NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
mlodziez holenderska
Autor Wiadomość
malgosia
Super gaduła

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 296
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 8:05 pm   mlodziez holenderska

bardzo ciekawy w zasadzie watek dotyczacy roznic miedzy mlodzieza polska, a holenderska zostal przerzucony przez Moderatora do kosza z powodu pewnych... hm niezbyt uprzejmych/obrazliwych wypowiedzi. Tymczasem roznica miedzy mlodzieza holenderska a polska jest moim zdaniem niewielka. Pracuje od 13. lat w szkole sredniej (pracowalam po studiach w gimnazjum w Groningen, potem Hardewijk i Zwolle - odpowiadam na pytanie Moniki) i w zaleznosci czy sa to uczniowie MAVO, HAVO czy VWO reprezentuja rozna kulture i styl. Jedno jest faktem, nauczyciele narzekaja tu na maniery uczniow i nie bez powodu stawia sie za wzor belgijski system szkolnictwa. Ku zdziwieniu bowiem dzieci z terenow przygranicznych wybieraja szkoly w Belgii...
Pozdrawiem, Malgosia
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 8:19 pm   

mam pytanie do Moniki... czy ty uczylas kiedys w Hadze, Rotterdamie czy tez innym wielkim miescie w Holandii??? ze masz taka opinie o uczniach??? jestem bardzo ciekawa skad wziela sie taka opinia u Ciebie??? i jakie masz doswiadczenia z polska mlodzieza???

hehe... 1000 pytan do... :D
 
 
mojaholandia
Gaduła


Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 103
Skąd: Bergen op Zoom
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 8:26 pm   

Witam Ciebie bardzo serdecznie i od razu zasypuję Cię pytaniami:
czego uczysz? I jak długo tu jestes? Może na Pryw. Wiadomosc bede pisac dalej, bo strasznie sie ciesze mogac poznac osoby pracujace tu rowniez w edukacji.
Bardzo milo mi Ciebie poznac :-)
Szkoda tylko, że tak daleko jesteś...
Bergen op Zoom to drugi koniec Holandii...

Ja ucze matematyki. 3 lata juz mi stuknelo w szkole, a za pare dni stuknie mi 4 lata w Holandii :-)

Ja ucze w obszarze przygranicznym w wyzszych klasach HAVO i VWO (OK, przyznaje nie mam VMBO i moj osad nie jest obiektywny) i nie mam nic do zarzucenia mlodziezy tutaj. Pod względem zachowania oczywiscie. Co u nich lubie to szacunek i dobre wychowanie. Ale:
czytam o szkołach w Rotterdamie gdzie szkoły mają detektory metali i cieszę się, że tam nie pracuję.
Tam niektore podstawowki maja tylko 20% holenderskich dzieci, uczniowie przychodza z nozami do szkoly, to jest nienormalne....

Co do Belgii:
Oczywiscie oswiata tam jest inna - bardziej klasyczna.
I wedlug nauczycieli w mojej szkole (to jest wiec ich zdanie)
Belgowie wiecej wiedza teoretycznie, a mniej potrafia zrobic.
Holendrzy z kolei wiecej potrafia, ale mniej wiedza (teorii).
Tak podobno w skrocie mozna ich porownac.
Teraz system holenderski wybiera drogę pośrednią między tymi dwoma systemami i nie wiem czy słyszałaś o Nieuwe Tweede Fase? Bovenbouw zostaje od nowego roku szkolnego przebudowany, matematyka A1 i B1 znika, a powstaje (obok Matematyki A i B) Matematyka C i D. Wiekszy nacisk jest w niej na WIEDZE, wiec obrano kierunek Belgia.

To o czym natomiast pisalam w innym wątku to sposób wychowania mlodzieży. Przede wszystkim od najmłodszych lat jest tutaj nacisk na prawidłowe prowadzenie dyskusji, czyli jak ja to nazywam "nie skakanie sobie do gardel" jak to niektorzy robia na Forum, tylko rzeczowe i spokojne argumentowanie swoich racji.
Spokoj - to jest to.

I to podziwiam tutaj zarowno u mlodziezy, jak i u doroslych.

Oczywiscie wszedzie sa wyjatki:
Znam wielu Polakow ktorzy potrafia dyskutowac i ktorych dzieci tez to potrafia. I znam tez Holendrow ktorzy tego za grosz nie potrafia. Ale mowie o ogolnym odczuciu ktore mam tutaj po 3 latach pracy w szkole.

P.S. Jeszcze raz napisze bardzo wyraznie ze to jest moj subiektywny osad. To sa moje odczucia. Dziekuje za uwage.
_________________
<b>Pozdrawiam serdecznie
Monika herbu przypalony racuszek
czyli belferka z Bergen op Zoom
</b>
Ostatnio zmieniony przez mojaholandia Pią Lip 06, 2007 8:32 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
mojaholandia
Gaduła


Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 103
Skąd: Bergen op Zoom
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 8:28 pm   

Duuvelke napisał/a:
mam pytanie do Moniki... czy ty uczylas kiedys w Hadze, Rotterdamie czy tez innym wielkim miescie w Holandii??? ze masz taka opinie o uczniach??? jestem bardzo ciekawa skad wziela sie taka opinia u Ciebie??? i jakie masz doswiadczenia z polska mlodzieza???

hehe... 1000 pytan do... :D


Patrz wyzej.
A co do Hagi i Rotterdamu to przeczytaj np. Elsevier gdzie sa co roku statystyki szkol: procent kolorowych uczniow, itp.
Mialam nawet jeden numer sprzed paru lat (kiedy zaczynala szkole czytalam wszystko o szkolach, do ktorych jechalam na rozmowy o prace) i statystyki byly powalajace.....
Watpie, zeby sie cos zmienilo dzisiaj....
_________________
<b>Pozdrawiam serdecznie
Monika herbu przypalony racuszek
czyli belferka z Bergen op Zoom
</b>
 
 
 
malgosia
Super gaduła

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 296
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 8:44 pm   

jesli chodzi o roznice to dotycza one na pewno jako oswiaty w sensie: warunkow pracy tzn.zarobkow, ale takze wyposazenia szkoly w sensie mozliwosci prowadzenia zajec (labolatorium jezykowe, video, odtwarzacz DVD, slowniki, komputery, dostep do internetu). Az zal mi, ze w Polsce w szkole sredniej, szczegolnie w malych i srednich miasteczkach, nauczyciele maja bardzo ciezka i czesto niedoceniana prace. A kiedy ogladam w tvp ministra oswiaty (kon ktory mowi), plakac mi sie chce.Tutajszy system nie jest idealny, ma mnostwo wad, ciagle reformy, ale przynajmniej nauczyciel nie ma wrazenia, ze pracuje charytatywnie.
Pozdrawiam,Malgosia
 
 
mojaholandia
Gaduła


Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 103
Skąd: Bergen op Zoom
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 8:51 pm   

Zgadzam sie z Toba...

Moje znajome kolezanki nauczycielki w Polsce mawialy zawsze, ze praca w szkole to jest drogie hobby.

W Holandii nie ma sie tego wrazenia.
Owszem, nie zarabia sie kokosow, ale narzekac tez nie mozna.

I popatrz jeszcze na awans zawodowy uprzykrzajacy zycie nauczycielom z PL? To jest szczyt upierdliwosci / sadyzmu ludzi, ktorzy to wymyslili...

Ale nie odbiegam od tematu, bo moderator wykopie mnie do kosza, znowu....

Co do uczniow to wszystko zalezy od tego gdzie sie uczy, kogo sie uczy i jakie sie ma podejscie do zycia. Bo mozna miec super mlodziez a i tak mowic, ze oni sa do niczego...

P.S. Malgosiu: wyslalam ci wiadomosc :-) Pozdrawiam cieplutko
_________________
<b>Pozdrawiam serdecznie
Monika herbu przypalony racuszek
czyli belferka z Bergen op Zoom
</b>
 
 
 
malgosia
Super gaduła

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 296
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 9:37 pm   

natomiast jezeli chodzi o rankingi szkol srednich to obraz jest troche skrzywiony... z prostego powodu.
Egzaminy koncow skladaja sie z dwoch czesci: egzaminu szkolnego (wymyslonego i ocenionego przez nauczyciela) i egzaminu panstwowego (takiego jak polska matura), a ocena to srednia tych dwoch ocen czesciowych. Dlatego jesli nauczyciel zawyzy oceny to procent uczniow ktorzy zdaja jest sztucznie zawyzony. W zwiazku z tym rodzicom szukajacym DOBRYCH szkol polecam, aby sprawdzili czy oceny z egzaminow szkolnych sa porownywalne do ocen z egzaminu panstwowego. Jesli tak jest to znaczy, ze szkola ma dobry poziom i dobrze przygotowywuje ucznia do egzaminu.
Pozdrawiam, Malgosia
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 10:18 pm   

mojaholandia napisał/a:
A co do Hagi i Rotterdamu to przeczytaj np. Elsevier gdzie sa co roku statystyki szkol: procent kolorowych uczniow, itp.
Mialam nawet jeden numer sprzed paru lat (kiedy zaczynala szkole czytalam wszystko o szkolach, do ktorych jechalam na rozmowy o prace) i statystyki byly powalajace.....
Watpie, zeby sie cos zmienilo dzisiaj....


wybacz ale Elsevier to dla mnie roddelblad... wiec go nie czytam... wiem z wlasnego doswiadczenia, ze w Hadze sa szkoly 'biale' i 'czarne'... szkoly 'biale' to szkoly gdzie wiekszosc uczniow to holendrzy, no i oczywiscie szkoly znajduja sie w tak zwanych dobrych dzielnicach... natomiast szkoly 'czarne' to szkoly gdzie wiekszosc uczniow to obcokrajowcy i takie szkoly znajduja sie w gorszych dzielnicach... bo jakze by inaczej...

mysle, ze wiele sie zmienilo... zaczynajac od tego ze 'czarne' szkoly maja wiecej dofinansowania niz 'biale' szkoly... w tym roku mial stycznosc z taka szkola... po prostu cos pieknego... jak ludzie laduja cala swoja energie, zeby poziom takiej szkoly podniesc...

jesli chodzi o wychowanie... to zgadzam sie z toba w 100%...dzieci tutaj sa inaczej wychowywane niz w polsce... ale na to ma wplyw wiele rzeczy...
 
 
sushi 
Poczatkujacy


Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 30
Skąd: Eindhoven/Amstedam
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 10:28 pm   

Witam
Jak widzę małe zamieszanie się zrobiło .
Po pierwsze: nie moim celem było obrażanie kogokolwiek, jeśli ktoś poczuł się urażony przepraszam .

Po drugie :
Na jakiej podstawie oceniłaś lepszość młodzieży holenderskiej od polskiej? (przypominam że wyraziłas się wcześniej : "Młodzież lepsza niż w PL )

Pytanie w ilu szkołach pracowałaś w Polsce w ilu w Holandii że wyrażasz opinie jakbyś na wylot znała młodzież zarówno Polską jak i Holenderską ?

Ktoś tam napisał również że mam 15 lat ... to zostawiam bez komentarza
Pozdrawiam
 
 
 
mojaholandia
Gaduła


Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 103
Skąd: Bergen op Zoom
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 10:51 pm   

Duuvelke napisał/a:

wybacz ale Elsevier to dla mnie roddelblad... wiec go nie czytam...
...


Podalam 1 przyklad: Elsevier ale takie rankingi sa w wielu gazetach. Dane dotyczace cudzoziemcow w szkolach nie sa tajne.

Duuvelke napisał/a:

wiem z wlasnego doswiadczenia, ze w Hadze sa szkoly 'biale' i 'czarne'... szkoly 'biale' to szkoly gdzie wiekszosc uczniow to holendrzy, no i oczywiscie szkoly znajduja sie w tak zwanych dobrych dzielnicach... natomiast szkoly 'czarne' to szkoly gdzie wiekszosc uczniow to obcokrajowcy i takie szkoly znajduja sie w gorszych dzielnicach... bo jakze by inaczej...
...


takie szkoly wlasnie mialam na mysli


Duuvelke napisał/a:

mysle, ze wiele sie zmienilo... zaczynajac od tego ze 'czarne' szkoly maja wiecej dofinansowania niz 'biale' szkoly... w tym roku mial stycznosc z taka szkola... po prostu cos pieknego... jak ludzie laduja cala swoja energie, zeby poziom takiej szkoly podniesc...
...


Dopiero niedawno czyli po ponad 3 latach od momentu mojego przyjazdu tutaj zaczyna sie mowic o zmianach w mentalnosci Holendrow i o ich zabiegach zeby posylac Holenderski dzieci do 'czarnych szkol'. I dobrze ze szkoly te dostaja wiecej pieniedzy - zgadzam sie z tym.
Nie wiem, jak to wyglada w praktyce, bo jak do tej pory slyszalam tylko 1 raz pozytywne opinie w wiadomosciach. Nie wiem wiec, czy to ma szerszy wydzwiek, czy tylko lokalny w paru szkolach / dzielnicach. Na efekty trzeba jeszcze poczekac.

Duuvelke napisał/a:

jesli chodzi o wychowanie... to zgadzam sie z toba w 100%...dzieci tutaj sa inaczej wychowywane niz w polsce... ale na to ma wplyw wiele rzeczy
...


Zdaje sobie dobrze sprawe, ze z kapelusza to sie nie wzielo. jakies czynniki na to na pewno wplynely.
_________________
<b>Pozdrawiam serdecznie
Monika herbu przypalony racuszek
czyli belferka z Bergen op Zoom
</b>
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group