[aga910]

Jak w tytule 2 dni temu mialam przeprowadzona probe obrocenia dziecka w 37 tyg ciazy poniewaz nie ustawila sie glowka w dol a niestety posladkami. Sama szukalam informacji na temat tego zabiegu a ze niewiele znalazlam postanowilam podzielic sie wlasnymi doswiadczeniami.
Przebieg:
Po przybyciu do szpitala zostalam podlaczona do KTG na 30 min
nastepnie przeszlam do innej sali gdzie asystentka lekarza ginekologa zrobila USG, po chwili pojawil sie lekarz zrobil kolejne USG potwierdzajace polozenie i zabral sie za probe przekrecenia ... nie jest to zabieg przyjemny w moim przypadku byl wrecz bolesny. Dostalam lek na rozluznienie miesni macicy troche pomoglo ale niestety cala reszta mojego ciala stawiala opor (miesnie brzucha, plecow, ud). Co pare sekund assystentka przykladala koncowke USG aby sprawdzic czy i na ile udalo sie podniesc posladki dziecka z mojej miednicy. Niestety nie udalo sie i po okolo 5 min lekarz zrezygnowal.
Po zabiegu spowrotem podlaczono mnie na 45 min do KTG aby monitorowac tetno moje i dziecka. Wszystko wyszlo idealnie i poza poczuciem do konca dnia ze walnela mnie ciezarowka (od napinania calego ciala) nie wplynelo to w zaden negatywny sposob ani na mnie ani na dziecko.
Co do bolu kobieta ktora miala zabieg przede mna (rozniez nieudany niestety) stwierdzila ze w jej przypadku nie byl on bolesny wiec pewnie sporo zalezy od indywidualnych predyspozycji.
Lekarze w Holandii wykonuja ten zabieg czesto i ma on okolo 50% szans na powodzenie. Mam nadzieje ze komus pomoga powyzsze informacje.

[Witch01]

Aga910 moj syn obrocil sie glowka w dol doslownie kilka dni przed porodem tak ze jeszcze wszystko mozliwe.Moze juz wszystko wiesz na ten temat ale znalazlam ciekawy artykul wiec Ci podsylam: kliknij tutaj

[aga910]

Witch01 dziekuje Ci bardzo czytalam wczesniej bo od 30 tyg juz staralam sie pomoc malej z kazdej strony (cwiczenia, lezenie z tylkiem do gory, lezenie z poduszkami pod tylkiem, plywanie 2-3 razy w tygodniu, wizualizacje) i niestety zaparla sie i koniec. Podobno plynu owodniowego jest ciagle sporo, ona tydzien temu wazyla raptem okolo 2700-2800g a ja czuje jak kombinuje juz od paru tygodni tyle ze wyglada to tak ze prostuje nogi ale w tym samym czasie zapiera sie glowa na gorze zamiast zgiac sie w kregoslupie i zrobic fikolka wiec nic z tego nie wychodzi. Narazie zapisali mnie na cesarke 2 marca (miala byc 27 lutego ale maja pelny grafik) wiec duzo czasu nie ma. Choc ja bardzo bym chciala zeby mi zrobila taki prezent ...chociazby za ta probe obrotu w szpitalu