[saszka2323]

Witam wszystkich.
Ja pracowałam do lipca w NL i dalszą część roku w DE.W polskim US rozliczyła mnie księgowa.Na mój rozum w tym zaświadczeniu muszę wykazać dochody z Niemiec bo one niepodlegają opodatkowaniu w Holandii. Czy tez tak sądzicie? To wszystko jest takie skąplikowane... ehhh

[randkowicz]

Jestem po załatwieniu większości kwestii rozliczenia z polskim urzędem skarbowym. A więc jakie informacje mogą wam się przydać:
Polscy księgowi są w stanie to zrobić, choć nie wiem na ile poprawnie to robią. Obskoczyłem miasto i wiele biur odmówiło mi tego twierdząc, że mają za dużo pracy ale pewnie byli niechętni do tego...
Jedna pani wzięła ode mnie zlecenie i zrobiła to za zaledwie 60 zł.
Dla księgowych jednak nie są ważne wszystkie przelewy i kursy z każdego dnia przelewu a jedynie jaaropgaaf-y.
Mam od niej wypisane ładnie jak to ona liczyła. Więc nawet nie z dnia poprzedzającego a po prostu z ostatniego dnia pracy przez daną agencję lub ostatniego dnia zasiłku.
Zapomniałem jej powiedzieć na temat tego, że dostałem zwrot podatku za rok 2014 w roku 2015 i to też ma się liczyć jako zysk. No więc jest na pewno już źle Ale tak zostało złożone w Urzędzie Skarbowym
Jednak rozumiem teraz, że to nie ma wcale takiego większego znaczenia. Polski Urząd Skarbowy i tak tego nie sprawdza. Nie będą od was brali Jaaropgaaf-ów, by sprawdzić. Zresztą oni nie są przeszkoleni do rozumienia holenderskich papierków i papierków z wszystkich innych krajów świata.
Ważne by to zostało złożone i tyle.
Po złożeniu Pit 36 wraz z ZG dostaniecie od urzędnika skarbowego jeszcze pismo - wniosek o wydanie zaświadczenia o dochodach w Polsce. Wtedy należy uiścić opłatę skarbową 17 zł.
Następnie dowód wpłaty wraz z wypełnionym druczkiem od US oraz tym druczkiem od Belastingdienst - zaświadczenie o dochodach za rok 2015, które jest w języku polskim ale w którym dochody polskie mają być przeliczone na euro.
W tym miejscu zgodnie z tym co niepewnie powiedziała pani księgowa przeliczyłem po kursie NBP z 31 grudnia 2015 roku.
Spytałem czy dobrze to jest zrobione, to pan urzędnik powiedział, że sam nie jest pewien i dla nich ta nowa forma wymyślona przez holenderski Belastingdienst jest po prostu głupia, bo w Polsce powinno być wszystko wypełniane w polskiej walucie. Nie ma się co obawiać jak by się okazało, że wg innego kursu, wtedy urzędnik tylko z boku nanosi poprawkę. Nie ma z tego powodu żadnych wezwań ani kar.
Podbicie tego pisma można mieć dopiero po kilku dniach roboczych. Możecie wybrać: odbiór samodzielny, wysłanie pocztą, upoważnienie kogoś.
Ja wybrałem wysłanie pocztą, gdyż od poniedziałku wielkanocnego znowu będę w Holandii. Wyślą do mojej matki, która później wyśle to do mnie w Holandii.
Znajoma księgowa holenderska teraz mieszka po innej części Holandii niż ja, jeśłi się okaże, że ona musi mieć oryginał a nie kopie/zdjęcie/skan to wtedy muszę jeszcze wysłać to do niej pocztą
Jeśli będzie wychodziło tak, że może się to nie udać zrobić wszystko przed 1 maja, to wtedy samodzielnie lub przez księgową holenderską należy złożyć wniosek aby dało się to przedłużyć do września.
W każdym bądź razie Polski urząd podbije to bez problemu jeśli kwota w euro polskich zarobków zgadza się tak mniej więcej z tym ile na prawdę się zarobiło w Polsce wg przesłanego do nich pitu 11 przez polskiego pracodawcę i tyle.
Cała reszta nie ważne czy jest super poprawnie wypełniona. Bo to dopiero zostanie przekazane do holenderskiego urzędu, który już ma bardzo dokładne dane o nas.
Potwierdzenie zarobków z polski oraz dane holenderskie, które ma belastindienst wystarczą by określić czy było ponad 90% dochodów na terenie holandii i czy przysługują nam z tego powodu ulgi podatkowe.
Co jeszcze ważne: przed wizytą u polskiej księgowej: mieć wszystkie jaaropgaafy oraz terminy urlopów. Czasem się zdarza wersja jaaropgaaf-u bez daty początku i końca pracy.
Tak jak to ja mam jeden od UWV, wówczas należy sobie przypomnieć od kiedy do kiedy to dokładnie było.
To chyba wszystko co najważniejsze Mam nadzieję, że pomogłem

[adam95]

Czyli podsumowując, proponujecie żeby rozliczyć pit + ZG przed polskim Urzędem Skarbowym, a jeśli chodzi o rozliczenie w Holandii to zlecić to jakiejś księgowej? Pracowałem w NL miesiąc w wakacje 2015, w Polsce nie pracowałem.

Mam loon: 767, ingehouden loonbelasting 99, verrekende arbeidskorting: 20

i nie wiem co mam z tym zrobić...

[randkowicz]

W Twoim przypadku to bardzo proste. Nie wydawaj nic pieniędzy i jednocześnie nie dostawaj żadnego zwrotu gdyż w takim przypadku wszystko jest szybkie do zrobienia. Przed polskim urzędem skarbowym albo nic nie robisz albo wypełniasz pit 37 na zero.
Nie przyznajesz się do pracy w Holandii i urząd holenderski zupełnie nic nie chce od osób, które tak mało przepracowały w Holandii.
Nie masz co liczyć na zwrot z Holandii, skoro pracowałeś aż jeden miesiąc. Kiedyś to jeszcze mógłbyś liczyć na mały zastrzyk gotówki ale teraz Holandia pozmieniała tak przepisy, żeby te osoby, które bardzo krótko były w Holandii nie wzięły zwrotu podatku, który potem wędruje do Polski i zasila tamtejszą gospodarkę zamiast holenderską.
Po prostu nic nie rób albo złóż sobie pit-37 na zero i bez wizyty w urzędzie skarbowym tylko przez program, bez wychodzenia z domu

[Panicelinka]

[Joanna22]

Witam wszystkich, zajmuję się w Polsce rozliczaniem zeznań podatkowych i mam kilka informacji i pytań.
Rozliczenie PIT-36 + załącznik ZG z dochodów wyłącznie z Holandii przy 1 Jaaropgaaf-ie kosztuje w lubelskim około 40-60 zł. Nie wychodzi tu żaden podatek więc można nie przeliczać diet i ulgi abolicyjnej.
Rozliczenie PIT-36 + załącznik ZG z dochodami w PL + współmałżonek + dzieci kosztuje około 80-120 zł, zależnie od ilości Jaaropgaaf-ów i PIT-11.
Urzędy skarbowe honorują rozliczenie na podstawie Jaaropgaaf-u, przeliczonego wg kursu średnioważonego za 2015 tj. 4,1839 zł. Można odliczyć diety za każdy dzień pobytu w Holandii, ilość dni x 50 euro x30%. Od dochodu przeliczonego na PL można odjąć koszty uzyskania 111,25 zł. lub 139,06 zł. jeżeli zakład pracy był w innej miejscowości niż zamieszkanie.
Urząd skarbowy poświadcza zaświadczenie na druku z Belastingdienst na podstawie złożonego PIT-36+ZG, opłata za zaświadczenie to 17,00 zł. za pełnomocnictwo 17,00 zł. Bliska rodzina np. żona, matka jest zwolniona z opłaty. Na wniosku i na druku zaświadczenia podpisuje się podatnik, na którego ma być wystawione zaświadczenie. Druki wniosków są na stronach urzędów skarbowych. Opłaty 17,00 zł. dokonuje się na konto właściwego urzędu miasta/gminy, na poczcie, przez internet lub w kasie banku np. w urzędach skarbowych.
I moje pytania: czy Belastingdienst honoruje zaświadczenie wydrukowane dwustronnie na jednej kartce - podobno nie chce im się odwracać kartek przy skanowaniu?
Czy zaświadczenie musi mieć pieczęć urzędu na 1 stronie, bo na 1 są dane podatnika a na 2 tylko same kwoty i pieczęć urzędu bez danych podatnika?

pozdrawiam
Joanna

[adam95]

[wigru]

[Pytajnik]

[jelcyn]

Mam pytanie. Czy jeśli rozliczyłem się z żoną w Polsce to również w tym zaświadczeniu dla Belastingdienst muszę podać przeliczone na euro, zarobki w PL tylo moje czy wspólne z żoną?

[agastepa13]

[Misimovic]

[.:Paco:.]

[silli]

Witam,

Mam pytanie, czy to co się ewentualnie dostanie zwrotu z belastingdienst zawsze w następnym roku rozliczeniowym trzeba zapłaci w polskim US? według jaaropgave wychodzi mi "ingehouden loonheffing" 805 euro .. w Polsce nie miałam żadnych dochodów. W nl pracowałam 2 miesiące.

Sama nie wiem czy warto wogóle się rozliczać .. nie kupię samochodu ani domu .. ale trzęsę portkami, że mnie Polski US kiedyś skontroluje .... wiecie czy duża jest szansa na takową kontrolę?

[Fegelein]

Teoretycznie powinno się płacić od tego podatek, ale powiem ci, że osobiście nigdy nic mi nie przyszło, nie miałem od wielu lat żadnych kontroli:)
Z Polską się nie rozliczam, nawet tych pitów "na zero".