NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
...SLUZBA ZDROWIA w Holandi jest w epoce SREDNIOWIECZA...
Autor Wiadomość
Witch01 
Mega gaduła
Witch


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 14 Mar 2008
Posty: 1196
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 4:41 pm   

Beny.rac napisał/a:
A po co miałby mnie kłamać ...

Sam fakt ze mu nie zgolił chociaz wokół tej rany tych włosów mnie rozwala ...przeciez wystarczyło aby kilka wpadło do środka tej rany i infekcja pewna ...


Mysle ze my Polacy jestesmy troche przewrazliwieni na tym punkcie.Tez bylam w szoku,kiedy po przyjezdzie do Holandii ugryzl mnie pies,poszlam do lekarza,bo kolezanka panikowala "wsciekliiiiizna" a lekarz glupio sie usmiechnal i bez dezynfekcji przykleil mi plasterek...i zyje ;-)
W Polsce to bym dostala serie zastrzykow w brzuch :043:
Ostatnio zmieniony przez Witch01 Pią Kwi 17, 2009 4:42 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
iwi 
Poczatkujacy


Wiek: 47
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 21
Skąd: Delft
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 6:40 pm   

Meliloti napisał/a:
Iwi, musze przyznac ze sie gubie w Twoich relacjach. Pisalas, ze nie masz szans na zmiane domowego w calym Delft, a teraz piszesz ze jednak mialas juz trzech?


Szanowna Meliloti czy Ty myslisz, ze ja mieszkajac przez 10 lat w Holandi nigdy sie nie przeprowadzalam? Za kazdym razem jak zmienialam miejsce zamieszakania zmienialam tez lekarza rodzinnego to jest chyba logiczne, ze nie bede dojezdzala do lekarza rodzinnego np 100 km??
_________________
Zapraszam do mojej galeri z pazurkami:
www.iwi-nails.blog.onet.pl
...Odzwiedz Moje Pazurkowe Niebo...
Ostatnio zmieniony przez iwi Pią Kwi 17, 2009 6:41 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Meliloti 
Gaduła

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2007
Posty: 128
Skąd: Leiden
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 7:25 pm   

iwi napisał/a:


andevi napisał/a:
A jak Ci od 11 lat domowy nie pasowal, to po cholere sie go trzymalas kurczowo????
Ja bym po 5 minutach zmienila!


... to jest juz moj trzeci lekarz domowy i wszyscy trzej sa pojednych pieniadzach...


Szanowna iwi, tu sie zgubilam. Ale to nieistotne. Wspolczuje doswiadczen i mam nadzieje ze kiedys trafisz na normalnego lekarza.
 
 
iwi 
Poczatkujacy


Wiek: 47
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 21
Skąd: Delft
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 7:44 pm   

Meliloti napisał/a:
Wspolczuje doswiadczen i mam nadzieje ze kiedys trafisz na normalnego lekarza.


DAJ MI BOZE.... , ze w koncu natrafie bo juz stracilam nadzieje...
i zdaje sobie sprawe, ze istnieja NORMALNI lekarze tylko ja mialam wielkiego pecha i jeszcze na nich nie natrafilam..
_________________
Zapraszam do mojej galeri z pazurkami:
www.iwi-nails.blog.onet.pl
...Odzwiedz Moje Pazurkowe Niebo...
 
 
duYster 
Super gaduła
Uwaga Baba!


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 03 Gru 2007
Posty: 247
Skąd: z domu
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 9:20 pm   

Ja zawsze trafiam na dobrych lekarzy (odpukac).
Moze to zalezne od regionu:)
A tak w ogole to najbardziej jestem zadowolona z mojej dentystki, zeby mi wyleczyla, naprawde jestem wdzieczna! Ale jak mi franca rachunek przyslala, to mnie ze strachu ani jeden juz nie zabolal! :033:
_________________
Racja jest jak dupa, kazdy ma swoja...
 
 
andevi 
Super gaduła

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 29 Wrz 2008
Posty: 326
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 12:04 am   

ginger napisał/a:
Zgadzam się z Panią_puchatkową. O polskiej służbie zdrowia też można by wiele złego napisać. Może trzeba otworzyć kolejny temat dotyczący polskich lekarzy.


Albo polskich pacjentow zagranica.No kochana, jak z kazdym katarkiem i drzazga latasz na ostry dyzur, to sie nie dziw potem, ze cie zignoruja, gdy dzieje sie naprawde cos powaznego.
Holendrzy maja mentalnosc chlopska: jak nie umierasz, to znaczy zes zdrow.Do lekarza chodzi sie tutaj raz, dwa razy w zyciu, chyba ze ktos jest chronicznie chory. Dzieciaki moga latac z glutami po pas, ale nikt nie bedzie ich antybiotykami szpikowac. Dzieci sie nie przegrzewa, nie trzyma w warunkach sterylnych, maja lepsza odpornosc. Holendrzy nie choruja tak czesto jak Polacy! No a holenderski "dochtur" nauczony na studiach Holendrow traktowac, nie Polakow po siedmiu operacjach i 50-letniej kuracji antybiotykowej :021:
 
 
Kesja 
Poczatkujacy

Wiek: 44
Dołączyła: 30 Maj 2008
Posty: 40
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 9:53 am   

Ja nie mam zbyt długiego doświadczenia jeśli chodzi o Holenderską służbę zdrowia, ale z mojego domowego lekarza też jestem bardzo zadowolona. Nigdy mnie jeszcze z kwitkiem nie odesłał, dostałam antybiotyk jak potrzebowałam, mój synek także. Na szczęście nie chorujemy zbyt często. Ale pamiętam jak po przyjeździe do Holandii naczytałam się na tym forum o lekarzach i ich podejściu, to naprawdę się bałam. Opowiadałam to wszystko rodzince w Polsce na to mój szwagier powiedział " tyle lat byłem w Holandii i nie widziałem jeszcze by ludzie na chodnikach umierali, więc chyba tak zle nie jest" :037: Teraz sama przyznaje mu racje. :)
 
 
ginger 
Nieśmiały użytkownik


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2008
Posty: 79
Skąd: Noorden
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 5:38 pm   

andevi napisał/a:
ginger napisał/a:
Zgadzam się z Panią_puchatkową. O polskiej służbie zdrowia też można by wiele złego napisać. Może trzeba otworzyć kolejny temat dotyczący polskich lekarzy.


Albo polskich pacjentow zagranica.No kochana, jak z kazdym katarkiem i drzazga latasz na ostry dyzur, to sie nie dziw potem, ze cie zignoruja, gdy dzieje sie naprawde cos powaznego.
Holendrzy maja mentalnosc chlopska: jak nie umierasz, to znaczy zes zdrow.Do lekarza chodzi sie tutaj raz, dwa razy w zyciu, chyba ze ktos jest chronicznie chory. Dzieciaki moga latac z glutami po pas, ale nikt nie bedzie ich antybiotykami szpikowac. Dzieci sie nie przegrzewa, nie trzyma w warunkach sterylnych, maja lepsza odpornosc. Holendrzy nie choruja tak czesto jak Polacy! No a holenderski "dochtur" nauczony na studiach Holendrow traktowac, nie Polakow po siedmiu operacjach i 50-letniej kuracji antybiotykowej :021:


andevi chodziło mi o to, że można znaleźć tyle samo nie zadowolonych osób z holenderskiej jak i z polskiej służby zdrowia.
_________________
Kobiety są największa mniejszością
 
 
KROPKA58 
Poczatkujacy
KROPKA

Dołączyła: 12 Gru 2008
Posty: 1
Skąd: HOLANDIA
Wysłany: Śro Maj 06, 2009 10:00 pm   

zgadzam sie z pania ze holenderskielekarze sa w epoce kamienie lupanego ,duzo im do polskich lekarzy ,przedewszystkim nasi polscy lekarze maja serce i milosc bliskiego ,a natomniast holendrzy to jak wiadomo maja przeziebione mozgi od tych wiatrow ,i sami potrzebuja pomocy psychjatrow
_________________
kto pyta nie bladzi
 
 
Witch01 
Mega gaduła
Witch


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 14 Mar 2008
Posty: 1196
Wysłany: Śro Maj 06, 2009 10:20 pm   

KROPKA58 napisał/a:
przedewszystkim nasi polscy lekarze maja serce i milosc bliskiego


Jasne,a ta milosc przejawia sie iloscia przepisywanych lekow,za ktora dostaja kase z firm farmaceutycznych. :021:
 
 
gosik 
Gaduła

Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 105
Wysłany: Śro Maj 06, 2009 10:25 pm   

no to kropka teraz dowaliłaś... ja jestem zadowolona z lekarzy tutejszych- wiadomo czasami mam ochotę walnąć swojego domowego jak każe mi poraz kolejny dać dziecku paracetamol kiedy to jest pooootwornie chore, ale jakoś zawsze ten parac. działa więc jest oki, a poza tym zawsze jest apteka lub etos a tam zawsze pomogą. w szpitalu opieka jest super- szczególnie dla dzieci. jedno powiem wg. mnie oni brak leczenia (wg. polskich norm) nadrabiają opiekuńczością i sympatycznościa i chwała im za to! pozdrawiam
_________________
gosik
 
 
Mucha_75 
Gaduła nad gadułami :-)
Mucha

Pomógł: 13 razy
Wiek: 49
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 624
Skąd: Schiedam, GA
Wysłany: Śro Maj 06, 2009 10:44 pm   

Witch01 napisał/a:
KROPKA58 napisał/a:
przedewszystkim nasi polscy lekarze maja serce i milosc bliskiego


Jasne,a ta milosc przejawia sie iloscia przepisywanych lekow,za ktora dostaja kase z firm farmaceutycznych. :021:


Serce i miłość do bliskiego, naszych polskich lekarzy polega na idei: masz pieniądze to żyj, nie masz to zdychaj.
 
 
globus1410 
Poczatkujacy

Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 11
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 5:46 am   

corowac to moze i da rade w holandi,ale w ciaze zachodzic to lepiej nie.u nich statystycznie co 10 dziecko umiera i tego sie trzymaja.kolezanka była w 13 tygodniu ciazy i miała krwawienia pojechała do szpitala zrobili usg i wysłali do domu,pozła do połoznej to kazała jej do pracy chodzic(pakownia miesa),pojechała do polski ciąża zagrorzona i odklejone łożysko,zakaz noszenia ciezkich rzeczy :119: :039:
_________________
bajbaj
 
 
Sasiadka 
Poczatkujacy

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 6
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 9:48 am   Missers progr.na Ned 1

szkoda ze w ten poniedzialek ostatnie ""wydanie"" bylo tego programu na Ned 1 zawsze po 21.00 ale mozna powtorki z tych karygodnych bledow tutejszych"" specjalistow"" poogladac,i wtedy oczy Wam sie otworza jakich konowalow/holenderskich/ mamy w zasiegu reki!! Program zostanie wznowiony za pare m-cy,ogladajcie i NIE przeoczcie bo warto zasiegnac zawsze tzw: secend opini a nie bazowac na ""wywodzie"" pierwszego lekarza kontaktu!
Ostatnio zmieniony przez Sasiadka Czw Maj 07, 2009 9:49 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Meliloti 
Gaduła

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2007
Posty: 128
Skąd: Leiden
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 11:52 am   

globus1410 napisał/a:
.u nich statystycznie co 10 dziecko umiera i tego sie trzymaja


Skad te dane ???
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group