Polskie absurdy - czyli za czym nie tęsknimy w Holandii |
Autor |
Wiadomość |
semilka
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 48 Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 65
|
Wysłany: Śro Maj 13, 2009 9:26 pm Polskie absurdy - czyli za czym nie tęsknimy w Holandii
|
|
|
Nie wiem czy był tutaj taki temat, ale chyba nie. Zaczynam go bo w Holandii jestem od zeszłego roku i obserwując co jest w Polsce zaczynam porównywać co jest dobre, a co złe.
Zastanawiam się, dlaczego nasz kraj jako kraj sporych mózgów tak licho stoi.
Dlatego nie tęsknię:
1. Za wiadomościami politycznymi, bo to głupie co się wyrabia i na forum europejskim - nas Polaków pokazuje się w sposób niedozaakceptowania w dzisiejszym świecie i kiedykolwiek. (to jest temat - rzeka)
2. Nie tęsknię za polskim mięsem, bo te wszystkie spulchniacze psują smak i są nie naturalne.
3. Nie tęsknię za systemem zdrowia, socjalnym, handlu, szkolnictwa i możliwości dla młodych ludzi, którzy na starcie mają Mount Everest.
4. Za podejściem człowiek do człowieka - zdecydowanie nie tęsknię.
Z tego wszystkiego jak są kłopoty to nie ma do kogo się z tym zwrócić.
Jednym słowem jak coś Was tam wkurza to się wypowiedzcie. |
_________________ pozdrawiam
semilka |
|
|
|
|
jolcia88
Gaduła
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 17 Gru 2008 Posty: 190
|
Wysłany: Śro Maj 13, 2009 9:29 pm
|
|
|
Jesli chodzi o mieso bym sie klocila...a w Holandii jak jest myslisz ? lepiej ? dziwne, nie czuje tego smaku....w Polsce w dobrej rzezni ( nie mowie o Tesco czy biedronce) warto kupic na zapas.
Z reszta sie zgadzam
|
|
|
|
|
dannythedog
Gaduła
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 115 Skąd: tam
|
Wysłany: Śro Maj 13, 2009 9:52 pm
|
|
|
2 i 4 to zdecydowanie sie zgodze, chociaz z wedlinami to mam pod dostatkiem swiezego miesa poniewaz w swojej okolicy znalazlem kilka tureckich sklepow miesnych (z miesem oczywiscie). Pozostale punkty podsumuje krotko: punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. |
_________________ brak |
|
|
|
|
SNOEPER
Poczatkujacy wees uzelf
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 38 Skąd: utrecht
|
Wysłany: Śro Maj 13, 2009 10:14 pm
|
|
|
podejscie czlowieka do czlowieka to jest dopiero przepasc . w polsce ludzie patrza na siebie wilkiem bo ten drugi moze miec lepiej wiec odrazu go nie lubie, tutaj wszyscy sa mili i wzajemnie sie pozdrawiaja a mowi sie ,ze Holendrzy to zimny narod , a my tacy ciepli i serdeczni o co wiec chodzi? |
|
|
|
|
Justine
Super gaduła
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 209 Skąd: Eindhoven
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 12:25 am
|
|
|
Mi tam mięso jak i warzywa bardziej smakują w Polsce.
Co do stosunków międzyludzkich to się zgadzam w 100%.
Generalnie się zgadzam, szczególnie z hipokryzją i wstydem, jaki nam przynoszą politycy.
I nie tęsknię za polskimi drogami |
_________________ Work like you don't need the money,
Love like you've never been hurt,
And dance like no one's watching. |
|
|
|
|
Witch01
Mega gaduła Witch
Pomogła: 57 razy Dołączyła: 14 Mar 2008 Posty: 1196
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 7:06 am
|
|
|
A mi brakuje tu mieska - czesci indyka: skrzydla,nogi,zoladki jak i miesa w calosci - zeberka z chrzastkami,wolowiny z koscia i warstwa tluszczu na rosol. Kiedys zamowilam w miesnym kilogram karkowki,zaznaczylam ze ma byc z koscia,niestety kosc zostala odcieta no bo sprzedawca nie mial sumienia liczyc mi za kosc,dostalam ja apart gratis.
Jezeli chodzi o podejscie ludzi to sa ludzie i ludziska.Osobiscie uwazam,ze w Polsce ludzie sa bardziej uczynni, czesto sami proponuja pomoc.Nie sa tez takimi sluzbistami jak Holendrzy.Mialam jakis czas temu zolwie ladowe,kiedy byly chore moglam dzwonic do Polski do weterynarza na prywatny numer i on udzielal mi obszernych porad,zaden znajomy - jednego znalazlam w internecie,innego polecila mi kolezanka.Tutaj kiedys znajoma poprosilam o przyniesienie z pracy potrzebnego mi formularza,zrobila mine i karcacym tonem oswiadczyla,ze sluzbowych spraw nie zalatwia poza praca.
Nie tesknie za nieslownoscia w Polsce,odpowiada mi tutaj to,ze afspraak is afspraak. |
|
|
|
|
nuska.nl
Gaduła
Pomogła: 3 razy Wiek: 46 Dołączyła: 06 Mar 2009 Posty: 119 Skąd: Kraków/Haga
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 7:16 am
|
|
|
W Polsce ceny wynajmu mieszkania w większym mieście dochodzą do niebotycznych kwot, na kupno własnego "m" mogą liczyć naprawdę bogaci. Tutaj pod tym względem jest łatwiej żyć, pracujesz - stać cię i na wynajem i na życie. To był główny powód dla którego wyemigrowałam. |
|
|
|
|
semilka
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 48 Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 65
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 7:27 am
|
|
|
Nuska dzięki o takie posty mi chodziło. To jest też główny powód mojej emigracji, ale też chodziło mi o dobrą przyszłość dla dzieci. |
_________________ pozdrawiam
semilka |
|
|
|
|
Jaxek
Poczatkujacy
Wiek: 43 Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 25 Skąd: Hengelo / Poznań
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 9:01 am Re: Polskie absurdy - czyli za czym nie tęsknimy w Holandii
|
|
|
semilka napisał/a: |
2. Nie tęsknię za polskim mięsem, bo te wszystkie spulchniacze psują smak i są nie naturalne. |
Tu się kompletnie nie zgodzę. To polska żywność, głównie dzięki zacofaniu, jest bardziej naturalna. Holendrzy lubią stosować wszelkie nowości, m.in. jako jedni z pierwszych krajów stosowali pestycydy. Niemcy do dzisiaj smieją się z holenderskich pomidorów co są świeże 2 tygodnie. Teraz masowo produkują żywność modyfikowaną genetycznie.
A co do smaku, to kwestia gustu. Ja zdecydowanie wole polska zywnosc. |
|
|
|
|
Tereza
Nieśmiały użytkownik
Dołączyła: 10 Sty 2008 Posty: 78
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 9:05 am
|
|
|
a ja tam tęsknię za polskim pieczywem i masłem ( dotychczas nie znalazłam w sklepie takiego , króre po wyjęcie z lodówki było by twarde
no i latem za pogodą , za słońcem i ciepłem
ale nie brakuje mi wiadomości telewizyjnych, dróg i "ciapy rapy" pośniegowej zimą |
|
|
|
|
semilka
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 48 Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 65
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 9:13 am
|
|
|
Nie wiem z jakich rejonów Polski jesteście, ale ja ze Śląska i dawno, a nawet bardzo dawno nie jadłam takiego mielonego jak tutaj. Są tak pyszne, że głupim mielonym się objadam. Dodatkowo mleko, w Polsce mleko w katroniku ma taaaaką długą przydatność do spożycia, a tutaj tydzień lub dwa. Nie lubię tutejszych pomidorów, ale w Polsce jest to samo. Szkoda, że właśnie nie można kupić kostek ze schabu i takich porcji rosołowych z kurczaka, ale można to z powodzeniem zastąpić.
Natomiast bardzo mi się podobają wystawki i wszelkie sekundhandy z meblami i całym innym asortymentem, błogosławię Marktplaats. Dostając mieszkanie można fajnie i w niedługim czasie się urządzić. |
_________________ pozdrawiam
semilka |
|
|
|
|
dannythedog
Gaduła
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 115 Skąd: tam
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 9:50 am
|
|
|
Jeśli warztwa i owoce szybciej się psują to tylko dobrze świadczy, bo maja poprostu mniej chemii. Pomarańcza zerwana prosto z drzewa, bez używania żadnej chemii i nawozów poleży dwa dni.
Co do szukania powodów do emigracji (była wypowiedź ale ktoś usunął), moim zdaniem lepiej zmieniać i kreować rzeczywistość w Polsce na lepszą niż marudzić i uciekać za granicę bo łatwiej. |
_________________ brak |
|
|
|
|
semilka
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 48 Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 65
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 10:07 am
|
|
|
To dlaczego tu jesteś, a nie zmieniasz rzeczywistości, która w Polsce zmienia się z punktem widzenia? A dla ludzi nic dobrego nie robi? |
_________________ pozdrawiam
semilka |
|
|
|
|
Ewa P
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 546 Skąd: NL
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 10:17 am
|
|
|
dannythedog napisał/a: |
Co do szukania powodów do emigracji (była wypowiedź ale ktoś usunął), moim zdaniem lepiej zmieniać i kreować rzeczywistość w Polsce na lepszą niż marudzić i uciekać za granicę bo łatwiej. |
Wow, to dopiero odkrycie. Zmieniac Polske?? hmm ciekawe...w czasach kiedy nie byliśmy członkem Unii Europejskiej i każdy rynek pracy był praktycznie dla nas zamknięty, Polacy byli zmuszeni do tego aby pozostać w swoim kraju i owszem większość pozostała. Jednak osoby mające większe perspektywy na życie, chcące uczciwie pracować ( w sensie pracy za dobre wynagrodzenie) emigrowały mimo to, widząc większą przyszłość dla siebie i rodziny za granicą.
Myślisz ze nie próbowali?? Nie chcieli zmieniac Polski tylko ryzykować nielegalnym wyjazdem za granicę??
Nie, oni poprostu chcieli żyć na normalnym, godziwym poziomie jak my wszyscy emigrujący.
Unia otworzyła nam drzwi do lepszego zycia, ale walka o to rozpoczęła się już w roku 1989.
I nierozumiem jednej rzeczy, skoro tacy patrioci są za granicą i serce im się kraja że większość emigruje zamiast swoimi rękoma zmieniać Polskę, to dlaczego idą na taką łatwiznę i wyjeżdzają??
A apropos tematu to nie tęsknię ze niczym materialnym, za systemem szkolnictwa i zdrowia itd.
Łatwiej napisać za czym tęsknię- to moja rodzina i przyjaciele. To wszystko. |
|
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy Wiek: 35 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 1906 Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 10:58 am
|
|
|
Witam,
Jak na razie jeszcze jestem w Pl ale już za pare tyg mam zamiar zagościć w NL na dłużnej tzn 1-2 lata ...
Powiem tak w NL podobała mi sie :
- kultura na drogach oraz ich stan
- życzliwość ludzi (prawie zawsze uśmiechnięci itp)
- człowiek pracując ok 40 godz tyg może spokojnie żyć i nie musi sie martwić ze nie starczy mu na jedzenie albo rachunki ...
Co mi sie w Nl nie podoba:
- ich chleb po prostu jak miałem to jeść to aż mnie skręcało
To chyba tyle z mojej strony
Pozdrooo |
_________________ „Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
|