NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Prawo do dzieci w razie śmieci obojga rodziców w Holandii
Autor Wiadomość
aniahaven 
Poczatkujacy
aniahaven

Wiek: 44
Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 10
Skąd: Breda
  Wysłany: Pon Paź 19, 2009 11:03 pm   Prawo do dzieci w razie śmieci obojga rodziców w Holandii

Chciałabym się dowiedzieć czegoś bardziej konkretnego na temat praw do dziecka w razie śmierci obojga rodziców /rodzice oczywiście Polacy/...niestety tak się czasami zdarza....
Problem ten nurtuje mnie obecnie dość mocno z racji tej że sama posiadam dwójkę,uroczych szkrabów.Z tego co się zdążyłam zorientować w razie zaistnienia takiej sytuacji/śmierci/ nasze dzieci idą bezdyskusyjnie do ADOPCJI do rodzin holenderskich.
I żadna babcia ani ciocia czy też siostra nie ma szans na to by starać się o możliwość stworzenia im rodziny zastepczej nawet sądownie. A wszystko to za sprawą tutejszego prawa, które podobno głosi że jeśli status ten nie jest uregulowany prawnie...dzieci należą do państwa w którym mieszkają....
Tzn...jeśli oboje rodziców nie podpisze testamentu w obecności notariusza /koszt ok 500€ muszą oboje wyrazic ostatnią wolę/ w którym jasno określa co powinno się stać z dziećmi w razie ich śmierci lub kto powinnien się nimi zająć...dzieci zostają adoptowane!!!
I nie ma możliwości odzyskania ich przez polską rodzinę! ;((
Szczerze powiedziawszy jestem przerażona samym faktem że w razie jakiegoś nieszczęścia moje dzieci zostały by odeslane do obcych im ludzi!!!To jest przerażające!!!

Bardzo proszę kogo kto naprawdę się orientuje w tym temacie o konkretną wypowiedź a może nawet pomoc prawną...Dziękuję!
 
 
Witch01 
Mega gaduła
Witch


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 14 Mar 2008
Posty: 1196
Wysłany: Pon Paź 19, 2009 11:18 pm   

Przepraszam, ale kto Ci takich bzdur naopowiadal?
Rodzice moga przed smiercia uzgodnic z rodzina (jedna osoba lub dwiema) kto bedzie opiekowal sie dziecmi po ich smierci, nastepnie po smierci rodzicow osoby te maja obowiazek zlozyc orzeczenie w sadzie, ze zobowiazuja sie wychowywac dzieci.
Jezeli rodzice nie wyznacza takiej osoby/osob przed smiercia - sad razem z rodzina rozpatrzy, jaka jest najlepsza opcja dla dziecka. Dopiero jesli okaze sie, ze nie ma nikogo z rodziny lub przyjaciol, kto moglby zajac sie dzieckiem, dziecko zostanie umieszczone w odpowiedniej placowce lub przeznaczone do rodziny zastepczej lub adopcji.
 
 
aniahaven 
Poczatkujacy
aniahaven

Wiek: 44
Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 10
Skąd: Breda
Wysłany: Pon Paź 19, 2009 11:35 pm   

Nie sądzę żeby to były bzdury...Holendrów te obowiązuje ta procedura...muszą uregulować to prawnie....
"Znajoma pisała do radcy prawnego i on jej odpisał
Sz. Panstwo,
w Pani pytaniu jest cos z prawdy. W przypadku smierci rodziców rada
ochrony dzieci (Raad voor de kinderbscherming) ma obowiazek maloletnie
dzieci powierzyc opiece instytucji kuratora rodzinnego, która zwykle
skierowuje dzieci pod praktyczna opieke pary opiekunów.
Jesli chca Panstwo zapewnic dzieciom, aby obowiazek opieki moglo przejac
malzenstwo dziadków w Polsce, to kazdy z Panstwa musi sporzadzic
oddzielny
testament, w którym caly spadek zapisuje na dzieci oraz mianuje (na
przyklad) babcie z Pani strony jako testamentowego opiekuna dzieci.
Babcia musialaby po smierci rodziców wniesc do sadu holenderskiego
wniosek
o mianowanie jej w oparciu o testamenty rodziców opiekunem testamentowym
dzieci. Dopiero po mianowaniu przez sad babcia moglaby dzieci zabrac od
rodziny tymczasowych opiekunów do swego domu.
Koszt obu aktów notarialnych móglby wyniesc okolo 1.000 euro. Nalezy to
zlecic miejscowemu notariuszowi..."

"Aniahaven dokładnie tak jest jak powiedziała ci ta znajoma holenderka... tak stanowi holenderskie prawo... Aby przed tym się zabezpieczyć powinno się spisać stosowne oswiadczenie w obecnosci notariusza, cos w rodzaju ostaniej woli... "

"Aniahaven wiele osob nie wie nic na ten temat, nie dowiaduje sie nawet w tej sprawie a to dlatego ze "na nasz polski chłopski rozum" myslimy ze w takich wypadkach najpierw naszymi dziecmi zajmą sie nasi najblizsi... niestety holenderskie prawo w wielu przypadakach daleko odbiega od naszego polskiego...
tu inna sytuacja polskiej mamy holenderskie przepisy spowodowały że nóz mi się w kieszeni otworzył NO CHORE SĄ TE PRZEPISY
Interwencja - INTERIA.PL - Holendrzy odebrali Polce dzieci"

"Dzien dobry
Aniahaven zgadza sie Po smierci rodzicow dzieci ida do adopcji do holenderskich rodzin. Chyba ze podpisze sie u notariusza testament w ktorym immienie wypisuje sie osoby, ktore po smierci rodzicow zajma sie dziecmi.
Pisalam kiedys o tym na forum, ze bylismy u notariusza zabezpieczyc claudii przyszlosc ale chyba nie wglabialam sie w szczegoly poza tym ze 45 min rozmowa kosztowala nas ponad 600 euro Ale my podpisalismy od razu samenslevingcontract dlatego taka wielka kwota.
i u nas nawet przeciez jest tak, ze rodzina arnolda mieszka w holandii, ale to i tak nie daje im zadnego prawa do przejecia opieki nad naszym dzieckiempo naszej smierci "

Pytam o konkretne przepisy a nie indywidualną opinie....
 
 
Witch01 
Mega gaduła
Witch


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 14 Mar 2008
Posty: 1196
Wysłany: Pon Paź 19, 2009 11:39 pm   

aniahaven napisał/a:


Pytam o konkretne przepisy a nie indywidualną opinie....


Prosze, poczytaj, tu jest wszystko co napisalam:

http://www.postbus51.nl/n...overlijden.html

http://www.kinderbescherm...age.asp?id=4050
Ostatnio zmieniony przez Witch01 Pon Paź 19, 2009 11:43 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
aniahaven 
Poczatkujacy
aniahaven

Wiek: 44
Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 10
Skąd: Breda
Wysłany: Pon Paź 19, 2009 11:53 pm   

Dziękuję ci a te dwa linki....ale oba potwierdzają tylko że należy tą sprawę uregulować notarialnie... a moje wątpliwoci dotyczą także tego że nasze dzieci w tym kraju są obcokrajowcami...i jak to się ma do tego?
 
 
Witch01 
Mega gaduła
Witch


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 14 Mar 2008
Posty: 1196
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 12:04 am   

aniahaven napisał/a:
Dziękuję ci a te dwa linki....ale oba potwierdzają tylko że należy tą sprawę uregulować notarialnie.


Co Ty piszesz?Gdzie to wyczytalas? Pisze wyraznie co nastepuje jesli nie ma testamentu:

Cytat:
Overleg met de familie
Als de ouders niet in hun testament hebben vastgelegd door wie zij de kinderen willen laten opvoeden na hun dood, dan neemt de rechtbank die beslissing. De rechtbank die over de voogdij moet beslissen raadpleegt in dat geval de families. Samen met hen wordt dan bekeken wat de beste oplossing is. De rechter gaat dan bijvoorbeeld na of de ouders misschien wel eens met familieleden over eventuele voogdij gesproken hebben..........
De Raad voor de Kinderbescherming stuurt het rapport met een advies naar de rechter. De mening van de kinderen telt voor de Raad en de rechter sterk mee. Uiteindelijk gaat het om hén. De rechtbank beslist wie voogd wordt.



A co do Twoich postow...nie ma w nich nic z prawdy.
 
 
aniahaven 
Poczatkujacy
aniahaven

Wiek: 44
Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 10
Skąd: Breda
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 12:10 am   

No wiesz z palca sobie tych róznych wypowiedzi niewyssałam...Wybacz!
 
 
lusia0101 
Gaduła nad gadułami :-)
UWAGA! Dyslektyk!


Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 17 Lut 2009
Posty: 500
Skąd: Drenthe
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 10:22 am   

ja powiem jak moja przyjaciolka (samotna matka to zalatwila) ojciec ma odebrane prawa rodzicielskie. sama napisala sobie testament (z pomoca radcy prawnego) wpisala swoja matke jako opiekuna po jej smierci, zaznaczyla ze jesli corka wyrazi zgode moze widywac ojca (ta czesc tylko mozna uregulowac prawnie,ojciec musi wystapic na droge sadowa). taki dokumnt zaniosla do notariusza, po sprawdzeniu notariusz zainkasowal od niej 75 euro. (to bylo w goirle)

Ja rozumiem wszytskie te reportarze ,,obdieraja nam dziecï" ale czytamy je tylko z jednej strony od rozpaczonych rodzicow. nawet tutaj na niedzili pojawil sie list rozpaczonych rodzicow, szybko zostal zamkniety zeby nie dopisywac postow ale tak naprawde z tego listy oprocz tego ze zbieraja podpisy nic nie wynika. sprawy sa tak zagmatwane i wybaczcie kupy sie nie trzymaja. ale wracajac do tematu dobrze ze taki temat powstal, trzeba myslec o przyszlosci naszych dzieci nawet o najczarniejszym scenariuszu.
_________________
Pomagam w miare mozliwosci :)
 
 
 
aneta 23 
Gaduła

Pomogła: 2 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 20 Maj 2008
Posty: 153
Skąd: Den Haag
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 3:16 pm   

Witch01, nie znam bardzo dobrze niderlandzkiego, ale z tego co wyczytałam z Twojego drugiego posta to sąd decyduje, kto pozostanie prawnym opiekunem osieroconych dzieci. Bierze pod uwagę najbliższą rodzinę, ale ostatnia decyzja należny do sądu. Wynika z tego, że jeśli nie zapiszemy notarialnie swojej ostatniej woli to nie wiadomo jaką sąd podejmie decyzję. W artykule, który wkleiłaś nie ma odpowiedzi na najważniejsze pytanie... czy sąd bierze pod uwagę najbliższą rodzinę, która mieszka w innym kraju w tym wypadku w Polsce ???

Pytałam wczoraj o ten temat sąsiada i on również uważa, że w NL jest takie prawo o którym napisała Aniahaven, więc radził nam wybrać się do notariusza.
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 3:29 pm   

aniahaven napisał/a:
Tzn...jeśli oboje rodziców nie podpisze testamentu w obecności notariusza /koszt ok 500€ muszą oboje wyrazic ostatnią wolę/ w którym jasno określa co powinno się stać z dziećmi w razie ich śmierci lub kto powinnien się nimi zająć...dzieci zostają adoptowane!!!


500 euro na wlasne dzieci Ci szkola? Dla mnie to i tak ta kwota troche zawyzona, ale nawet jesli faktycznie tyle wynosi- my tu mowimy o wlasnych dzieciach :| Taka mozliwosc JEST wiec o czym w ogole ta dyskusja?
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
Witch01 
Mega gaduła
Witch


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 14 Mar 2008
Posty: 1196
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 3:56 pm   

aneta 23 napisał/a:
W artykule, który wkleiłaś nie ma odpowiedzi na najważniejsze pytanie... czy sąd bierze pod uwagę najbliższą rodzinę, która mieszka w innym kraju w tym wypadku w Polsce ???


Wazne jest to, u kogo chce byc dziecko bo to o nie chodzi i to bierze sad najbardziej pod uwage.

aneta 23 napisał/a:
Pytałam wczoraj o ten temat sąsiada i on również uważa, że w NL jest takie prawo o którym napisała Aniahaven, więc radził nam wybrać się do notariusza.


Dla mnie wazne jest zrodlo a co Twoj sasiad mowi czy Aniahaven dla mnie jest niewiarygodne. Jezeli myslisz, ze kazdy Holender zna prawo to grubo sie mylisz.



suska napisał/a:


500 euro na wlasne dzieci Ci szkola? Dla mnie to i tak ta kwota troche zawyzona, ale nawet jesli faktycznie tyle wynosi- my tu mowimy o wlasnych dzieciach :| Taka mozliwosc JEST wiec o czym w ogole ta dyskusja?


Ciesze sie, ze dobrze powodzi Ci sie finansowo, ale powinnas wiedziec, ze nie kazdy ma odlozone pieniadze na koncie.
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 4:08 pm   

no ok ale to jest pewnego rodzaju "inwestycja" w swoje dzieci.
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
Witch01 
Mega gaduła
Witch


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 14 Mar 2008
Posty: 1196
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 4:18 pm   

suska napisał/a:
no ok ale to jest pewnego rodzaju "inwestycja" w swoje dzieci.


Suska, jezeli tu sie mieszka i zyje ze skromnych zarobkow, po zrobieniu oplat zostaje niewiele na zycie, zwlaszcza jesli ma sie male dzieci, do tego dojda Ci dodatkowe rachunki bo nalicza ze trzeba zwrocic za gaz czy podatek, do tego dojda Ci koszty medyczne, na ktore musisz wywalic najpierw ze swojej kieszeni, badz popsuje sie pralka to trzeba sie niezle naglowkowac i czasem wybrac - oplaty czy jedzenie. Troche tu mieszkam wiec wiem co "mowie".
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 4:37 pm   

De rechter die over de voogdij moet beslissen, raadpleegt in dat geval de families. Samen met hen wordt dan bekeken wat de beste oplossing is. In de meeste gevallen wordt de voogdij in onderling overleg geregeld. Maar soms kan de rechter niet meteen een oplossing vinden, bijvoorbeeld omdat er meerdere geschikte voogden zijn.
http://www.postbus51.nl/n...overlijden.html

w powyzszym teksie jest napisane, ze razem z rodzina bedzie rozpatrzone do kogo dzieci pojda po smierci rodzicow...

De rechter gaat dan bijvoorbeeld na of de ouders misschien wel eens met familieleden over eventuele voogdij gesproken hebben. In de meeste gevallen wordt de voogdij in onderling overleg geregeld.
http://www.kinderbescherm...age.asp?id=4050

sedzia sprawdza czy rodzice wyznaczyli kogos, kto bedzie zajmowal sie dziecmi po ich smierci...
 
 
Hamster 
Gaduła

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Lip 2007
Posty: 102
Skąd: Hengelo
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 5:25 pm   

Czy prawo to dotyczy takze obcokrajowcow? (Polakow)
ciekawa jestem jak jest w przypadku kiedy chcielibysmy ,aby po naszej smierci dziecko zostalo na terytorium Holandii, pod opieka holenderskiej rodziny?
w koncu jestesmy Polakami i nasze dzieci tez...

kiedys poruszony byl taki temat w gronie Holendrow, oni uwazaja , ze gdybysmy z mezem oboje zgineli w wypadku samochodowym to nasze dziecko automatycznie musi opuscic Holandie, prawnymi opiekunami zostaje najblizsza rodzina, czyli ta w Polsce: babcia , ciocia, wujek... Sugerowali nam , aby ustalic te sprawe, co w razie czego gdyby... i spisac u notariusza odpowiedni dokument.

Wszyscy znajomi te sprawy reguluja zaraz po narodzeniu sie dziecka.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group