NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gochna H
Śro Mar 14, 2012 5:07 pm
wypadek w pracy
Autor Wiadomość
elwira rapiej 
Poczatkujacy

Wiek: 49
Dołączyła: 26 Lip 2008
Posty: 1
  Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 9:41 am   wypadek w pracy

witam
mam takie pytanie,moze ktos udzieli mi odpowiedzi?
maz byl pierwszy dzien w nowej pracy i doszlo do uszkodzenia reki,zawiezli go do szpitala,zrobili przeswietlenia i zalozyli gips(strzelily kosci nadgarstka i sciegno,8 tyg.pracy z glowy),w zwiazku z tym mam pytanie czy nalezy mu sie jakies odszkodowanie lub przynajmniej chorobowe,jezeli ktos mial podobne doswiadczenie lub ma wiedze w tym temacie to prosze o odpowiedz,z gory dziekuje i pozdrawiam forumowiczow[/b]
_________________
rapiej
 
 
ewunia1380 
Nieśmiały użytkownik

Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 67
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 10:25 am   

Witam kiedys czytalam na forum ze w sprawie odszodowania to trzeba sie z pracodawca dogadac. Moze sie myle pozdrawiam
 
 
m4rcin 
MODERATOR

Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 4159
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 10:50 am   

Jak nie miales wlasnego (lub jesli pracodawca takie za Ciebie placi, ale musialbys zobaczyc w bonsuach od firmy, bo takie ubezpieczneie jest to opcja ponadstandartowa, np. moj pracodawca cos takiego oplca) ubezpiecznia od tego typu wypadkow, to nic nie dostaniesz (poza ewentualnym chorobowym). Temat byl poruszany na forum
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili ;)

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem

"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym?
Bill Machrone, 1991-09-24
Ostatnio zmieniony przez m4rcin Pią Kwi 17, 2009 10:52 am, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
karola82_82 
Poczatkujacy

Dołączyła: 24 Mar 2009
Posty: 3
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 4:03 pm   

Moj maz wczoraj skrecił noge w pracy,czy ze zwykłego ubezpieczenia dostaje sie tu jak w pl za uszczerbek na zdrowiu? :039:
 
 
Witch01 
Mega gaduła
Witch


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 14 Mar 2008
Posty: 1196
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 4:09 pm   

http://www.niedziela.nl/f...t=odszkodowanie
 
 
m4rcin 
MODERATOR

Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 4159
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 6:11 pm   

karola82_82 napisał/a:
Moj maz wczoraj skrecił noge w pracy,czy ze zwykłego ubezpieczenia dostaje sie tu jak w pl za uszczerbek na zdrowiu? :039:


nie.
od takich przypadkow trzeba sie specjalnie ubezpieczyc
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili ;)

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem

"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym?
Bill Machrone, 1991-09-24
 
 
jso 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 963
Skąd: Amsterdam
Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 9:00 pm   

Dyskutowalbym. Nie jestem w temacie, ale jestem przekonany, ze jesli ponioslbym uszczerbek na zdrowiu z winy pracodawcy, to moglbym go pociagnac za to do odpowiedzialnosci i zadac odszkodowania. Mialbym prawo tego zadac niezaleznie od tego, czy pracodawca jest od tego ubezpieczony czy nie. Roznica jedynie dla pracodawcy - jesli sie ubezpieczyl, to ubezpieczyciel wyplaca kase, jesli sie nie ubezpieczyl, to placi ze swojej kieszeni.

To tak jak odpowiedzialnosc osobista (personal liability) - jak rozjade rowerzyste to bede musial placic. Moge sie dodatkowo ubezpieczyc od takiej ewentualnosci, ale dla rowerzysty nic to nie zmienia - bedzie chcial ode mnie odszkodowanie.
_________________
Dumny Polak
Ostatnio zmieniony przez jso Pon Kwi 20, 2009 9:00 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
m4rcin 
MODERATOR

Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 4159
Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 10:39 pm   

Z tego co Meta mi mowila, to my mamy ubezpiecznie od takich wypadkow jako bonus od firmy. Trzeba by zerknac na p2p i poczytac dokladnie.

Co do wypadku w pracy - to jakis czas temu bylo walkowane i z tego co pamietam, to konkluzja byla ze nic nie dostaneisz.
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili ;)

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem

"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym?
Bill Machrone, 1991-09-24
Ostatnio zmieniony przez m4rcin Pon Kwi 20, 2009 10:40 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
baileys 
MODERATOR
baileys


Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2008
Posty: 4392
Skąd: z domu
Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 5:10 pm   

jsobanski napisał/a:
To tak jak odpowiedzialnosc osobista (personal liability) - jak rozjade rowerzyste to bede musial placic. Moge sie dodatkowo ubezpieczyc od takiej ewentualnosci, ale dla rowerzysty nic to nie zmienia - bedzie chcial ode mnie odszkodowanie.

tu sie to nazywa WA
Een WA-verzekering dekt schade aan de persoon of het bezit van derden
i w NL ma to prawie kazdy .
WA pokrywa tez szkody zdobione przez twoje zwierzeta domowe
 
 
Hera 
MODERATOR
Hera


Pomogła: 8 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 11 Maj 2007
Posty: 952
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 12:40 pm   

Witam.
Mam pytanie dotyczące wypadku w pracy. Przeszukałam forum, poczytałam wszystkie posty i niestety nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytania. Wobec tego odświeżam temat.
Pracuje ponad rok przez agencje pracy Addeco w firmie Schuitema jako pracownik magazynowy - zbieram zamówienia, pracuje na vioce i jeżdżę wózkiem akumulatorowym.
W sobotę 4 lipca podczas pracy wysiadając z wózka skręciłam nogę w kostce. Teamlider wraz z kolega z pracy zanieśli mnie do biura. Dostałam zimny okład i po półgodzinie zgodę na opuszczenie pracy. Przyjechał po mnie mąż i wraz z kolega zawieźli mnie do szpitala. Tam po kilku godzinach oczekiwania zrobiono mi prześwietlenie i założono gips od palców pod kolano. Diagnoza - naderwanie ścięgna, zakaz chodzenia, kontrola za 5 dni.
W poniedziałek poinformowaliśmy Addeco a we wtorek miałam telefon z UWV z zapytaniem o zdolność do pracy. Dzień później dostałam od nich pismo potwierdzające kontakt i wyznaczające termin następnej rozmowy telefonicznej.
Po 5 dniach koleżanka zawiozła mnie na kontrole do szpitala. Zdjęto mi gips i założono opatrunek usztywniający (usztywniający plaster do polowy łydki) oraz wyznaczono wizyty kontrolne na 24 lipca i 7 sierpnia. Na tej ostatniej kontroli podobno powiedzą mi co dalej.
Nadal nie mogę pracować, odczuwam ból w nodze, poruszam się z pewna trudnością, nie mogę prowadzić samochodu.
Agencja pracy zażyczyła sobie dokumentacji ze szpitala której nie chcą nam wydać. Zrobili sobie kopie szpitalnej AFSPRAKENKAART i traktują mnie jak oszusta któremu się nie chce pracować.
Na zapytanie o jakiś zasiłek chorobowy (odpowiednik polskiego L-4) usłyszałam ze pieniądze dostanę za 6-8 tygodni (!!!)
Wczoraj znów miałam telefon z UWV a dziś pismo potwierdzające kontakt.
W związku z tym mam kilka pytań:
1. Czy możliwy jest taki długi okres oczekiwania na zasiłek chorobowy? Przecież nie skręciłam kostki specjalnie a zostałam pozbawiona swoich dochodów.
2. Kto powinien mi wypłacać w/w zasiłek - UVW czy Addeco?
3. Na jaką kwotę mogę liczyć (przynajmniej procentowo)?
4. Czy mogę ubiegać się w szpitalu o skierowanie na rehabilitację nogi?
5. Czy UWV to organ wypłacający świadczenia zdrowotne (wypadkowe) czy tylko kontrola pracownika (ew. pracodawcy).
6. Co oznaczaja na pasku wypłat zwroty "PREMIE AZW", "WERKGEVERSPREMIE ZVW" oraz "NETTO PREMIE ZVW"? Czy któreś z tych zwrotów oznacza ubezpieczenie pracownika przez pracodawce od wypadków przy pracy?

Czy ktoś mógłby udzielić odpowiedzi na moje pytania? Proszę o konkretne odpowiedzi a nie odsyłanie mnie do innych postów gdyż tam nie znalazłam wyczerpujących informacji.
Z góry bardzo dziękuje
_________________
Nigdy nie poddawaj się kiedy zgaśnie światło
Gdy cię walnie życia pięść
Nigdy nie poddawaj się dzisiaj nie jest łatwo
Jutro będzie lepszy dzień
Ostatnio zmieniony przez Hera Pią Lip 17, 2009 12:47 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
baileys 
MODERATOR
baileys


Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2008
Posty: 4392
Skąd: z domu
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 6:04 pm   

1. tak mozliwe
2.zalezy jaka faze mialas. i jaki byl napisany kontrakt.Ale powinnas dostac z UWV
3.na okolo 75 % z twojej podstawowej wyplaty.
4.u lekarza domowego i w szpitalu mozesz dostac skierowanie . Rehabilitacja bedzie oplacana z ubezpieczenia uzupelniajacego w niektorych podstawowych ubezpieczeniach masz 5 a w innych 9 zabiegow . Zadzwon i zapytaj sie w ubezpieczeniu jak to jest z twoim ubezpieczeniem .
5.UWV od niedawna robi duzo wiecej jak pomoc przy szukaniu pracy i wyplacanie zasilku wiec kontrola itd to tez ich zajecie
6.Nie zadne. W NL nie dostajesz odszkodowania za wypadek.
chyba ze chodzi o trwale inwaldztwo b.powazne uszczerbi na zdrowiu mozesz probowac sadownie ubiegac sie o zadosc uczynienie. na co masz i tak b.male szanse.

[ Dodano: Pią Lip 17, 2009 7:05 pm ]
p.S. na pytanie 1, 3 ,4 i 6 masz odpowiedzi obszerne na forum.
Ostatnio zmieniony przez baileys Pią Lip 17, 2009 6:08 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
mavd 
Mega gaduła

Pomogła: 45 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1134
Skąd: Hilversum
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 7:02 pm   

3.po jakim czasie dostaniesz jeszcze 20 % z ubezpieczenia Adecco
 
 
Hera 
MODERATOR
Hera


Pomogła: 8 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 11 Maj 2007
Posty: 952
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 5:03 pm   

Dziękuje za zainteresowanie i odpowiedzi.
Mam jednak nadal mnóstwo wątpliwości i obaw.
Mam też pytanie odnośnie tych 75% z mojego wynagrodzenia (zaznaczam ze odpowiedzi nie znalazłam na forum):
- jeżeli moje wynagrodzenie wypłacane jest tygodniowo to te 75% to kwota mojej ostatniej tygodniówki czy jest to 75% wyliczone średnio z miesięcznych zarobków????

- albo inaczej - skoro dostaje tygodniówki to powinni mi wypłacić po 75% ostatniej tygodniówki za każdy tydzień mojego chorobowego???

- Czy może za cały okres chorobowego (powiedzmy 8-9 tygodni bo na tyle się zapowiada) dostane 75% mojej ostatniej tygodniówki(ok. 250€)???

Zagmatwałam to trochę wiem ale siedzę w domu i martwię się. Nie mam co liczyć za to że Adecco pośle mnie do lżejszej pracy (musieliby dać mi kierowcę :081: ). Ewentualnie po około 8-9 tygodniach mogłabym wrócić do obecnej pracy ale tylko na 4 godziny dziennie.

Baileys mam fase a która będzie obowiązywać gdzieś do listopada (nie chce mi się dokładnie liczyć :043: ). Co do kontraktu - jakos nie mogę sie nigdzie doczytać na temat zasiłku chorobowego.

Ech, odechciewa się. Człowiek jak nie ma co robić (czytaj - nie możne nic robić bo ma problemy z chodzeniem) to siedzi i myśli a do głowy wciąż przychodzą czarne myśli....
_________________
Nigdy nie poddawaj się kiedy zgaśnie światło
Gdy cię walnie życia pięść
Nigdy nie poddawaj się dzisiaj nie jest łatwo
Jutro będzie lepszy dzień
Ostatnio zmieniony przez Hera Sob Lip 18, 2009 5:09 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
baileys 
MODERATOR
baileys


Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2008
Posty: 4392
Skąd: z domu
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 5:31 pm   

Hera, jesli srednio mialas 40 godzin tyg a 200 euro za 40 godzin to dostaniesz 150 euro tygodniowo przez okres choroby i to zostanie uzupelnione przez Addeco do 200 euro czyli z UWV dostaniesz 150 euro a Addeko dolozy 50 i bedziesz miala 200 tygodniowo przez okres okolo 8-9 tyg. jesli ci sie choroba przedluzy np do stycznia to niestety raczej Addeko i UWV beda ci placic tylko do konca twojego kontraktu. czyli do listopada chyba ze Addeco powie jestes wspaniala i cudowna robisz robote na 200 % tu masz faze B :030: , to w tym wypadku beda ci placic do konca twojego chorobowego. Ale dlugotrwale chorobowe maja swoje prawa. A to juz raczej ciebie nie bedzie dotyczylo.
Nie wiem czy sie jasno wyrazilam , jesli sa jakies niezrozumialosci daj znac .

[ Dodano: Sob Lip 18, 2009 6:34 pm ]
p.s. nie mysl juz tyle bo zostaniesz mysliwa. A pozatym mowia ze czarne kolory odchudzaja/wyszczuplaja :) .
Zamoiast sie zamartwiac poczytaj jakas ciekawa ksiazke , moze jakis kursik jezyka lub poprostu cieple lenistwo :) zycze szybkiego powrotu do zdrowia czytaj biegania .
 
 
Hera 
MODERATOR
Hera


Pomogła: 8 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 11 Maj 2007
Posty: 952
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 6:04 pm   

Baileys dziękuje za cieple słowa otuchy.
Co to twojego postu - mam już teraz pełną (no prawie :033: pełną) jasność. Ciekawam tylko czy Adecco tak skwapliwie mi "dołoży" do pełnej stawki tygodniowej.
Co do mojego kontraktu - obawiam się ze cokolwiek bym nie robiła (nawet chodziła do pracy z gipsem na nodze wyrabiając jednocześnie 200% normy) i tak nie podpiszą ze mną fazy B bo.... nigdzie nie lubią pracowników którzy potrafią upomnieć się o swoje, znają, przepisy CAO pilnują swoich godzin i dodatków no i przede wszystkim chorują :036: .
I wiem już że w większości zakładów które "wypożyczają" pracownikoów z agencji pracy liczy się ilość pracowników a nie jakość ich pracy. Na FAST KONTRAKT nie mam szans bo jest kryzys a firma "przejechała się" na pracownikach kontraktowych z Turcji i Maroka.
Pozdrawiam
_________________
Nigdy nie poddawaj się kiedy zgaśnie światło
Gdy cię walnie życia pięść
Nigdy nie poddawaj się dzisiaj nie jest łatwo
Jutro będzie lepszy dzień
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group