Zagrożona ciąża |
Autor |
Wiadomość |
Agata78
Poczatkujacy
Dołączyła: 25 Lut 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Śro Kwi 22, 2009 4:56 pm
|
|
|
a08083 nie wykonuje się już testu potrójnego. Wyszedł z obiegu, jest zastąpiony testem podwójnym(combinatietest), który jest bardziej dokładny. Jest wykonywany najlepiej w 12-tym tygodniu ciąży(pomiedzy 11 a 14 tyg.) i kosztuje około 125 euro. Jeśli wynik prawdopodobieństwa na zespól Downa jest 1: 200 dostaje się skierowanie na amniopunkcje, która jest wtedy refundowana. Amniopunkcje wykonuje się pomiędzy 16 a 17 tyg. ciąży. W 20-tym tygodniu robione jest USG strukturalne gdzie ocenia się wszystkie narządy dziecka pod względem wad. Jednak nie wszystkie wady da się wykryć. To USG jest refundowane dla wszystkich ciężarnych. |
|
|
|
|
Duuvelke
Mega gaduła

Pomogła: 57 razy Dołączyła: 25 Paź 2006 Posty: 3713 Skąd: 's-Gravenhage
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 9:59 am
|
|
|
RobKAM napisał/a: | Meliloti napisał/a: | Ja mialam USG w 32 tyg, ale bardzo krotkie. Babka sprawdzila tylko czy glowka na pewno na dole i juz. U moich poloznych to standard. |
To jest standart w Holandii .Dziewczyna chyba pyta o usg przed samym porodem a sadzac po dacie porodu jest w 36,37 tyg czyli zapewne to usg juz miala. |
a moja polozna mowi, ze nie bede juz miala robionego USG... jestem w 29 tyg. ciazy... 3 USG jest robione tylko wtedy jesli polozna ma watpliwosci co do polozenia dziecka... |
|
|
|
|
RobKAM
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 25 Wrz 2007 Posty: 666 Skąd: Rotterdam
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:11 am
|
|
|
Czyli jednak nie standart.Ja rodzilam tutaj dwojke i zawsze mialam wlasnie w tym tyg usg .Pierwsze 12tyg,nastepne 21 no i 31-32 tyg.Watliwosci co do ulozenia to chyba moga byc jak jest 36 tyg,bo dziecko moze sie przekrecic do tego czasu a nawet pozniej.W 32 tyg mala byla jeszcze w ulozeniu posladkowym i dopiero w 36 tyg sie przekrecila ale lekarka stwierdzila to tylko zwyklym badaniem.W 32 tyg jak bylam na wizycie to wlasnie powiedziala mi,ze czeka sie do 36 tyg w razie zlego ulozenia. |
_________________ nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radze... |
|
|
|
|
Nika
Poczatkujacy

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Cze 2007 Posty: 40 Skąd: Friesland
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:23 am
|
|
|
Kurcze, moja połozna też powiedziała, że będę miała jeszcze tylko jedno usg w 20 tygodniu i tyle...
właśnie w sobotę pojechaliśmy na pretecho...suuuper sprawa- niby mówią, że to pretecho, ale wszystko obmierzone, wszystko sprawdzone jak szybko bije serduszko, jak sięrozwija żołądeczek , nerki... dzidzia rośnie pieknie jest o dwa dni starsza niż wiek wg OM!
cudownie no i 30 minut podglądania maluszka...
pani nam powiedziała, że widzi dobrze, że to będzie dziewczynka... |
_________________ "A baby is God's opinion that the world should go on"~Carl Sandburg |
|
|
|
|
Duuvelke
Mega gaduła

Pomogła: 57 razy Dołączyła: 25 Paź 2006 Posty: 3713 Skąd: 's-Gravenhage
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:34 am
|
|
|
RobKAM napisał/a: | W 32 tyg jak bylam na wizycie to wlasnie powiedziala mi,ze czeka sie do 36 tyg w razie zlego ulozenia. |
ja wlasnie mialam dzisiaj kontorle... i polozna mowila, ze jesli bedzie miala watpliwosci co do polzenia malego to wtedy w okolicach 36 a 37 tygodnia da mi skierowanie na USG... |
|
|
|
|
RobKAM
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 25 Wrz 2007 Posty: 666 Skąd: Rotterdam
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:50 am
|
|
|
Czyli co polozna to inne podejscie.Ja druga ciaze mialam w szpitalu prowadzona i w miedzyczasie jeszcze 2 usg dzieki temu ale one byly ze wzgledu na niewydolnosc szyjki a nie zeby zbadac sama ciaze. |
_________________ nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radze... |
|
|
|
|
Nika
Poczatkujacy

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Cze 2007 Posty: 40 Skąd: Friesland
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:57 am
|
|
|
RobKAM napisał/a: | Czyli co polozna to inne podejscie.Ja druga ciaze mialam w szpitalu prowadzona i w miedzyczasie jeszcze 2 usg dzieki temu ale one byly ze wzgledu na niewydolnosc szyjki a nie zeby zbadac sama ciaze. |
własnie tak mi się wydaje, że wiele zależy od położnej.
ja miałam jedno dodatkowe usg na samym początku ciąży , gdyż wcześniej poroniłam, ale teraz jak wszystko ( odpukać) idzie dobrze to już nic nie robią ponad standard wedle zasady : skoro wszystko jest dobrze to wzystko będzie dobrze.
ale mi to jakoś nie pomaga na moje niepokoje...za to pretecho bardzo pomogło
pozdrawiam wszystkie mamy i przyszłe mamy ! |
_________________ "A baby is God's opinion that the world should go on"~Carl Sandburg |
|
|
|
|
Agattka
Nieśmiały użytkownik
Dołączyła: 05 Cze 2008 Posty: 77
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 5:53 pm
|
|
|
Nika napisał/a: | Kurcze, moja połozna też powiedziała, że będę miała jeszcze tylko jedno usg w 20 tygodniu i tyle...
właśnie w sobotę pojechaliśmy na pretecho...suuuper sprawa- niby mówią, że to pretecho, ale wszystko obmierzone, wszystko sprawdzone jak szybko bije serduszko, jak sięrozwija żołądeczek , nerki... dzidzia rośnie pieknie jest o dwa dni starsza niż wiek wg OM!
cudownie no i 30 minut podglądania maluszka...
pani nam powiedziała, że widzi dobrze, że to będzie dziewczynka... |
a ile ono kosztowalo?? |
|
|
|
|
Nika
Poczatkujacy

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Cze 2007 Posty: 40 Skąd: Friesland
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 6:34 pm
|
|
|
to zależy jaki pakiet wybierzesz ale my wybraliśmy podstawowy pakiet 2D + dopłata za sobotę 5 eu = 60 eu
inne pakiety 3D i 4D są droższe |
_________________ "A baby is God's opinion that the world should go on"~Carl Sandburg |
|
|
|
|
aga910
Gaduła
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Sty 2008 Posty: 141 Skąd: Zwolle
|
Wysłany: Śro Maj 06, 2009 9:33 pm
|
|
|
Ceny za 3D i 4D jakie widzialam w Zwolle to 110-160 euro |
|
|
|
|
andevi
Super gaduła
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Wrz 2008 Posty: 326
|
Wysłany: Nie Maj 17, 2009 6:20 pm
|
|
|
duuvelke, zrobilo nam sie off-topic...
Mialo byc o zagrozonych ciazach, a jest o USG tuz przed porodem...
A ja bym chetnie pogadala z dziewczynami po poronieniu, jak to tu w Holandii sluzba medyczna pomaga tym, ktorym trudniej w ciaze zajsc albo ja utrzymac. |
|
|
|
|
aga910
Gaduła
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Sty 2008 Posty: 141 Skąd: Zwolle
|
Wysłany: Nie Maj 17, 2009 6:29 pm
|
|
|
a08083 zycze powodzenia Wypisuje sie z topicu bo mimo poronienia nie moge slowa zlego powiedziec na holenderska sluzbe zdrowia. Wszystkim z odmiennymi doswiadczeniami serdecznie wspolczuje i zycze powodzenia w staraniach o maluchy |
|
|
|
|
EwazHolandii
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lis 2006 Posty: 630
|
Wysłany: Nie Maj 17, 2009 9:02 pm
|
|
|
wracając do poprzednich wypowiedzi odnośnie ilości wykonanego usg w czasie ciąży to ja miałam trzy,w 9 tyg.,w 12 tyg. i 20 tyg. I na tym koniec.Obecnie jestem w 25 tyg. ciąży. |
|
|
|
|
Duuvelke
Mega gaduła

Pomogła: 57 razy Dołączyła: 25 Paź 2006 Posty: 3713 Skąd: 's-Gravenhage
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 9:34 am
|
|
|
andevi napisał/a: | Mialo byc o zagrozonych ciazach, a jest o USG tuz przed porodem...
A ja bym chetnie pogadala z dziewczynami po poronieniu, jak to tu w Holandii sluzba medyczna pomaga tym, ktorym trudniej w ciaze zajsc albo ja utrzymac. |
zgadza sie... troszke odeszlysmy od tematu...
prosze wiec juz nie pisac na temat USG... tylko o swoich doswiadczeniach odnosnie zagrozonej ciazy... i tak jak andevi wspomniala, rowniez o swoich doswiadczeniach po poronieniu... |
|
|
|
|
andevi
Super gaduła
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Wrz 2008 Posty: 326
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 10:17 am
|
|
|
aga910 napisał/a: | mimo poronienia nie moge slowa zlego powiedziec na holenderska sluzbe zdrowia. |
Aga, ja rowniez! Czytam polskie forum o poronieniu i az mi wlosy deba staja, gdy uswiadamiam sobie, przez co te biedne matki Polki przechodza! I wzdrygam sie na mysl, ze mnie tez mogloby to spotkac.
Jestem swiezo po poronieniu, a wlaciwie jak to tu nazywaja terminami medycznymi missed abortion.Tzn.dziecko umarlo w moim lonie, nie bylo samoistnego poronienia, tylko operacja pod narkoza.
Jedno moge powiedziec o tutejszych lekarzach, ze sa ludzcy.Opieke w szpitalu mialam naprawde super, nic dodac nic ujac.Tuz po stwierdzeniu zgonu dostalam osobny pokoik, gdzie moglam byc zupelnie sama, polozne obdzwonily moja rodzine, od razu na biezaco zorganizowano opieke dla mojego starszaka, zostalam przygotowana bardzo delikatnie do operacji.Lekarz, ktory mnie operowal, przyszedl do mnie osobiscie, wspieral psychicznie, wszystko mi wyjasnil jak to bedzie wygladalo, zapytal, czy chcemy zwloki dziecka. Malenstwo umarlo w 14 tygodniu, bylam operowana w 16.
Nastepnego dnia rano zostalam przyjeta na oddzial.Pielegniarki skakaly kolo mnie, sanatorium mialam:) Lezalam w kameralnym malutkim pokoiku z jednym lozkiem i osobna lazienka. Warunki wiec swietne. Znow przyszedl ten sam lekarz, byl tez do konca ze mna moj maz, az do momentu wjazdu na blok operacyjny. Po operacji znow lekarz byl przy mnie, potem kontrola po tygodniu, stale prowadzenie psychologiczne(szpital sam zapewnia terapie). Ze wskazan medycznych mam zwolnienie min.4 tygodnie, terapia min.6 tygodni. Nie bylo komplikacji przy zabiegu.W Polsce dziewczyny dostaja 5 dni zwolnienia, coz... przy komplikacjach 2 tygodnie gora. A o terapii to moga sobie pomazyc. No i jeszcze nauzeraja sie w urzednikami, by dziecko moc pochowac, jesli wogole dostana cos ze szpitala do pochowku...
My pogrzeb zalatwilismy w... 5 minut, telefonicznie. Zadzwonilam do proboszcza naszej parafii, ten mi wskazal cmentarz, zadzwonilam na cmentarz, czlowiek wyznaczyl termin, spytal, czy ksiedzu pasuje, no i juz. Mamy wiec i grobek, co w Polsce nie byloby mozliwe, tam grzebie sie tylko dzieci zmarle po 6 miesiacu ciazy.
Pewnie jeszcze dlugo przyjdzie nam czekac, by matki po poronieniu byly w Polsce traktowane jak matki, ktore wlasnie stracily dziecko, a nie jak kolejny przypadek medyczny albo co gorsze macica do oczyszczenia, a ich dzieci jak dzieci, a nie odpady pooperacyjne. Makabryczne. Nie dziwie sie, ze kobiety, ktore przez to przeszly, nie moga sie latami pozbierac.Mi Bogu dzieki zostalo to oszczedzone. |
|
|
|
|
|