Czy wezwanie policji cos pomoze ? |
Autor |
Wiadomość |
NeSsiaa
Poczatkujacy
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Cze 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 12:49 pm Czy wezwanie policji cos pomoze ?
|
|
|
Jak wczesniej pisałam o odzyskaniu pieniedzy, ale mam jeszcze pytanie na ktore nie stety nie znalazlam badz przoczylam odpowiedz... Czy w momencie jezeli nie uzyskala osoba wyplaty po miesiacu czasu (płaten tygodniowki) wezwanie policji cos by pomogło ?? chodzi mi ze w momencie gdy bede w biurze i nie wyplaca mi do reki ? |
|
|
|
|
chris-nb
Nieśmiały użytkownik
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 57
|
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 12:55 pm
|
|
|
oczywiscie, ze pomoze. |
|
|
|
|
NeSsiaa
Poczatkujacy
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Cze 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 12:55 pm
|
|
|
chris-nb napisał/a: | oczywiscie, ze pomoze. |
a mam pytanko , piszac ze oczywiscie cos pomoze wiesz to z własnego dowaidczenia , czy tylko masz takie przypuszczenia ? |
|
|
|
|
Miep
Super gaduła
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 05 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: z domu
|
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 1:24 pm
|
|
|
Popiewrwsze pracodawca ma do 6 tyg czasu do rozliczenia bylego pracodawcy.
2) czy siosta juz wyslala jakies listy za potwierdzeniem do bylego pracodawcy w zwiazku z zalagajacymi pieniazkami ?
3) Tak jest mozliwe zeby pieniazki szly nawet tydzien z jednego konta do drugiego.
4) zawsze przy podejrzeniach o mozliwe oszustwo ( w tym wypadku finansowe ) , kradziez mozesz to zglosiosc na policje .
Niestety jesli jestes jedynym zglaszajacy watpie by policja cos poza zanotowaniem zrobila cos wiecej w tym kierunku.
4) jesli byly pracodawca nieslusznie nie rozliczyl sie z twoja siostra to pujdz po porade do jakiegos jurysty lub oddaj ta sprawe dla adwokata badz komornika. |
Ostatnio zmieniony przez Miep Pon Sie 09, 2010 1:26 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
NeSsiaa
Poczatkujacy
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Cze 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 2:17 pm
|
|
|
Miep dziekuje za odzew ... a wiec zadnego listu zesmy nie wysyłaly gdyz chodziłysmy sie upominac o pieniadze co dwa dni do biura juz raz załatwiałam sprawe przez Jurdische Loket czy cos takiego , ale niestety ciagło sie to troszke długo a wiadomo ze pieniadze potrzebne. A co do Policji to wlasnie chciałam sie upewnic czy cos zrobic bo ze spisac to pewnie i spisza tylko im nic nie zrobia , ale moze ich to troszke chociaz postraszy ... z drugiej strony jakby na to nie patrzec to kradziez pieniedzy Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez NeSsiaa Pon Sie 09, 2010 2:17 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
grzestos
Poczatkujacy
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 8
|
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 2:34 pm
|
|
|
NeSsiaa mam pytanie a jak dlugo czekalas na zalatwienie przez Jurdischee loket czy jak zglaszasz meilem to po polsku czy po holendersku mam problem z odebraniem kasy przez biuro posrednictwa a moze klosc moze podpowiedziec jak odebrac swoja kase |
|
|
|
|
Gochna H
MODERATOR
Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
|
|
|
|
grzesbrody
Poczatkujacy
Dołączył: 16 Sty 2010 Posty: 34
|
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 5:01 pm
|
|
|
Dzieki Gochna sprobuje na ta pomoc nl. |
|
|
|
|
lusia0101
Gaduła nad gadułami :-) UWAGA! Dyslektyk!
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 17 Lut 2009 Posty: 500 Skąd: Drenthe
|
Wysłany: Wto Sie 10, 2010 10:18 am
|
|
|
znaczy ze co idziesz do biura - stoisz przed ,kims - ta osoba ci nie wyplaca pieniedzy - dzwonisz po policje???
no raczej policja ci tu nie pomoze. nawet jesli przyjada to co?
jesli juz chcesz zlozyc zawiadomienie to lepiej sie przejsc na komisariat. |
_________________ Pomagam w miare mozliwosci |
|
|
|
|
NeSsiaa
Poczatkujacy
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Cze 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Wto Sie 10, 2010 4:29 pm
|
|
|
grzestos napisał/a: | NeSsiaa mam pytanie a jak dlugo czekalas na zalatwienie przez Jurdischee loket czy jak zglaszasz meilem to po polsku czy po holendersku mam problem z odebraniem kasy przez biuro posrednictwa a moze klosc moze podpowiedziec jak odebrac swoja kase |
Ja akurat byłam osobiscie w Centrum Hagi umowiłam sie telefonicznie najpierw na spotkanie , a pozniej juz mi wyznaczyli spotkanie I na tym spotkaniu juz pierwszym wysyłali w moim imieniu list do pracodawcy z tak jakby "ostrzezeniem". Fakt faktem pomagaja, ale jednak troche sie trzeba nachodzic, mozliwe ze to w moim przypadku tylko tak było bo "pracodawczyni" wymyslala jakies kolosalne zaliczki po 500 - 600 euro . I sie troszke to ciagło ... |
|
|
|
|
Amissa
Gaduła
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Lip 2010 Posty: 195
|
Wysłany: Wto Sie 10, 2010 4:36 pm
|
|
|
No , ale w koncu cos uzyskalas ? Ja znam ludzi, ktorym rowniez wpierano , ze pobrali zaliczki i np dlatego wyplata jest bardzo mala albo nie ma jej wcale. Zdarza sie tak , ze ludzie potrzebuja zaliczke i odbieraja ja np od kierowcy busa wozacego do pracy czy koordynatora i odbywa sie to bez zadnego pokwitowania czyli brak dowodow ile taka osoba zaliczki pobrala. Firma to firma i najlepiej miec wszystko czarno na bialym |
_________________ Jadąc za morze klimat zmieniamy, nie siebie. Horacy |
|
|
|
|
|