gdzie robicie codzienne/cotygodniowe zakupy |
Autor |
Wiadomość |
andevi
Super gaduła
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Wrz 2008 Posty: 326
|
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 9:46 pm gdzie robicie codzienne/cotygodniowe zakupy
|
|
|
... i ile tygodniowo wydajecie na podstawowe produkty zywnosciowe, srodki czystosci i takie tam.
Co najczesciej kupujecie, czy gotowce, czy jednak bawicie sie sami w gotowanie i kupujecie swieze mieso, warzywa, zdrowe produkty?
Jak karmicie dzieci? Sloiczki, kaszki? Jesli tak, to gdzie kupujecie dziecieca zywnosc? A moze jest tu ktos, kto sam gotuje malcowi?
Czesto chodzicie do snack barow albo do Chinczyka? I co wtedy jecie?
taka moja mini ankieta, na ile Polak sie tu zholendrza, a na ile pozostaje przy dobrych polskich nawykach kulinarnych |
|
|
|
|
MiniSmurfin
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 19 Kwi 2008 Posty: 733 Skąd: Alphen a/d Rijn
|
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 11:50 pm
|
|
|
W piatek lub sobote robimy zakupy na caly tydzien w AH. Przy kasie zostawiam pomiedzy 30 a 40 euro. Raz w miesiacu robimy "napad" na Aldi i tam zostawiam nie wiecej jak 25 €. Probuje przynajmniej 2/3 razy w tyg. gotowac ze swierzych produktow, pracujemy we dwoje po 36/40h wiec gotowce sa jak znalazl. "Jak obyczaj karze stary"...w kazda sobote idziemy do snackbar/chinczyka a zjadamy w domu . Patat special , kalfskotelet , berenklauw, broodje hamburger, kaassoufflé, bami, mie z czym sie da
ps.: oczywiscie nie wszystko naraz |
|
|
|
|
RobKAM
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 25 Wrz 2007 Posty: 666 Skąd: Rotterdam
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 7:39 am
|
|
|
andevi napisał/a: | taka moja mini ankieta, na ile Polak sie tu zholendrza, a na ile pozostaje przy dobrych polskich nawykach kulinarnych |
Moim zdaniem na tyle ile mu czas pozwala.Pozdro. |
_________________ nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radze... |
|
|
|
|
lusia0101
Gaduła nad gadułami :-) UWAGA! Dyslektyk!
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 17 Lut 2009 Posty: 500 Skąd: Drenthe
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 7:53 am
|
|
|
obowiazkowo w kazda srode tygodnia ide na rynek tam robie zakupy:
- przedewszystkim ryby wydajemy na nie (na rynku) okolo 15e
- warzywa i owoce kosztuja nas 10e
- jogurty i przetwory mleczne kosztuja nas max. do 5e
dzienne zakupy robie tylko w sklepach polskich (np. w Almere) lub w tureckim (ktory znajduje sie na drugiej stronie ulicy) tam zakupuje peczki wloszczyzny obowiazkowo i inne wymyslne warzywa
w kazdy piatek jedziemy do supermarketu zawsze dojednego z tych trzech: AH, Jumbo albo lidli tam zostawiamy max. 50e ale staramy sie nie przekraczac 40e przedewszystkim tutaj zakupujemy napoje i slodycze.
nie jadamy miesa wiec i to wychodzi taniej, nie jadamy tez w snakbarach i temu podobnych,no chyba ze nam sie bardzo zachce to zamawiamy sushi (makimix), czasami kupie u turka 3kipnuggets dla synka bo on uwielbia kure ale taka sytuacja ma miejsce max. raz w miesiacu.
pracuje na pol etatu i w domu jestemy o 15.30 wtedy zaczynam gotowac. zadko przygotowywuje potrawy z polproduktow ale czasami sie zdarza. mam tez male dziecko 9 miesiecy, karmie je i piersia i butelka,jogurtami z rynku, kaszkami z posliego sklepu, jedzonkiem w sloiczkach no i czasami je to co ugotuje dla nas. |
|
|
|
|
angelika
Gaduła
Pomogła: 3 razy Wiek: 39 Dołączyła: 02 Paź 2006 Posty: 141 Skąd: Holandia, GLD
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 9:27 am
|
|
|
ja w kazdy piatek chodze na zakupy do lidla, a w sobote ide do ah po chleb, tylko tam jest dobry,taki okragly w papierowo-foliowym opakowaniu, dodam ze nie jest to chleb zwykly taki dmuchany, przez tydzien chleb tez kupujemyw ah,albo pieczemy bulki w piekarniku.w sumie tygodniowo wydajemy na zakupy ok.45 e, nie wliczajac w to piwa czy innych alkoholi.
[ Dodano: Sro Mar 18, 2009 9:34 am ]
a co do gotowania to roznie, poniewaz codzienne rano wychodzimy po 7 z domu i wracamy nieraz po 18, ciezko jest stac jeszcze 2 godziny nad kuchnia, chociaz i tak staramy sie gotowac,czasami jednak zjemy cos na szybko gotowe(zupa z puszki, pizza,sate). dan ze snack barow nie jemy nigdy na obiad, czasami na lunch jakies frytki.co do rodzaju kuchni to robimy rozne potrawy, w zaleznosci od czasu.w weekend lubimy sobie zrobic kluski slaskie ,roladki i kapuste w tygodniu na to nie ma czasu.czesto robimy ''pire'',ale tez z ziemniakow, nie z paczki.staramy sie miare zdrowo jesc |
|
|
|
|
alicja2911
PRZYJACIEL FORUM
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 390
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 9:45 am
|
|
|
Ja gotuje codziennie,zdarza sie (ale bardzo rzadko) ,ze kupuje nasi met kipketjap
Zakupy robimy 2 x w tygodniu przewaznie ah lub dirk .
Wydajemy ok e 80 tygodniowo ,ale w tym duzo warzyw i owocow .
Pozdrawiam |
|
|
|
|
lusia0101
Gaduła nad gadułami :-) UWAGA! Dyslektyk!
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 17 Lut 2009 Posty: 500 Skąd: Drenthe
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 10:50 am
|
|
|
ile wydajemy zalezy odnaszych potrzeb, nas jest w domu 4. mozna sie iza 30e tyg najesc jak sie rozwarznie (suuuuper rozwarznie kupuje). pamietam czasy jak bylismy w 3 kuupe lat temu i na dzien wydawalam na jedzenie 2,50e taki byl moj limit. nigdy go nie moglam przekroczyc! jakl udalo mi sie zorganizowac nawet o 20 centow taniej to wrzucalam te zaoszczedzone 20 centow do skarboneczki. jak z filmu! co za czasy! ostatnio nawet z mezem o tym rozmaiwalismy.
naszczescie czasy sie zmieniaja!
z tego miejsca pozdrawiam wszystkich rozwaznie kupujacych! |
|
|
|
|
Magda W
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 3 razy Wiek: 45 Dołączyła: 09 Lut 2007 Posty: 553 Skąd: Zoetermeer / Gdynia
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 11:45 am
|
|
|
A ja nie robie cotygodniowych zakupow tylko wychodze codziennie do sklepu najblizej w mojej okolicy jest c1000 i lidl i tam sie zaopatruje .W digrosie kupuje chlebek przypomina i ksztaltem i smakiem polski .Nasza tyg to 100 euro nieraz wiecej ,ale nie moge powiedziec ze jest to tylko wydawane na jedzenie bo wiadomo jak to kobieta idac do sklepu to kupie i to i jakies kwiatki zawsze jakas niepotrzebna duperelke . |
_________________ Życie jest za krótkie żeby pić marne wino
Życie jest za krótkie by miłości dać zginąć
Życie jest za krótkie żeby się nie spieszyć
Życie jest za krótkie by się nim nie cieszyć |
|
|
|
|
agnieszka1
Poczatkujacy
Dołączyła: 11 Lis 2007 Posty: 21 Skąd: Tilburg
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 12:37 pm zakupy
|
|
|
Na zakupy wydajemy jakieś 100 euro tygodniowo, nieraz więcej, bo trzeba kupić coś ekstra, jakieś witaminki. Gotujemy w sumie codziennie zupę i drugie danie - wieczorem, zabieramy obiad do pracy, żeby zjeść coś ciepłego, bo wracamy dopiero ok. 18-tej. Dziecko zawsze dostaje zupę u opiekunki do tego jakieś tutejsze drugie danie, z tego co mówi, nie zawsze chce jeść. Na mieście jadamy rzadko, zwykle jak już to chińszczyzna lub pizzę, nie jednak ze skąpstwa, tylko ze względu na moją alergię. Wszyscy jednak lubimy frytki, a tutaj można zjeść najlepsze frytki na świecie.Aha, zakupy najczęściej robimy w EMTE i Jumbo.
A |
Ostatnio zmieniony przez agnieszka1 Śro Mar 18, 2009 12:38 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ewunia1380
Nieśmiały użytkownik
Dołączyła: 12 Lut 2009 Posty: 67
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 12:40 pm
|
|
|
Witam ja rowniez robie codziennie zakupy w Albercie a jak mam ochote to ide na dluzszy spacerek i robie zakupy w Ld. Prawde mowiac nie wie ile wydaje na zakupy bo na co dzien jest cos potrzebne. Wole zjesc cos co sama ugotuje niz kupowac gotowce a co najlepsze uwielbiam gotowac. Serdecznie pozdrawiam wszystich |
|
|
|
|
zuza-anna
Nieśmiały użytkownik zuzanna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 17 Lis 2008 Posty: 66
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 1:51 pm
|
|
|
a ja codziennie gotuje sama obiadek i baardzo zadko jadamy cos gotowego bo nie lubimy najczesciej miesko lub rybke i do tego koniecznie warzywa! rano płatki z mlekiem, na luncz jakas kanapka i ok. g.18 obiadek i tyle.... no w miedzy czasie jakies owoce lub marchewki a czasem jakies ciastko
jemy tak bo tak lubimy |
Ostatnio zmieniony przez zuza-anna Śro Mar 18, 2009 1:51 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
EwazHolandii
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lis 2006 Posty: 630
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 3:31 pm
|
|
|
ja większe zakupy robię raz w tyg. w Lidlu.W tyg. dokupuję jedynie pieczywko w AH i czasami coś w Aldi lub Jumbo.Na tydzień wydaję około 100 euro czasami więcej.Gotuję sama,gotowych dań nie jemy bo nie lubimy.Czasami jemy na mieście np. kebaby,w Mc Donald's lub KFC,ale to rzadko. |
|
|
|
|
ginger
Nieśmiały użytkownik
Pomogła: 1 raz Wiek: 46 Dołączyła: 28 Wrz 2008 Posty: 79 Skąd: Noorden
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 4:13 pm
|
|
|
Też gotuję w domu. Zakupy raz w tygodniu robię w Boni. Na czteroosobową rodzinę mieścimy się w 100€. |
|
|
|
|
suska
Mega gaduła Sex, rock and thea!
Pomogła: 34 razy Wiek: 35 Dołączyła: 24 Lut 2009 Posty: 2458 Skąd: Zoetermeer
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 4:19 pm
|
|
|
Ja raz w tygodniu robie zakupy w Deen/ Ah i zazwyczaj zakupy (zawierajace rowniez napoje, srodki chemiczne itp) mieszcza sie w 80 euro. Ale jeszcze jakis czas temu (wszystko zmienilo sie kiedy kupilismy duzy, pojemny zamrazalnik) tez chodzilam do sklepu kazdego dnia kupujac zywnosc na bierzaco. Tylko jak to juz niektorzy wspomnieli- zauwazylam, ze za kazdym razem bedac w sklepie kupowalam cos dodatkowego, co nie bylo mi tak naprawde potrzebne; a to chipsy, a to jakies slodycze, a to cos innego. I w rozrachunku z 80 euro robilo sie 150... dlatego tez, naprawde polecam wszystkim robienie zakupow w pewnym systemie. Oszczedza to duzo pieniedzy i wysilku |
Ostatnio zmieniony przez suska Śro Mar 18, 2009 4:22 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Magda W
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 3 razy Wiek: 45 Dołączyła: 09 Lut 2007 Posty: 553 Skąd: Zoetermeer / Gdynia
|
Wysłany: Śro Mar 18, 2009 5:50 pm
|
|
|
suska napisał/a: | naprawde polecam wszystkim robienie zakupow w pewnym systemie. Oszczedza to duzo pieniedzy i wysilku |
Tak tak to jest dobre dla osob pracujacych od rana do popoludnia ,ale jak jak siedze calymi dniami w domu dopiero na 18-ide do pracy to z czystych nudow ide do sklepu zeby sie przejsc i niezgrzybiec w domu to sila rzeczy cos kupie |
_________________ Życie jest za krótkie żeby pić marne wino
Życie jest za krótkie by miłości dać zginąć
Życie jest za krótkie żeby się nie spieszyć
Życie jest za krótkie by się nim nie cieszyć |
|
|
|
|
|