MY POLACY |
Autor |
Wiadomość |
alicja2911
PRZYJACIEL FORUM
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 390
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 1:00 pm
|
|
|
ja pracuje z mezem dla naprade bogatego czlowieka gosc jest pochodzenia zydowskiego ale nie robi problemow kiedy mowi sie do niego na Ty.Kazdy w jego biurze ,sklepach itp mowi na niego Ty.Dlatego kazdy go szanuje ,bo on sam pamieta skad sie wzial.Ale jezeli to jest obcy czlowiek to zawsze zwracam sie na pan/pani dopoki sam nie zaproponuje przejscia na ty. |
|
|
|
|
meg
Nieśmiały użytkownik
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 02 Lut 2007 Posty: 95 Skąd: Rotterdam
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 2:08 pm
|
|
|
problem sytuacji to moim zdaniem nie tylko kwestia "pan czy nie pan".
Po pierwsze pracodawcy "nie lubia", jezeli w pierwszym zdaniu pada pytanie "ile placisz". Wymagania finansowe moga stawiac na prawde dobrzy specjalisci posiadajacy juz prace, kiedy inny pracodawca stara sie kogos takiego do swojej firmy pozyskac. Wtedy pierwsze padaja pytania o warunki finansowe i zaplecze socjalne, bo wartosc pracownika jest juz znana.
Po drugie, jesli takie pytanie padnie w innych warunkach trudno na nie odpowiedziec nie wiedzac nic o potencjalnym pracowniku. Wszystko zalezy od stanowiska i doswiadczenia. Co innego jezeli dzwoni sie w sprawie konkretnego stanowiska, ale nawet wtedy powinno sie przedstawic troche wiecej swoich dobrych stron a potem zapytac o wynagrodzenie. Osoby, ktore interesuja sie tylko pieniedzmi nie sa dobrze oceniane.
Po drugie skoro odebral Polak oraz rozmawialscie po polsku, a w Polsce normalne jest, ze do przyszlego pracodawcy nie zwracamy sie "siema Zbychu", to moim zdaniem powinno zachowac sie forme "pan". Przejscie "na Ty" powinna proponowac osoba starsza lub pracodawca pracownikowi a nie odwrotnie.
Moim zdaniem obaj panowie troche niewlasciwie sie zachowali, przy odrobinie dobrej woli kazda gafe mozna obrocic w zart i jakos przetrawic. Byc moze ten przyszly pracodawca odebral tego dnia 10 takich telefonow i po prostu szlag go trafil? Byc moze mial zly dzien? Moim zdaniem " pan pracodawca" moglby w tym przypadku zwrocic uwage "potencjalnemu pracownikowi" ze nie zyczy sobie przechodzenia na ty i poprowadzic rozmowe dalej, ale "pan potencjalny pracownik" tez nie jest bez winy.
a jesli chodzi o tolerancje, to skoro mamy szanowac inne kultury i nie obrazac sie jesli jakis "kolorowy" nie bedzie chcial podac reki kobiecie- moze tak przyjete jest w jego kulturze i to zrozumiemy doskonale. To dlaczego nie mamy szanowac naszej polskiej kultury? I wszystkich zmuszac do przyjecia innych norm? |
|
|
|
|
Mamafor4
Poczatkujacy
Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 22 Skąd: Noord Holland
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 2:28 pm
|
|
|
Dokładnie tak!!! Ukłon w Twoją stronę meg ,bardzo pięknie to ujęłaś.Pozdrawiam |
|
|
|
|
meg
Nieśmiały użytkownik
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 02 Lut 2007 Posty: 95 Skąd: Rotterdam
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 2:30 pm
|
|
|
dziekuje |
|
|
|
|
EwazHolandii
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lis 2006 Posty: 630
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 7:33 pm
|
|
|
zgadzam się w 100% z meg |
|
|
|
|
|