NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wegetarianizm - za i przeciw :)
Autor Wiadomość
asus 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 18
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 7:14 pm   Wegetarianizm - za i przeciw :)

Witam, kto z was do nich należy i dlaczego ? Czy zmieniło to wasze życie, czy wręcz odwrotnie.. i pod względem etycznym i zdrowia.

Ja osobiście jem mieso ale zastanawiam się czy tego nie zmienić
Ostatnio zmieniony przez Niedziela.NL Pon Maj 25, 2009 9:33 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
mandarynka00 
Poczatkujacy

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Maj 2008
Posty: 40
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 11:11 am   

Hej!Ciekawy temat do rozmowy rozwinąłeś (aś),sama chętnie dowiem się więcej na temat wegetarianizmu.Jeżeli chodzi o mnie to jestem chyba dziwną osobą,jem mięso czasami codziennie przed tydzień,ale pózniej przychodzi taki okres,że np.przez miesiąc nie jem nic mięsnego i wcale mi go nie brakuje.
 
 
Beny.rac 
MODERATOR

Pomógł: 20 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 11:44 am   

Witam,

Kiedyś czytałem artykuł po angielsku na ten temat ...

I zapamiętałem jeden ważny szczegół :
WEGETARIANIZM to nie tylko osoba która nie jada mięsa to również osoba która nie chodzi ani nie używa np ciuchów przedmiotów które zostały wyprodukowane ze zwierząt ... czyli torebki , futra itp

Jak będe miał chwile to poszukam tego artykułu i wkleje go tutaj ...

Pozdrawiam serdecznie
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ …
 
 
pani_puchatkowa 
Super gaduła

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 355
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 11:53 am   

Ja nie jem mięsa od 12 lat, nie dlatego ze chce ratować zwierząt czy z powodów etycznych czy tez zdrowotnych. W wieku 15 lat pojechałam z rodzicami do ubojni kurczaków, padał wtedy deszcz a na podwórzu nie było wody była tylko krew , śmietniki zapełnione odpadami - jakieś tam części ciała nie do rozpoznania... Gorzej już było jak weszliśmy do środka - obraz który wtedy zobaczyłam zmienił moje zwyczaje jedzenia. Był to tak okropny widok że za każdym razem gdy zobaczyłam mięso na talerzu to widziałam to cale świństwo z ubojni i dostałam blokady do dziś nie jem mięsa, ani produktów w których znajduje się żelatyna.
Szczerz powiem, że wegetarianizm stawała się dla mnie problemem tylko gdy byłam zapraszana na jakieś obiady/kolacje itp. wieczne tłumaczenie dlaczego nie jem... W sumie moim dzieciom będę podawała mięso bo jest to wybór którego same będą musiały kiedyś dokonać.
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 12:08 pm   

asus,
Byl okres w moim zyciu kiedy na mieso patrzec nie moglam ..nie mowiac juz o jedzeniu
jednak to minelo...
obecnie staram sie tylko ograniczac jego spozycie


Cytat:

Nie jest sztuką wyrzucić z diety mięso i nazwać się wegetarianinem. Sztuką za to jest takie komponowanie potraw, aby organizmowi nie zabrakło niezbędnych elementów.



http://www.wegetarianie.pl/

Cytat:
Wegetarianie wykluczają ze swojej diety wszelkie rodzaje mięsa i ryb, a także produkty zawierajace substancje odzwierzęce, takie jak żelatyna, podpuszczka, tłuszcz zwierzęcy.

Jest wiele powodów, dlaczego ludzie decydują się na wegetariański styl życia i odmawiają jedzenia ciał zabitych zwierząt. Podstawowe z nich to względy etyczne, estetyczne, dbanie o zdrowie i środowisko.


http://www.wegetarianizm.net/wegetarianizm.html


:061:
_________________
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj

( ͡° ͜ʖ ͡°).
 
 
tomaszxxx 
Nieśmiały użytkownik

Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 57
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 12:39 pm   

widac nie latwo byc wegetarianem , gdzie mozna znalezc liste produktow ktore nie zawieraja zadnych skladnikow ani zwierzecych ani rybnych
_________________
bla bla bla
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 12:53 pm   

tomaszxxx napisał/a:
widac nie latwo byc wegetarianem


byc moze w Polsce... ale w Holandii jest duzo produktow... praktycznie w kazdym sklepie mozna kupic produkty zastepcze...

moj maz jest od urodzenia wegetarianinem..

szukaj produktow takich jak:
- Quorn www.quorn.com
- Valess www.valess.nl
- Tivall www.tivall.nl
- Vivera www.vivera.com
- Goodbite www.goodbite.nl
- Bioline www.bioline.be

i pewnie jeszcze wiecej... najwiekszy wybor produktow jest w sklepach naturalnych... Natuurwinkel
Ostatnio zmieniony przez Duuvelke Sob Maj 23, 2009 12:53 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
duYster 
Super gaduła
Uwaga Baba!


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 03 Gru 2007
Posty: 247
Skąd: z domu
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 12:54 pm   

Ja przestalam jesc mieso, bedac na diecie. Tak sie odzwyczailam od miesa, ze mi po prostu nie smakuje i nie podoba (estetycznie:)) Musze przyznac, ze czuje sie o niebo lepiej!
NIE jestem wegetarianka, ale czlowiekiem nie jedzacym miesa :D
Swoja draga, bylam ostatnio na wystawie PIG 05049 w Rotterdamie. Genialny projekt, pokazuje ze przykladowa swinia jest nie tylko przerabiana na mielone, ale dodatkowo znajduje sie w 187 innych produktach :)
Miedzy innnymi na filtry do papierosow, piwo i aspiryne

http://www.volkskrant.nl/...veral_goed_voor
_________________
Racja jest jak dupa, kazdy ma swoja...
 
 
asus 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 18
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 1:56 pm   

Duuvelke

a czy Twój mąż ma albo miał jakieś poważniejsze problemy ze zdrowiem ???
podobno w wieku dziecięcym mieso jest niezbędnym elementem żywienia.. białko itp :)

Po coś przecież mamy te siekacze i kły :) Myślę że genetycznie jesteśmy do tego stworzeni.
 
 
Ewa P 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 546
Skąd: NL
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 1:58 pm   

Ja cale zycie bylam miesozerna natomiast teraz zastanawiam sie nad odzwyczajeniem. Jestem strasznie wrazliwa na punkcie zwierzat ze az mnie skreca jak pomysle co jem, a jem dlatego ze poprostu znam ten smak i mi smakuje, a w srodku serce mi sie kraja, straszne dziwne uczucie. Mysle o tym coraz czesciej zeby odstawic mieso ale nie wiem czy potrafie- musze poprosu sprobowac chyba. Chociaz bedzie ciezko bo moj partner je mieso.

W kazdym razie nie kupuje zadnych produktow ze skory, ani torebek, ani butow, niczego takiego. Z tym nie mialam zadnego problemu :) wole sztuczne tkaniny
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 2:02 pm   

asus napisał/a:
a czy Twój mąż ma albo miał jakieś poważniejsze problemy ze zdrowiem ???
podobno w wieku dziecięcym mieso jest niezbędnym elementem żywienia.. białko itp :)


nie... nie mial i nie ma... ma astme... ale to nie ma nic wspolnego z niejdzeniem miesa...

bialko wystepuje nie tylko w miesie... ale i innych produktach... jak np. jaja, masło orzechowe, mleko, ser żółty...
 
 
martyna_k 
Nieśmiały użytkownik

Dołączyła: 26 Sty 2008
Posty: 71
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 2:09 pm   

Jestem wegetarianką od dłuższego czasu. Zostałam nią,bo nie mogłam patrzeć na cierpienie zwierząt i bestwialski sposób ich zabijania...gdyby żeźnie miały szklane ściany,każdy byłby wegetarianinem.
Jesteśmy żywymi grobami dla zwierząt-gdzieś tak przeczytałam. Tak samo upominamy małe dzieci,gdy znęcają się czy biją małe pieski,kotki,a sami zasiadamy do stołu pełnym zabitych zwierząt,to jest właśnie okrucieństwo. Takie moje zdanie.Ale jest to już indywidualna sprawa,więc nie będe polemizować. :)
Osobiście mogę powiedzieć,że całkowicie zmieniło to mój styl życia. Jestem zdrowsza,mam energię na wszystko :026: ,zresztą wegetarianizm jest wskazany dla mojej grupy krwi,moja lekarka zauważyła nawet poprawę i się ze mną zgodziła,tylko oczywiście nakazała jedzenia czegoś co zastąpi białko zwierzęce w pewnym sensie...(które jest rakotwórcze).
_________________
Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili.
Ostatnio zmieniony przez martyna_k Sob Maj 23, 2009 2:10 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
asus 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 18
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 3:35 pm   

od kiedy białko zwierzęce jest rakotwórcze ? ...
 
 
martyna_k 
Nieśmiały użytkownik

Dołączyła: 26 Sty 2008
Posty: 71
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 5:10 pm   

asus,
dobrze,że zwróciłeś uwagę bo zauważyłam,że źle się wyraziłam a nie chce wprowadzać nikogo w błąd,wiec jakby co prosze poprawić. Oczywiście nie każde białko zwierzęce jest rakotwórcze,tylko w konkretnych przypadkach:
"Gotowanie bialka mięsa prowadzi do powstania amin heterocyklicznych. Powstają one w reakcji pomiedzy kreatyniną a aminokwasami w każdym mięsie w temperaturze gotowania. Są one rakotwórcze, działają toksycznie na serce oraz wpływają mutagennie. Moga być przyczyna raka piersi i jelita grubego."
_________________
Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili.
Ostatnio zmieniony przez martyna_k Sob Maj 23, 2009 5:11 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Witch01 
Mega gaduła
Witch


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 14 Mar 2008
Posty: 1196
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 5:19 pm   

martyna_k napisał/a:

"Gotowanie bialka mięsa prowadzi do powstania amin heterocyklicznych. Powstają one w reakcji pomiedzy kreatyniną a aminokwasami w każdym mięsie w temperaturze gotowania. Są one rakotwórcze, działają toksycznie na serce oraz wpływają mutagennie. Moga być przyczyna raka piersi i jelita grubego."


Z pamietnika Didiwany 25letniej kobiety zamieszkalej w Hiszpanii. A kim ta osoba jest, ze takie rzeczy pisze? Bo wiesz, na internecie to mozna duzo bajek sie naczytac.


http://vitalia.pl/index.p...nie/w_id/357402

Polecam przeczytac komentarze :039:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group