Ile potrzebuje rodzina ? |
Autor |
Wiadomość |
leeuw1
Poczatkujacy
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Cze 2009 Posty: 9 Skąd: holandia
|
Wysłany: Sob Cze 13, 2009 7:54 pm
|
|
|
Tak jak piszesz będzie ciężko kochana niestety ,ale znowu w Polsce jak jedna osoba pracuje to też jest ciężko a nawet na chleb brakuje ,kochana z drugiej strony musisz sama zdecydować czy żyć w Polsce jak Pani ale samotnie wychowywać dzieci bez ojca ,czy żyć razem i dzielić sie wspólnie smutkami i radościami ,Za 500 euro da się wyżyć a nawet kupic ciuszek czy zabawkę dziecku oczywiście zkupy nalezy robić w tanich sklepach i to żaden wstyd bo wieksza połowa Holendrów tez robi zakupy w lidlu czy aldiku.Ciuch fajne i nawet tańsze jak w Polsce kupisz w Zemannie lub Wibro i są to naprawdę fajne rzeczy zawsze sa jakies przeceny idzie wyzyć tym bardziej że jak sie zameldujesz mozesz starać sie o dodatek na czynsz ,do ubezpieczenia itp.Powodzenia . |
_________________ lew |
|
|
|
|
markoo01
Poczatkujacy Kasia
Dołączyła: 11 Cze 2009 Posty: 25
|
Wysłany: Sob Cze 13, 2009 9:11 pm
|
|
|
Śliczne dzięki za słowa otuchy Nigdy nie zaliczałam się do elity , potrafię żyć skromnie i nie wybrzydzam produktami z biedronki . W Holandii biedronki nie ma ale jest za to C 1000 albo Aldi albo Jumbo |
|
|
|
|
leeuw1
Poczatkujacy
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Cze 2009 Posty: 9 Skąd: holandia
|
Wysłany: Sob Cze 13, 2009 10:43 pm
|
|
|
Ja w Polsce miałam wszystko dom ,piękny nowy,dom ,kasy że ludzie zazdrościli ale nie było pełnej rodziny,zawsze plątałam się z dziećmi sama a teraz znowu mam pełna piękną rodzinę mąż w końcu patrzy jak dzieci rosną i całuje te piękne bużki w czoło na dobranoc ,bo ile może być warty buziak Twojego synka na dobranoc? pomyśl sama ,ludzie błądzą rozstają się bo biedni są jak myszki kościelne chcą się dorobić czegoś i decydują się na rozstanie ,a potem albo wychodzi albo nie i traci się więcej nie raz RODZINĘ!!!Ty sama on sam w obcym kraju , jeżeli zdecydowałaś się na wyjazd brnij w tym myśleniu ja tak zrobiłam ,chociaż żyję tu skromnie nie żałuję bo tutaj szybciej można osiągnąć jakiś standard zastanów się sama i odpowiedz na to pytanie co robią tu tysiące Polaków jak by było tak żle byli by dawno z powrotem w Polsce!!! |
_________________ lew |
Ostatnio zmieniony przez leeuw1 Sob Cze 13, 2009 10:47 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Hera
MODERATOR Hera
Pomogła: 8 razy Wiek: 52 Dołączyła: 11 Maj 2007 Posty: 952
|
Wysłany: Sob Cze 13, 2009 11:32 pm
|
|
|
Leeuw1 ma rację. My wprawdzie pracujemy oboje ale mamy dwoje dzieci, samochód i wiadomo - opłaty, opłaty i jeszcze raz opłaty. Ale muszę powiedzieć ze kupując w Lidlu i C1000 na jedzenie nie wydaje więcej niż 70 euro tygodniowo. Wliczam w to owoce i słodycze.Dodatkowo mąż pali wiec dochodzą wydatki na tytoń i tutki, czasem jeździmy na Bazaar Vleuten gdzie można kupić tanio owoce i warzywa a także kosmetyki, proszki, ciuchy. Poza tym w sklepach szukam promocji - w Zeemanie, Wibrze i C&A często sa obniżki nawet do 70% a w Scapino można czasem kupić dwie pary butów w cenie jednej lub druga parę za 1 euro.
Decyzje musisz podjąć sama, nikt tego za ciebie nie zrobi. Niestety. Ja jednak widzę ze przynajmniej połowa holenderskich rodzin żyje tutaj z różnego rodzaju dodatków - zorgtoeslag, huurtoeslag, kinderbijslag, kindertoeslag, dodatek na niepracującą żonę.
Co do szkoły - to opłata za nią jest w porównaniu do polski naprawdę symboliczna. nie ma ogromnych wydatków na książki (przynajmniej w basisschool) a to już naprawdę dużo.
Podatek za samochód - polecam kupić lekki samochód (do 1200-1500 kg)na benzynę lub gaz. Im cięższe auto tym wyższy podatek, a za diesla płaci cie dodatkowo.
I jeszcze jedno - spółdzielnie mieszkaniowe. Najlepiej zapisać się do takowej zaraz po przyjeździe i reagować na mieszkania w mniejszych miastach lub wręcz wioskach. O wiele łatwiej i szybciej można tam otrzymać mieszkanie. Nawet jeśli nie ma się samochodu można wszędzie dojechać rowerem lub komunikacją miejską.
Uwierz mi - jestem tutaj stosunkowo krótko ( 2 lata ja z mężem, 1 rok dzieci) i nie żałuje decyzji o przyjeździe i pozostaniu.
Życzę podjęcia właściwej decyzji - takiej której nie będziecie żałować.
Pozdrawiam |
_________________ Nigdy nie poddawaj się kiedy zgaśnie światło
Gdy cię walnie życia pięść
Nigdy nie poddawaj się dzisiaj nie jest łatwo
Jutro będzie lepszy dzień |
|
|
|
|
minia
Poczatkujacy
Dołączyła: 07 Cze 2009 Posty: 4
|
Wysłany: Nie Cze 14, 2009 8:11 am
|
|
|
Początki bywają trudne...my jesteśmy tutaj z mężem 4lata...i ze tak powiem im dłużej tym coraz lepiej...wydatki nasze to:gmina na rok 570Euro-ale można to rozratowac,auto disel 98,ubezpieczenie auta 48,paliwo na miesiąc 70,jedzenie na tydzień średnio50-bez kart do telefonu,czynsz mieszkania600,opłaty prąd gas100,woda20,ubezpieczenie CZ za dwoje 192,internet 20.Jeśli o mieszkanie chodzi to płacimy dużo bo prywatnie ale mam nadzieję ze juz niedługo dostaniemy "domek"ze spółdzielni mieszkaniowej...gdzie koszty wynajmu są o 200euro mniejsze...i dlatego też radzę się tam zapisac im wcześniej tym lepiej bo nie raz trzeba naprawde długo czekac a Wam jeśli się zdecydujecie Życze Powodzenia |
|
|
|
|
kaczyniak
Gaduła
Dołączył: 26 Paź 2007 Posty: 138
|
Wysłany: Nie Cze 14, 2009 11:45 am
|
|
|
my mieszkajac we dwoje bez zadnych szalenst wydajemy na zycie 100 euro/ tydzien nie liczac kart do telefonow i paliwa, do tego wynajem, ubezpieczenia, menzis auto, jakes wyjscie w weekend lub dalszy wyjazd i te sprawy, kady wie o co chodzi... nie jest lekko, naszczescie jest co wydawac... pozdr |
|
|
|
|
|
|