NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Panicelinka
Sob Lis 10, 2018 11:29 pm
Jak minal dzien-czyli rozmowy na luzie, o wszystkim
Autor Wiadomość
kmiecik74 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 47
Skąd: a taki se hamburg
Wysłany: Sob Paź 20, 2007 10:20 pm   

Malgosiu a jak sie czujesz mam nadzieje ze lepiej. A KUBUS jest z nami czy juz ma nokaut bo to zawsze nie rowna walka hi hi.
_________________
. Idz albo giń.
 
 
malgosiaxx
Gaduła

Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 138
Wysłany: Sob Paź 20, 2007 10:34 pm   

kmiecik74 napisał/a:
Malgosiu a jak sie czujesz mam nadzieje ze lepiej. A KUBUS jest z nami czy juz ma nokaut bo to zawsze nie rowna walka hi hi.


Dzieki,troche lepiej.Salatki z kurczaka jeszcze nie robilam,ale przymierzam sie :lol:
A o jakim Kubusiu mowisz? :roll:
_________________
"Zaba ze studni nie wie,co to ocean"
 
 
AnnaW 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 22 Paź 2006
Posty: 551
Skąd: Delft
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 12:15 am   

Hej Montana, dzieki za zainteresowaniem moim przygnebieniem :)
Mieszkam w Delft, ale nie szukam dokladnie pracy tutaj bo to nie jest bardzo mozliwe, takze szukam pracy w Zuid-Holland. Jestem tu troche ponad 7 lat i mowie po holendersku. Bylam na rozmowie na pozycje Assistant Productie & Logistiek. Bylo milo i mysle ze mam dosyc szanse, ale...

40 km od Delft, w Zuidland, korki zeby tam dojechac jak cholera. Czyli musialabym wstawac okolo 6.00 ( o 8 mam duzy problem by wstac! o 7 moge wstawac -ok, ale o 6.00 ja nie wiem czy to jest mozliwe!) poza tym, pewnie bedzie duzo godzin extra, bo firma sie rozrasta i maja duzo pracy, takze to nie jest dla kogos z mentalnoscia 9 do 17. W sumie ok, ale wychodzi na to ze nigdy mnie nie bedzie w domu bo nawet jak skoncze na czas postoje kilka godzinek w korku, albo bede pracowac po godzinach.
A po zatym to nie podoba mi sie fakt ze bylabym w pokoju tylko i wylacznie z szefem. Wolalbym bylo w jednym pokoju troche wiecej ludzi, to jest w koncu caly dzien i naprawde trzeba zyc z tymi ludzmi jak prawie z rodzina, a tutaj tylko szef i ja i nie za ciekawie....pewnie powiecie ze jestem za bardzo marudna i wybredna, ale wczesniej pracowalam w dziale marketingu i bylo nas 7 osob w pokoju, bylo naprawde super i wszystko porownuje do tamtej bylej pracy.

Ogolnie praca bylaby bardzo fajna i pasujaca do tego co lubie robic, przynajmniej tak mi sie wydaje narazie i maja naprawde ciekawe produkty chociaz osc skomplikowane, monopol na rynku holenderskim. W poniedzialek lub wtorek bede wiedziala czy pojde na kolejna rozmowe z glownym dyrektorem...
Mieszkam pomiedzy dwoma duzymi miastami, a akurat musialabym dojezdzac na takie "zadupie" (za tak brzydko sie wyraze)

Nie spomne juz ze jakies 2 tygodnie temu bylam na rozmowie gdzi potrzebowali kogos z polskim, angielskim i holenderskim, bylam w top2 i nie mogli sie zdecydowac przez dwa tygdonie i w koncu wybrali holendra bez polskiego bo stwierdzili ze do konca nie wiem czy chce ta prace, widocznie nie bylam zbyt entuzjastycznie nastawiona.

A po zatym na necie nie ma nic ciekawego tak naprawde co przyciaga moja uwage, finance, sales i recruting i to by bylo na tyle, wiec ciezko jest ze znalezieniem tej wymarzonej pracy...
 
 
montana
Poczatkujacy


Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 11
Skąd: Poznan/Holandia
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 10:39 am   

Wpadam tu z rana zeby sie z wami przywitac, bo zara jediemy do tesciow, po pisze pozniej z wami w postach jak,wroce.Tesciowa jest po szpitalu.

Kmiecik 74 fajnie zezmieniles nicka ten jest latwiejszyjuz nie musze korzystac ze sciagi.

Goska widze ze ta herbata z rumem ci pomogla postawila cie na nogi

A Kuba pewnie ma kaca chyba za mocno sie delektowaltym spirytusikiem

AnnaW a tobie odpisze oddzielnie ty masz za bardzo obszernego posta, jak wroce do domu. To narka milej niedzieli
_________________
Per aspera ad astra - Przez trudy do gwiazd
 
 
malgosiaxx
Gaduła

Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 138
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 12:56 pm   

A,no wreszcie jestem w domu,to o tego Kube chodzi,od sprytka :lol:
Kuba odezwij sie,jak dojdziesz do siebie :roll:
Milego dnia wszystkim :039:
_________________
"Zaba ze studni nie wie,co to ocean"
 
 
Kuba 
Nieśmiały użytkownik

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 76
Skąd: Zoetermeer/Gdynia
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 1:36 pm   

Zyje zyje, nie jest tak strasznie :) siedzielismy do 4 rano. Nie bylo KO wiec zaraz trzeba jechac na wybory :)
Pozdrawiam
_________________
Tak jestem honofobem
GA 1929
 
 
kmiecik74 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 47
Skąd: a taki se hamburg
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 1:42 pm   

ja przespalem wybory. tzn bylem w pracy i nie zglosilem checi do glosowania. ale mam nadzieje ze cos sie zmieni na lepsze w kraju. O nawet Kuba jedzie na wybory. Tylko glosuj na ARKE. pozdrowionka dla wszystkich i milego dnia zycze. a dla tych co siadaja do obiadku to mowie smacznego. ja juz po obiedzie niam niam. A teraz odpoczywanko
_________________
. Idz albo giń.
 
 
kmiecik74 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 47
Skąd: a taki se hamburg
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 1:45 pm   

Małgosiu a jak sie dzis czujesz mam nadzieje ze lepiej co. a ty Kuba masz pozdrowienia od ARKOWCA. bedzie na derby teraz w gdyni ty zapewne tez. mowil ze moze sie spykniecie daj namiary w polsce oki.
_________________
. Idz albo giń.
 
 
Kuba 
Nieśmiały użytkownik

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 76
Skąd: Zoetermeer/Gdynia
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 2:02 pm   

Niestety nie jade, zjazd dopiero na swieta tak ze znowu mnie meczyki omina :(
_________________
Tak jestem honofobem
GA 1929
 
 
kmiecik74 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 47
Skąd: a taki se hamburg
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 2:10 pm   

No to kibel Kuba czemu tak sie stalo. a miales jechac teraz co nie. szkoda ale i tak sie spykniemy na browarka co. pozdrowionka
_________________
. Idz albo giń.
 
 
malgosiaxx
Gaduła

Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 138
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 2:14 pm   

kmiecik 74,jak ja sie czuje...glowa mnie boli,albo po tym rumie,bo to taki perfumowany alkohol,albo od mocnego zapachu tijgerbalsam,ide sie zdrzemnac.A Kuba widze ze tez z Gdyni,sami sasiedzi :)
_________________
"Zaba ze studni nie wie,co to ocean"
 
 
kmiecik74 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 47
Skąd: a taki se hamburg
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 2:18 pm   

wiesz co jak masz amol to wlej sobie do wanny i wskakuj do goracej wody na 45min napewno pomorze. tak Gosiu sami sąsiedzi. pozdrawiam cie i kuruj sie szybko
_________________
. Idz albo giń.
 
 
AnnaW 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 22 Paź 2006
Posty: 551
Skąd: Delft
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 3:21 pm   

Kuba nic nie straciles nie jadac na wybory, ja bylam 2 razy i niestety nie moglam zaglosowac. Haga zmienila sie dzisiaj w polskie miasto. O 12.00 kolejka byla taka ze postanowilam pochodzimy po miesice, wrocimy potem, wrocilismy po 15, czy niedawno (dopiero weszlismy do domu) kolejka byla jeszcze dluzsza....kto sie wybiera teraz....przeczekajcie i jedzcie pod wieczor, nie ma co postoicie sobie tam, mnostwo Polakow. Wyobrazcie sobie ze ludzie przychodza popatrzec ile Polakow stoi kolo ambasady....slyszalam jak kazdy komentuje ze to nie mozliwe i sie zachwycjaja kolejka.....ja nie bylam taka zachwycona, szkoda ze nie wzielam sobie krzeselka to moze bym stanela w kolejce....a tak wrocilam do domu bez glosowania....powodzenia wszystkim glosujacym, nie poddajcie sie tak latwo jak ja sie poddalam :?
i opiszcie ile staliscie tej kolejce, ciekawa jestem...
mysle ze jutro bedzie o nas Polakach glosno w gazetkach :)
 
 
kmiecik74 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 47
Skąd: a taki se hamburg
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 3:57 pm   

a ja sie dziwie tylko tym ze jest tak naprawde dyskryminacja POLKOW. tak to prawda u mnie w pracy tak jest. brudas ma wieksze prawa niz my. A gdzie rownosc. troche to boli i nie lubie za to holendrow bo sa falszywi. A brudasow nie nawidze i przy kazdej okazji jak sie nadazy napewno nie bede sie odwracal. moze jest troche w tym rasizmu ale sami na to zapracowali. wiem ze sa ruzni ludzie ale to nie zmienia faktu ze sa gorsi w sesie tego ze sa falszywi od polakow. troche zjechalem z tematu ale co tam wybaczcie mi. Kurde bo mnie to w srodku boli wiecie. Dzis >>>cenzura<<< zjechali koledze z pracy droge i do bicia sie brali. cwaniaki bo bylo ich kilku na 2 auta.
_________________
. Idz albo giń.
 
 
montana
Poczatkujacy


Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 11
Skąd: Poznan/Holandia
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 4:46 pm   Kmiecik 74

kmiecik74 napisał/a:
a ja sie dziwie tylko tym ze jest tak naprawde dyskryminacja POLKOW. tak to prawda u mnie w pracy tak jest. brudas ma wieksze prawa niz my. A gdzie rownosc. troche to boli i nie lubie za to holendrow bo sa falszywi. A brudasow nie nawidze i przy kazdej okazji jak sie nadazy napewno nie bede sie odwracal. moze jest troche w tym rasizmu ale sami na to zapracowali. wiem ze sa ruzni ludzie ale to nie zmienia faktu ze sa gorsi w sesie tego ze sa falszywi od polakow. troche zjechalem z tematu ale co tam wybaczcie mi. Kurde bo mnie to w srodku boli wiecie. Dzis >>>cenzura<<< zjechali koledze z pracy droge i do bicia sie brali. cwaniaki bo bylo ich kilku na 2 auta.


Kmiecik musze ci przyznac racje, ze Holendrzy safalszywi, , oczywiscie ze nie wszyscy.Ja mieszkam dlugo i zdazylam poznac ich mentalnosc jacy oni sa naprawde. Ale ja wyznaje oko za oko zab za zab.Jak jestem obcokrajowcem to nie znaczy ze jestem czyms gorszym od nich.Ale wiesz mi Polacy tez nie sa zawsze ok. Jeden drugiemu bedzie dolki kopal. Duzo sie naslucham i naczytalm na ten temat.. Wez sobie np. obozy pracy we Wloszech albo w Hiszpani, jaki los zgotowali Polacy, Polakom i co tu duzo mowic. Media tu tez pisaly o Polakach podobnych do hitlerowcow.Wszedzie sa ludzie i ludziska. I trzeba sie przed chamstwem bronic.kazdy wie jak najlepiej jest i dlatego wkurza mnie czasami jak nikt tego nie zawuaza i wszystko widzi w rozowych kolorach. Teraz czekam Kmiecik74 na riposte jak pewnie dostaniemy od innych ze razizmu wogole nie ma a Holendrzy sa wpaniali a my jestesmy cudownym narodem Bo wiele rzeczxy nie dostrzega albo nie chce dostrzegac. Zawsze sie jakis madry znajdzie co bedzie zaprzeczal wszystkiemu. Jest takie przyslowie uderz w stol a nozyce sie odezwa.
_________________
Per aspera ad astra - Przez trudy do gwiazd
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group