NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Ile w NL wynosi dobra pensja?
Autor Wiadomość
Fegelein
Super gaduła

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 395
Wysłany: Wto Sie 23, 2016 4:52 pm   

Jumbo i AH to chyba jedyne sklepy warte uwagi, tzn. na półkach jest więcej niż jeden rodzaj musztardy jak w polskim PRL.
Moim zdaniem dobra pensja to taka, która cię satysfakcjonuje - każdy ma inne wymagania. Jeden się cieszy, że ma 2500 netto, ale musi na to robić 240 godzin.
Innemu wystarczy 1500, ale na to pracuje 120 godzin w dobrych warunkach.
Pieniądze to nie wszystko, ważny jest czas wolny dla spędzenia z bliskimi, kolegami czy samokształceniu.

Każdy ma swoje priorytety. Nie łudź się, że po przyjeździe zarobisz wiele, język niewiele ci pomoże.
Ogólnie jak ktoś napisał wcześniej - zjedziesz po kilku latach lub będziesz mieć szczęście\kontakty i załapiesz się na pracę za 3000 euro w dobrych warunkach.
Niemniej zdecydowanie raczej zjedziesz, bo takich jak ty jest na pęczki ;)
Sorry, to nic osobistego, ale nie jesteś ani pierwszym, ani ostatnim, który ma plany lub reprezentuje coś więcej niż typowy Polak za granicą.
Ostatnio zmieniony przez Fegelein Wto Sie 23, 2016 4:54 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Beny.rac 
MODERATOR

Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 9:55 am   

Witam,

Jeszcze nalezy dodac ze w NL wiekszosc pracuje na Fazie 1/2/3 NBBU lub fazie A/B ABU wiec nie ma gwarantowanych godzin co miesiac a jedynie otrzymuje sie wynagrodzenie za przepracowane godziny czyli np 100 godz jak i np 250 godz miesiecznie ...

A wiec raz pensja moze byc 1000 e a raz 2500 e brutto :029:

Psss
Aby mi za raz ktos nie napisal ze Faza 3 lub faza B gwarantuje godziny bo ze gwarantuje to racja jednak ktos robi srednio 35-40 godz a na umowie bedzie np 5-10 godz gwarantowanych...
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ …
 
 
nielubiebigosu 
Poczatkujacy

Dołączył: 11 Sie 2016
Posty: 25
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 7:23 pm   

Właśnie. Mój kolega wyjechał jakoś w maju i w listopadzie wraca do konca roku, gdyż co raz mniej pracy jest i nie oplaca się tam siedziec.

Martwi mnie to a bardzo chcialbym wyjechac i normalnie pracowac.

Wiesz moze jakie dziedziny w NL maja stabilne grafiki? Serownie, fabryki produkujace koncetraty, zarowki ect..? Czy jest to wina tego, że wolą zatrudnic w przestojach holendrow...?

1/2/3 NBBU to praca 3 zmianowa (po 8h) a ta A/B ABU -12h?
Ostatnio zmieniony przez nielubiebigosu Śro Sie 24, 2016 7:25 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
agastepa13 
Mega gaduła
Leniwiec ;-)


Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 17 Lis 2007
Posty: 1587
Skąd: z Holandii :)
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 7:53 pm   

NBBU i ABU to przepisy, które regulują zatrudnianie pracowników poprzez pośrednika. 1,2,3 lub fazy A,B,C to fazy umow, które sa zawierane z pracownikami w zaleznosci od przepracowanego okresu poprzez pośrednika.

Możesz pracować tylko na jedna zmiane, ale tez trafic na 5-cio zmianowy system pracy. Zalezne od zakładu pracy.
Normalny czas pracy to 8h
_________________
Umiesz liczyć? Licz na siebie ;-)
Ostatnio zmieniony przez agastepa13 Śro Sie 24, 2016 7:53 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nielubiebigosu 
Poczatkujacy

Dołączył: 11 Sie 2016
Posty: 25
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 8:43 pm   

Możesz mi dac namiary na oryginalne teksty- wszystko NBBU oraz ABU ect i jak to wygląda w praktyce? Kiedy nagle z 40h tygodniowo moga mi skrocic do np. 10h ect oczyscie zgodnie z prawem

Cytat:
1,2,3 lub fazy A,B,C to fazy umow


Nie moge tego pojac. Mam umowe ktora przestrzega przepisow albo NBBU lub ABU

I kazda umowa dzieli na fazy 1,2,3 lub faze A,B,C? Czy faza np. 1 dzieli są na faze ABC?
Ostatnio zmieniony przez nielubiebigosu Śro Sie 24, 2016 8:50 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
FijneBuurman 
Gaduła

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 111
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 9:17 pm   

nielubiebigosu napisał/a:
Możesz mi dac namiary na oryginalne teksty- wszystko NBBU oraz ABU ect i jak to wygląda w praktyce? Kiedy nagle z 40h tygodniowo moga mi skrocic do np. 10h ect oczyscie zgodnie z prawem

Cytat:
1,2,3 lub fazy A,B,C to fazy umow


Nie moge tego pojac. Mam umowe ktora przestrzega przepisow albo NBBU lub ABU

I kazda umowa dzieli na fazy 1,2,3 lub faze A,B,C? Czy faza np. 1 dzieli są na faze ABC?


Rada na sam początek. Zapomnij na 'system zatrudniania/pracy' działający w Polsce. W ogóle im bardziej zapomnisz na system polski tym lepiej. Przede wszystkim tutaj mieć stałą umowę na czas nieokreślony z pełną ilością godzin, długo na taką będziesz czekał, może nawet lata. Druga sprawa, służba zdrowia tylko prywatna, brak 'państwowych' urzędów pracy gdzie możesz się zarejestrować i będziesz miał ubezpieczenie zapłacone w razie bezrobocia. Zapomnij. Czy masz pracę czy nie, musisz mieć OBOWIĄZKOWO od 1 dnia pobytu w NL takie ubezpieczenie wykupione, miesięcznie stoi od 90 euro. Za brak ubezpieczenia kary. W razie trafienia do szpitala bez ubezpieczenia, płacisz masakryczne pieniądze. Tutaj są prywatne agencje pośrednictwa pracy, tylko i wyłącznie. 90% zatrudnionych Polaków nie jest zatrudniana bezpośrednio przez pracodawcę ale agencje. Tych jest pełno na każdej ulicy. Jak i innych kandydatów na Twoje miejsce. Przygotuj się na jak ja to nazywam twardy kapitalizm. Na ubezpieczeniach ten kraj się kręci, jak w Ameryce. Zrobisz coś komuś, zadrapiesz auto, potrącisz rowerem, jak nie mas ubezpieczenia "OC/AC na siebie", zapłacisz krocie za odszkodowanie. Ściągalne już także z Polski w przypadku że wrócisz. Na drugiej stronie jak Tobie się coś stanie i musisz się poradzić prawnika, są darmowe Izby Prawne w każdym mieście, masz prawo na darmową pomoc w pewnych sprawach, np. konsumenckich, prawa pracy itp. Nastaw się że nie będziesz u siebie. Holendrzy mimo iż są b.sympatyczni (większość) to jednak dla nich będziesz tylko imigrantem. To jest naród z historią kolonialną. To co pisałem wcześniej, podejrzewam że o ile się nie umiesz mocno rozpychać łokciami, nie jesteś mobilny i nie jesteś PRZEBOJOWY z dobrym językiem niderlandzkim lub angielskim, zostaniesz przy wynagrodzeniu niewiele wyższym niż minimalna max. Z Twego opisu samego siebie, że przez długi czas nie możesz u siebie znaleźć stażu oznacza że chyba niestety tych predyspozycji nie masz co pisałem wyżej. Szykuj się na mieszkanie w kilka osób, często z nieciekawym elementem w domkach agencji pracy. Może być tak że dziś idziesz do pracy, jutro nie. Poza sezonem nawet często w ogóle, może tylko tyle żeby zapłacić domek. Szybko trzeba się usamodzielnić tzn. iść na własne mieszkać, wynająć coś. Ech, długo by jeszcze opowiadać. To nie Polska. Może to być dla Ciebie kosmos, piękny ale po jakimś czasie marzenia o w miarę szybkim dorobieniu się czy drapaniu się po drabinie kariery runą, zostanie wegetacja. Holendrzy wiele spraw trzymają tylko dla swoich. Ciężko się czasem przebić. No inny świat po prostu.
Ostatnio zmieniony przez FijneBuurman Śro Sie 24, 2016 9:23 pm, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
baileys 
MODERATOR
baileys


Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2008
Posty: 4392
Skąd: z domu
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 9:52 pm   

nielubiebigosu napisał/a:
Możesz mi dac namiary na oryginalne teksty- wszystko NBBU oraz ABU ect i jak to wygląda w praktyce? Kiedy nagle z 40h tygodniowo moga mi skrocic do np. 10h ect oczyscie zgodnie z prawem
jezeli masz GWARANTOWANE godziny np 40 to je dostaniesz wyplacone ale tu kazda inna faza jak "vast "staly kontrakt to jest z minimalna iloscia godzin gwarantowanych czyli +/- 10 a i czesto masz opisane ze tylko faktycznie przepracowane godziny sa wyplacane . , ba nawet staly kontrakt nie gwarantuje ci 40 godzin . Czesto daja stale kontrakty z minimalna gwarantowana iloscia godzin a to moze byc 1- 24 - 32 - 16 . Tu zaden uklad CAO nie gwarantuje / nie naklada obowiazku dania kontraktu min. 40 godzinnego . I to jest prawwnie ustalone i dozwolone i opisane w kazdym CAO . Kazda faza 1,2,3 /A,B.C to oddzielny kontrakt , kazdy z nich ma inne prawa i obowiazki mimo ze sa do siebie zblizone . poczytaj np": https://www.abu.nl/yourpa...lata/index.html
_________________
Benzyna drozeje gdyz z powodu podwyzek cen paliwa zdrozal jej transport
 
 
nielubiebigosu 
Poczatkujacy

Dołączył: 11 Sie 2016
Posty: 25
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 10:03 pm   

Czyli ogólnie zadna agencja z polski nie gwarantuje stałej pracy w pełnym wymiarze.
 
 
FijneBuurman 
Gaduła

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 111
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 10:08 pm   

nielubiebigosu napisał/a:
Czyli ogólnie zadna agencja z polski nie gwarantuje stałej pracy w pełnym wymiarze.


na pewno naobiecują, piękną wizję roztoczą, a na miejscu często zonk...wystarczy im jak siedzisz na domku i płacisz za niego, często niemałe pieniądze. To ich kolejne źródło zarobku. Kary za byle co, brak sztućców, zepsutą lodówkę, nieposprzątany domek. Jak źle trafisz to masakra. Sporo ludzi zaciska zęby i jak tylko poczują grunt pod nogami idzie na własną rękę szukać pracy w miejscowych agencjach. Ale wtedy już trzeba mieć inne lokum bo większość polskich agencji nie wynajmuje domki osobom które przez nich nie pracują.
PS. Nie, nie da się zaklepać pracę w miejscowej agencji nie będąc tutaj, na odległość. No chyba że jesteś fachmanem którego niezbędnie poszukują tutejsi pracodawcy lub kraj.
Ostatnio zmieniony przez FijneBuurman Śro Sie 24, 2016 10:08 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nielubiebigosu 
Poczatkujacy

Dołączył: 11 Sie 2016
Posty: 25
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 10:34 pm   

Coś tak podejrzewalem z miejscowymi agencjami. Jak patrza na polakow- chetnie ich rekrutuja na dluzszy czas?
 
 
FijneBuurman 
Gaduła

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 111
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 10:38 pm   

nielubiebigosu napisał/a:
Coś tak podejrzewalem z miejscowymi agencjami. Jak patrza na polakow- chetnie ich rekrutuja na dluzszy czas?


jeśli jest praca i nie podpada się czymś to tak. Ale nie musi być przez cały czas w 1 miejscu czy zakładzie pracy. Mogą rzucać do innych, wszystko zależy od popytu ze strony holend. pracodawców. Do fabryki to raczej na dłużej, jak trafisz w sezonówkę to będą przerzuty.
Sporo ludzi pracuje trochę tu, trochę tam. Ogólnie tutaj elastyczność na 1 miejscu. Często zupełnie inaczej niż w PL.
Ostatnio zmieniony przez FijneBuurman Śro Sie 24, 2016 10:39 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
baileys 
MODERATOR
baileys


Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2008
Posty: 4392
Skąd: z domu
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 10:42 pm   

nielubiebigosu napisał/a:
Czyli ogólnie zadna agencja z polski nie gwarantuje stałej pracy w pełnym wymiarze.
i tutejsza agencja pracy ogolnie nie gwarantuje stalej pracy w pelnym wymiarze chyba ze tak jak pisze FijneBuurman,chyba że jesteś fachmanem którego niezbędnie poszukują tutejsi pracodawcy lub kraj
_________________
Benzyna drozeje gdyz z powodu podwyzek cen paliwa zdrozal jej transport
Ostatnio zmieniony przez baileys Śro Sie 24, 2016 10:43 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Beny.rac 
MODERATOR

Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
Wysłany: Czw Sie 25, 2016 5:58 am   

Witam,

Nalezy jeszcze dodac iz Polacy pracuja glownie tam gdzie nie chca pracowac Holendrzy i pracuja min 1.5/2 razy szybciej niz by pracowal Holender ...

Ogolnie jak sie trafi do zakladu gdzie jest sporo godzin to mozna ladnie zarobic po odliczeniu mieszkania i ubezpieczenia ( mieszkajac na firmowym ) tylko wtedy trzeba pamietac iz przyjechalo sie zarobic tzn bez bujania sie po klubach/restauracjach :039:
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ …
 
 
lokus 
Poczatkujacy

Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 29
Skąd: Nederland
Wysłany: Czw Sie 25, 2016 2:14 pm   

nielubiebigosu,

przeczytalem caly watek i wiele racji maja ludzie, ktorzy tu pisza, miedzy innymi FijneBuurman.


Mieszkam od 9 lat w Holandii i jestem nauczycielem w liceum niderlandzkim. Uwazam, ze zarobki na poziomie 2000 EUR netto wcale nie sa jakies strasznie wysokie, chociaz spokojnie dasz rade sie utrzymac za taka kwote.

Przede wszystkim dla ludzi z wyksztalceniem ''technik farmacji'' jest praca, najczesciej jako ''apothekersassistent'', czyli ktos, kto pomaga w aptece. Bez jezyka ani rusz, zapomnij, ze znajdziesz dobra prace bez jezyka/

Smiem twierdzic, ze 90% Polakow nie ma wyksztalcenia, nie zna jezyka i pracuje za najgorsze pieniadze i pluja na Holandie, jak im jest zle w tej strasznej Holandii. I nic nie robia, ze ta sytuacje zmienic, niestety.

Moja rada na dobra prace? Jezyk, mieszkanie bez Polakow, dbanie o swoja opnie (nie spozniac sie, byc slownym itp.) - Holendrzy bardzo zwracaja na to uwage. Bardzo popularne w Holandii sa referencje (jak zmieniasz prace, pros o referencje na pismie i pokazesz to w trakcie rozmowy w innej pracy).
90% Polakow w Holandii niestety psuje innym Polakom opinie - poczytaj, o co inni pytaja na tym forum, a sie przekonasz. Niby ''kto pyta nie bladzi'', ale jednak swiadczy o tym, jak niewiele ludzie wiedza, przyjezdzajac do tego kraju, jakimi sa ignorantami.
Smiem twierdzic, ze osobowosc to 80% sukcesu - jesli ktos jest dupa wolowa i boi sie odezwac, to nic nie osiagnie.

Holendrzy sa ludzmi bardzo bezposrednimi, cenia ludzi ze swoim zdaniem, nie bojacych sie reagowac - wielu Polakow ma z tym problem i juz na starcie przegrywaja.

Zaczynasz od pracy przez agencje. To na pewno bedzie dobra szkola dla ciebie i twojego charakteru.
Bedzie ciezko, ale ucz sie jezyka od razu. Pamietaj, ze los lezy w naszych rekach.

Pytaj konkretnie, co chcesz wiedziec.
 
 
Beny.rac 
MODERATOR

Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 8:53 am   

lokus napisał/a:
Uwazam, ze zarobki na poziomie 2000 EUR netto wcale nie sa jakies strasznie wysokie, chociaz spokojnie dasz rade sie utrzymac za taka kwote.
Tylko gdzie te 2000 e netto zarobic na start w NL ...

lokus napisał/a:
Smiem twierdzic, ze 90% Polakow nie ma wyksztalcenia, nie zna jezyka i pracuje za najgorsze pieniadze i pluja na Holandie, jak im jest zle w tej strasznej Holandii. I nic nie robia, ze ta sytuacje zmienic, niestety.
A ja smiem twierdzic ze sporo osob z tych co pracuja na produkcji maja mgr i znaja komuniaktywnie angielski w pl zarabiali tyle ze zdecydowali sie na wyjazd do NL aby zarobic na wklad wlasny lub male mieszkanie jednak po 2-5 latach wroca bo nie bede chcieli byc NIEWOLNIKAMI za najnizsza krajowa w NL ...

Na poczatku emigracji najwazniejsza jest kasa jednak jak juz kasy jest co raz wiecej czlowiek zaczyna myslec troszeczke inaczej ... :039:
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ …
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group