[iwi]

Jak tak to wszystko tutaj czytam i slucham moich klientek, ktore przychodza do mnie na pznokcie a ktore dopiero co niedawno rodzily albo sa w ciazy, to poprostu dochodze do wniosku, ze ja jak bede chicala miec kiedys dziecko to tylko w Polsce bede rodzic na pewno nie tutaj...
Tak jak to powiedziala kiedys jedna z moich klientek w zaawansowanej ciazy:
"SLUZBA ZDROWIA w Holandi jest w epoce SREDNIOWIECZA"
i tez tak rodzi sie tutaj dzieci, sredniowiecznymi metodami, w domu i bez opieki lekarza.
No ok, jak juz cos sie bedzie dzialo to wzywaja karetke i wtedy jada z rodzaca do szpitala...
Ale jak tu zejsc kobiecie rodzacej np waskimi schodzami z trzeciego pietra???
Ja sobie tego nie wyobrazam...

[RobKAM]

Oj w Polsce tez sie cuda na kiju dzieja,ale fakt,ze tutaj to nawet epoka kamienia lupanego a nie sredniowiecze hehe.

[Dzidzia]

Jak tak czytam te wypowiedzi różnych dziewczyn to nie mogę się powstrzymać żeby nie napisać kilu słów.
Ja rodziłam 2 miesiące temu w szpitalu w Bergen op Zoom i muszę powiedzieć że byłam mile zaskoczona troskliwą opieką.
Nie zgadzam się z opiniom że służba zdrowia w Holandii jest z średniowiecza.
Całą ciąże troskliwie opiekowała się mną położna. Pobyt w szpitalu też miło wspominam. Troskliwie się mną i dzieckiem zajmowano.

A jeśli w Holandii jest tak zle,to niech mi ktoś powie w jakim polskim szpitalu jest:
-co dziennie rano łóżko przebierane w świeżą pościel
-sale sprzątane 3 razy dziennie
-szpital zapewnia podpaski,wkładki,majtki jednorazowe,pampersy,ręczniki
-dostajesz jadłospis i sama wybierasz co i ile chcesz jeść
-przy każdym łóżku telefon
-przy każdym łóżku telewizor
-na oddziale noworodkowym przy każdym łóżeczku kamera (możesz swoje dziecko oglądać w telewizorze,a rodzina może w domu przez internet)

Do tego tydzień po porodzie do domu przychodzi pielęgniarka,nie tylko żeby zbadać matkę i dziecko,ale również pomóc w domu (pranie,sprzątanie,gotowanie i zakupy).
Ja jestem zadowolona z holenderskiej służby zdrowia.

[Ewa P]

Mam pytanko do Was doswiadczone mamy..
Skoro na pierwsza wizyte w ciazy u poloznej trzeba sie umowic dopiero kolo 8 tygodnia w ciazy to skad mam pewnosc ze w ciazy jestem??

Mam na mysli testy, jeden wychodzi tak, drugi tak.. nie mam pewności..a to moze byc dopiero drugi tydzien...

[Witch01]

EwaP lekarz domowy moze stwierdzic na podstawie badania moczu.

[Gochna H]

Ewciu
Kobiety maja przerozne objawy pierwszym z nich to zatrzymanie miesiaczki
bolesnosc/tkliwosc piersi poranne mdlosci...
dolegliwosci bolowe podbrzusza a dokladniej pachwin wrazliwosc na zapachy
moze pojawic sie sennosc , wzmozony apetyt na rozne ''dziwacznie'' pomieszane smaki kiszone ogorki albo sledzie a juz za chwile truskawki z bita smietana .....
moze Ci sie tez wydac dziwne, ze to czego kiedys nie lubilas teraz bardzo smakuje .....
jesli do tej pory dobrze sypialas bez koniecznosci ''siusiana'' w nocy to teraz moze sie to zmienic (mozesz odczuwac wyrazne wrazenie, parcia na pecherz )
Poczekaj jeszcze tydzien i wtedy zrob poraz kolejny test
mozesz tez wybrac sie do swojego lekarza domowego by go potwiedzic
Pozdrawiam

(i moze jeszcze za wczesnie ale gratuluje )

[Ewa P]

ja wiem jakie sa objawy ciazy, ale poki zatrzymania okresu (dopiero kilka dni) i zrobieniu dwoch testow nie mam nic tak naprawde.

Test generalnie przeciez robi sie przez mocz, wiec to samo co lekarz rodzinny moze zrobic. Raczej myslalam o ginekologu ktory moglby definitywnie okreslic czy jestem w ciazy czy tez nie, ale wiem ze tutaj raczej do ginekologa sie wogole z takim sprawami nie chodzi..wiec sama nie wiem..

Robilam dwa testy, na obu wyszlo to samo, na jednym dwie kreski (tylko jedna jest mocno rozowa druga slabiej) i na drugim podobnie (druka kreska jest mniej widoczna niz pierwsza, delikatnie).

Wiem tez ze jest mozliwe zebym byla w ciazy, mielismy z moim ukochanym pewien wyskok jakies 2 tygodnie temu, gdzie nam sie zapomnialo...

Wiec mam watpliwosci co do tych testow, a objawow innych procz kilku dni spoznienia sie okresu nie posiadam (jeszcze)
Na gratulacje za wczesnie , ale dzieki

[Dzidzia]

Gdy ja robiłam test druga kreska również była słabo widoczna,a mimo to byłam w ciąży. Zaczekaj kilka dni zrób jeszcze jeden test i potem wybierz się do lekarza rodzinnego.

[jso]

Zaczynam byc w temacie, bo jakies 10 dni temu moja zona tez dostrzegla 2 kreski. To jest tak, ze jesli test ma wynik pozytywny, to jestes w ciazy, jesli negatywny, to masz szanse, ze nie jestes. To wykrywa HCG w moczu i porownalbym to do takiego przykladu:

Celnik zatrzymuje goscia na granicy i przeszukuje jego samochod. Jesli znalazl narkotyki, to ta osoba na 100% jest przemytnikiem. Jesli nie znalazl narkotykow pomimo dobrego szukania, to prawdopodobnie nie jest to przemytnik, ale nie jest wykluczone, ze po prostu "towar" ma dobrze ukryty.

Skoro jeden test wyszedl pozytywny, to znaczy, ze w ktoryms momencie w czasie mialas HCG w moczu, a jest to hormon produkowany tylko przez kobiety w ciazy.

Odnosnie opieki medycznej - mi w przychodni powiedzieli, zebym od razu umawial zone do poloznej i podali mi numer telefonu.

[Dzidzia]

[MKLEKOT]

witam serdecznie, jestem w siodmym miesiacu ciazy i chcialabym przygotowac rzeczy do porodu. bede rodzila w Holandii, w szpitalu, czy ktos moze mi podac liste rzeczy ktora nalezy zakupic i zabrac do szpitala. chyba ze znacie jakies strony w jezyku polskim lub angielksi. nie znam holenderskiego. z góry dziekuje i pozdrawiam

[Duuvelke]

MKLEKOT

Dla Ciebie:
- majtki, kilka abys miala na przebranie
- koszula nocna... jesli masz zamiar karmic piersia to najlepiej taka co sie rozpina u gory
- przybory toaletowe ( dezodorant, pasta do zębów, krem itp)

Dla malenstwa:
- ubranko, jakie zalezy od pory roku
- spioszki
- czapka
- fotelik do samochodu, bedzi ci potrzeby jak bedziesz juz mogla jechac do domu


reczniki dostaniesz w szpitalu... ja dostalam rowniez podpaski w szpitalu... maja tam rowniez laktatory, jesli zajdzie taka potrzeba... aha pieluszki i produkty do pielegnacji malenstwa sa rowniez dostepne w szpitalu...

wiecej informacji najlepiej zasiegnac w szpitalu...

[MKLEKOT]

Bardzo dziekuje za liste:):):) pozdrawiam

[jso]

Dla męża/chłopaka/partnera:
- batoniki (poród może trwać wiele godzin i będzie głodny)

[Miep]

jsobanski, no tak do serca meszczyzny przez zoladek