[mika27]

przytaczam tu post jednego z oszukanych:

witam. ostrzegam wszystkich przed tą firmą i Panem Ryszardem...
siedziba firmy ( tam gdzie ja jechałem) w Nijmegen. dostałem telefon że praca za 2000euro jako kierowca. mówił że mam przyjechać w poniedziałek na 8-9 (z polski to nie tak blisko) zainwestowałem zaporzyczyłem sie pojechałem... wiadomo każdy chce życ... dojechałem na miejsce siedziba firmy oki... ale pan Ryszard to pomyłka ... niewiem czy tylko mnie tak traktował. przyjechałem kawka cherbatka miło sympatycznie wzioł moje papiery skserował i po 2 godzin czekania w innym pomieszczeniu przychodzi i mówi no że jednak warunki będa inne bo moj wiek bla bla bla (jak by tego nie wiedzial jak do mnie wiedzil jak wygladam wiekowo i jak u mnie z doswiadczeniem). wkońcu 8.5euro na godzine...no myśle sobieprzyjechałem to już zostane by koszta sie zwróciły...no dobra niby jakaśumowa... miało być po polsku było po holendersku...nic nie rozumiałem a mowił że po polsku bedzie za 2 tygodnie...no mowie to kiedy praca... wynajal mi pokoj... pokoj przejsciowy mowie jedna noc spoko...nic za to nie płaciłem miał sie pojawić o godzinie 10 nastepnego dnia... czekam 11.12,13...i go nie ma z mieszkania musiałem wyjść bo było na jednąnoc... czekałem do 20...nie było ich... skorzystałem z uprzejmości polaków którzy mieszkali budynek dalej. załatwiłem potrzeby fizjologiczne wypiłem kawe chwile posiedziałem i do polski bo co mogę zrobic jeśli tylko komunikatywnie angielski...żadnego kontaktu ze strony pana Ryszarda...aha. zapomniałem wspomnieć że ci polacy jak im powiedziałem że z H2 mam pracować to oni mi na to że spotkali 3 polaków w samochodzie którzy tydzień śpią w samochodzie i czekają za pieniędzmi za 3 tygodnie pracy !!! zawiodłem sie bardzo skusiłem się na akase... poszukam czegośw polsce...mniejsza kasa ale co tam... może z czasem dalej na głeboką wode... szczególne podziękowania dla polaków którzy mi pomogli !!! są ludzie którzy pomogą. ale przed H2 oszczegam !!!!! jak ktoś zainteresowany podam nawet adres i telegony !!!!






szukam osob poszkodowanych przez ta firme,,jesli jakiejs osobie firma wyplacila pieniadze bo zwykle nie wyplacaja,to ile sobie racza wziac za posrednicwto,


prosze o odpowiedz

[jacek38]

Podaj kolego adres (tel.niekoniecznie)niech wszyscy wiedzą gdzie ta firma się znajduje dokładnie.Trzeba ostrzegać w porę ludzi chcących uczciwie pracować.Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[mika27]

firma znajduje sie w Nijmegen,

[ohmin]

No ja pracuje w H2 już od 4 miesięcy, i poznałem p. Ryszarda, który już zresztą już tam nie pracuje(jakieś przekręty). Wydaje mi się że powinna sie oceniać całego biura poprzez pryzmat pana Ryszarda. ja nie narzekam, dla mnie ta firma jest OK



Link do strony tutaj
Od kilku tygodni można sie porozumieć po polsku

[Bartez]

Hejka..
W zeszłym roku na przełomie sierpnia i września też pracowałem w H2 i także ryszard mnie ściągnął. Lecz jak pisał Mika było podobnie, przyjechaliśmy bo zabrałem 2 kolegów ze sobą i pojechaliśmy. Na miejscu okazało się,ze umowy są po niemiecku więc trafili na zawzietego gościa (czyli mnie). Było tam wielu Polaków i niektórzy podpisali te umowy, a niektórym powiedziałęm aby się wstrzymali. Załatwili reszte i się zaczęło, powiedziałem,ze jesteśmy Polakami i umowy mają być po polsku i bez gadania inaczej nie pracujemy, a koszty wyrwiemy im z gardła. Mieli tam niezły sprzęt i powiedziałem wprost. Albo warunki jakie ustaliliśmy albo płyniecie i wzywamy policje.
Umowa opiewała na kwotę niższą bo chcili uniknąć płacenia wysokich podatków. Ryszard (już go wyrzucili z hukiem) Powiedział "zaufajcie mi" więc ja mu na to "ok" lecz jak ja mam podpisać tę umowe i Wam zaufać to Wy mi napiszecie ile będziemy dostawać faktycznie netto na godzine i każdy z nas będzie ten papier miał dla siebie.
Trwało to wszystko ok 5-6 godzin zanim doszło do finału. Później praca była normalnie i bez stresów ze strony firm do których nas skierowali.

Co tyczy sie natomiast Ryszarda to niestety nie daliśmy się, były momenty,ze uciekał na swoich kulawych nóżkach bo chcialiśmy mu ręcznie wytłumaczyć,że jesteśmy z Polski i tacy sami jak inni ludzie na świecie, a nawet lepiej wykształceni.

Pracowałem tak 1,5 m-ca i miała to być praca na stałe lecz okazało się,że na okres urlopów to była. My z nim nie szczypaliśmy się mówiąc szczerze i wymusiliśmy lepsze mieszkanie i warunki.

Na dzień dzisiejszy pracuje przez inną firmę, a po 4 m-cach pojechałem aby odebrać reszte papierów i sam szef w rozmowie ze mną mówił,ze z Ryszardem spotka się w sądzie bo oszukał nawet jego firmę.
Do samej firmy nie miałem nic ale Ryszard popsuł jej opinie jako pracownik. On pracował w 4 firmach jednocześnie więc uważajcie na niego.

Pozdrawiam wszystkich.

[Kamillo]

sadas

[kacha1001]

Ja rowniez mialam przyjemnosc z panem Ryszardem, troszke w inych okolicznosciach, ale tez zwiazanych z praca. krotko mowiac chcial mnie niezle wyrolowac, ale nie udalo mu sie.ostrzegam wszystkich przed wspolpraca z nim, gdyz nie zna zadnych zasad, jest arogancki i tylko szuka sposobu, aby kogos oszukac. dotyczy to zarowno jego pracownikow, jak i wspolpracownikow. nie polecam robienia z nim interesow, to czlowiek nie godny zaufania!!!!!