fachowcem w swojej branzy , zna tak swietnie jezyk to ma otwarte bramy w calej UE , w USA , Kanadzie , Australii , Nowej Zelandii wiec w czym problem ?? |
Ossamus, jeślibyś znał realia zatrudnienia z NL, to wiedziałbyś, że po pierwsze, zerwanie kontraktu z biurem pośrednictwa wiąże się z karami dla pracodawcy zatrudniającego bezpośrednio, a po drugie - żeby dostać umowę bezpośrednio z firmą, trzeba znać niderlandzki.
A te "otwarte bramy" dosyć mocno przymknął kryzys, jeżeli byś tego jeszcze nie wiedział, pomijając już kwestię wiz. Może w tym problem.
OK, w takim razie wychwalajcie sobie dalej cudowny Timing, napędzajcie mu klientów - mam nadzieję, że twoi znajomi nadal będą tak zachwyceni. Łącznie z tym, co jedzie za tydzień. Good luck  |
|
|
|
|
|
|
kumpel1908
Poczatkujacy
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 36
|
| Wysłany: Czw Sty 14, 2010 11:10 pm
|
|
|
| jest jakas stronka w necie tej agencji , macie jakiś kontakt ? pzdr |
|
|
|
|
|
|
veed
Poczatkujacy
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 3
|
| Wysłany: Nie Sty 17, 2010 1:45 pm
|
|
|
| Witam, ja mam zamiar wybrać się spowrotem do Holandii tym razem z tą firmą i szukam gdzieś ich ofert przez polskie strony ale jakoś nic nie moge znaleść. Może ktoś wie gdzie tego szukać lub z kim się kontaktować, kto w Polsce jest ich pośrednikiem. Dzieki za pomoc. |
|
|
|
|
|
|
ossamus
Poczatkujacy
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 42
|
| Wysłany: Wto Sty 19, 2010 5:57 pm
|
|
|
| w polsce nie maja biura , jesli nie masz sofi ani nie znasz jezyka nie masz szans na angaz. |
|
|
|
|
|
|
veed
Poczatkujacy
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 3
|
| Wysłany: Śro Sty 20, 2010 12:04 am
|
|
|
| ossamus napisał/a: | | w polsce nie maja biura , jesli nie masz sofi ani nie znasz jezyka nie masz szans na angaz. |
Sofi mam, i język (angielski) znam praktycznie jak polski. Co do holenderskiego to nieznam niestety. A wiesz może jak się z nimi skontaktować albo gdzie w polsce szukać ich ofert? |
|
|
|
|
|
|
czarnulka
Poczatkujacy
Dołączyła: 08 Lis 2008
Posty: 16
|
| Wysłany: Pią Sty 22, 2010 12:23 am
|
|
|
veed tak jak ci napisal ossamus to oni w polsce nie maja biura. ale jesli chcesz sie z nimi skontaktowac to zerknij na ich strone i tam znajdziesz numery telefonow. Na pewno dogadasz sie z nimi po angielsku, bo prawie kazdy w holandii wlada tym jezykiem.
pozdrawiam i zycze powodzenia |
|
|
|
|
|
|
czarli
Poczatkujacy
Wiek: 34
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 15
Skąd: podkarpacie
|
| Wysłany: Śro Maj 26, 2010 11:33 pm
|
|
|
mam pytanie do osób które tam pracują/pracowały.
Dostałem ofertę pracy przy zamówieniach za 8,67 brutto/h. Może ktoś napisać jak przedstawia się sytuacja z kasą "na rękę"? Czy z tych brutto przy 40h/tydz. nie robi się 4-5 netto?? |
_________________
przede wszystkim jedna rzecz: ... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
