[blue7]

dzięki Wszystkim za szybkie odpowiedzi

jeśli znacie jeszcze jakieś sprawdzone, wiarygodne firmy to piszcie, piszcie...

większy wybór, większa szansa

[kindzal]

Co do biura pracy, to niech każdy samodzielnie dokonuje wyboru, z mojej strony jedna drobna rada : nie zatrudniajcie się w biurach nie posiadających holenderskiego certyfikatu Fundacji Norm Pracowniczych (Stichting Normering Arbeid) NEN-4400-1. Ten certyfikat nie jest obowiązkowy, ale jest on podstawową normą dla agencji pracy i jeśli agencja tego certyfikatu nie posiada to nie ma żadnych gwarancji uczciwości. Certyfikat zapewnia, że agencja płaci wszystkie społeczne premie, podatki i personel pracuje legalnie. Wszystkie agencje pośrednictwa pracy zrzeszone w branżowej organizacji ABU mają taki certyfikat. ABU kontroluje regularnie czy przestrzegany jest układ pracy (hol.: CAO).

Tutaj znajdziecie listę biur zrzeszonych w ABU :

http://www.abu.nl./abu2/pagina.asp?pagkey=99840

Powodzenia !

[jw1987]

Polecam. Firma solidna. Jak wszędzie są drobne niedociągniecia, jednak firma na prawde dba w miare możliwości o pracownika. Dobre warunki mieszkalne.

[suska]

Moim zdaniem wiekszosc biur jest w porzadku tak dlugo, jak kazdy jego pracownik zna swoje prawa i prawa obowiazujace w Holandii. Bo stad bierze sie wiekszosc problemow. Niezorientowany Polak krzyczacy, ze go okradaja- w 90% przypadkow pojecia nie ma gdzie pracuje i na jakich zasadach.

[18moniaa18]

[suska]

Ja polecam holenderskie uitzenbureau (bez mieszkania i transportu), bardzo solidne, bez zadncyh przekretow, bez cwaniakow probujacych wycyckac biednych Polakow;

ColorLink Personeelsdiensten B.V, Purmerend. (http://www.colorlink.nl)

Oczywiscie jak prawie kazde typowe holenderskie biuro- przynajmniej zmajomosc jezyka angielskiego, mile widziany j. holenderski (przynajmniej na poziomie podstaowywm).

Biuro proponuje glownie prace w okolicach Amsterdamu (oraz czesto Schiphol).

Powodzenia;)

[deglen]

[kapitan0606]

[deglen]

I jeszcze powiedz ,że był tam Sebastian )
.A rodzina soistry była tam dwa razy po tygodniu za sebastiana i ie było problemu.mój siostrzeniec uczył Mustafe śpiewać madafaka, ktoś inny wrzucił to na youtbe nie wiem teraz jaki jest link ale tam też są dzieciaki siostry.Takie akcje jak opisałeś to za mojej siostry miały miejsca jak ktoś najarał się trawki lub nachlał i rozrabiał to się zgodzę ale to dotyczy hotelu.A jesli chodzi o firmę to wiem ,że płacą i praca jest jeżeli już jest.. a chyba po to się jedzie za granice do pracy chyba ?
zresztą nie będe się z toba kłucić bo szkoda czasu na spory. Kazdy z nas ma swój rozum i może podejmować decyzje w oparciu o twoje czy swoje lub moje zdanie wolny wybór, ja tu czytam opinie od dłuższego czasu i włos mi się jeży, ale też wiem że wszystko trzeba podzielić na więcej niż cztery:))
W holandii jeszcze nie byłam ale byłam w niemczech i wiem co nielkturzy potrafią to ........szkoda gadać

[engracado]

[kapitan0606]

no właśnie nie byłaś a mowisz jak tam jest a ja bylem i na wlasnei oczy widzialem co tam sie dzialo,a co do sebastiana to jest z niego kawał h.......... niepoznalas go tp takze nie mow mi jaki on jest ja go poznałem za dobrze! niestety....moze i kasa jest na czas ale to co sie dzieje poza praca czyli na domkach to dlamnie brak slow np.kradziez i nl jobs nic z tym nie zrobilo to jak to wyjasnic ? zastanów się zanim coś napiszesz

[dota]

[kapitan0606]

no w tym poście jest napisana prawda a wyżej wymieniony sebastian ma tysiące loginów na forum Niedziela.nl a jeśli chcesz wiedzieć to tam sie jedzie pracować a nie ćpać i jarać,nie ma tam miejsca dla takich ludzi.!!!!

[dota]

Uderz w stół a nożyce się odezwą
skończ to powielanie tematów bo nudzisz ,link wkleiłam tylko po to ,żeby zakończyć wasze dyskusje a temat hotelu bo to chodzi o firmy. A atmosfera w hotelu jest taka jaką polacy stworzą. Proszę o inną firme bo adrenalina komuś idzie do góry )



Żaden Naród nie jest tak beznadziejny(Pomijając wyjątki jakich mało)jak Polacy.
Byłam w angli pracowałam z róznymi narodowościami, ale polacy po pracy ciężko pracują na miano pijaków, awanturników itd... Oczywiście wyjatki nistety cierpią przez taki motłoch.

[ewela2009]

pod moim blokiem w Rotterdamie czesto widziałam auto west flex i polke która nim jeżdziła ja juz nie mieszkam w Rotterdamie ale ostatnio byłam w tym moim byłym domu i auto stoi dalej z tego co mówiła to niezłe warunki za nocke 1 dzien wolny liczony jak by sie było w pracy wiec luzik z a nocke duzo wieksza kasa ja pracowałam po 13 godz i zawsze ta sama stawka wiec sa uroki pracy w holenderskim biurze bo pewnie licza sie z człolwiekiem bardziej a przynajmniej obowiazuja i ch jakies prawa holenderskie a polskie biura tylko patrza na czym by tu oskubac polaka bo da sie na wielu rzeczach ja nie mialam zle placilm tylko za mieszkanie ale spotkałam duzo osob z schiedam-u ktorzy przez axidusy i inne badziewie pracowali za 4 czy 5 jesli stawka wiekowa to nawet za 3.6 czy 3.80
jesli moge cos poradzic powiem tylko uczcie sie jezyka czy to angielskiego czy holenderskiego wazne zeby moza było sie odezwac jak o nas mówia i bronic swoich praw bo polak ma takie same prawa w holandi jak nl a nie wielu o tym wie kazdy sie cicho gdzy sie juz podłapie jezyk to czlkowiek jest odwazniejszy i nie trzba szukac po polskich biurach pracy tylko sie postarac i szukac pracy u holendrów a napewno wam krzywdy nie zrobia takiej jak polskie biura wiem z wlasnego doswaidczenia

[ Dodano: Wto Mar 10, 2009 2:33 pm ]
polecam firme prostar z okolic amsterdamu dosc dobrze ludzie zarabiaja na pakowaniu wychodza po odliczeniu podatku mieszkana olk 1200-1300 przy ilosci godzin ok 50-60 tyg i wypłacalni sa