NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy jest praca w dobie kryzysu?
Autor Wiadomość
zloty 
Poczatkujacy

Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 13
Wysłany: Nie Maj 31, 2009 9:31 pm   Czy jest praca w dobie kryzysu?

Mam pytanie czy holenderskie biura takie jak Randstad, Tempo-team itp. w dobie kryzysu przyjmują ludzi do pracy?pozdro
 
 
Beny.rac 
MODERATOR

Pomógł: 20 razy
Wiek: 35
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 9:04 am   

Witam,

Z tego co mi wiadomo to przyjmują ...

Pytanie czy chcesz coś na pare tyg czy na dłużej bo jak to drugie to z tym ciężko ...
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ …
 
 
tysia 
Poczatkujacy

Wiek: 38
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 10
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 9:19 am   

Cześć :) Jak rozmawiam z moimi znajomymi ktorzy szukali czasem po kilka miesięcy pracy a nie którzy po kilka tygodni a nawet dni to każdy mówił, że mu się udało bo był w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu.. Ja też szukałam rok temu prawie dwa miesiące w okresie wakacyjnym i na prawie wszystkie uitzendbureau które obleciałam nic nie było i chybił trafił poszłam do tempo-teamu i mieli tam telefon pół godziny wcześniej, ze potrzebują nabór pracowników.. I miałam duuuże szczęscie i wciąż mam ją nadal i oby tak dalej (odpukać w niemalowane drewno :) )
Tak więc powodzenia Ci życzę :)
Aha i co do kryzysu też u nas mówili w firmie o tym ale przynajmnije raz na tydzień lub dwa tygodnie pojawiał się jakiś nowy ludek :)
Ostatnio zmieniony przez tysia Pon Cze 01, 2009 9:20 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
cela 
Nieśmiały użytkownik

Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 62
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 10:24 am   

tysiaa gdzie pracujesz jesli mozna wiedziec ze zawsze jakis ludzi biora
 
 
m4rcin 
MODERATOR

Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 4159
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 1:13 pm   

Ze spadku ilosci ogloszen "szukam prace" mozna wrozyc dwojako:

- ruszylo sie i praca jest
- ludzie podalli sie i wyjechali do PL

Moim zdaniem teraz jest dobre polowe mniej ogloszen "szukam pracy" niz bylo w listopadzie-grudniu. Nie mam porownania do analogicznego okresu w zeszlym roku wiec moje obserwacje moga byc zupelnie bledne...
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili ;)

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem

"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym?
Bill Machrone, 1991-09-24
 
 
walazz 
Poczatkujacy

Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 1
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 5:16 pm   

ja tez podlaczam sie pod pytanie , chce wyjechac za miesiac do NL do pracy z dziewczyna - jako ze juz bylem za granica to bede mial jako takie porownanie, pracowalem na cyprze i w UK - w UK mialbym prace od reki ale na chlodni a jako ze NL jest blisko i samochodem bym sobie pojechal to chcialbym wlasnie tego sprobowac, jeszcze mnie tam nie bylo ;)


sam bede chcial wyjechac przez agencje z polski ale na miejscu bede szukal i mieszkania i innej pracy - wiadomo ze sa lepsze ;) jak to wyglada z praca? czesto oferuja cos osobom zarejestrowanym w agencjach? w ogole duzo jest agencji pracy w miastach takich jak venlo? bo tak to bym chcial sie jak najszybciej oderwac od zdzierstwa agencyjnego z polski ;)
 
 
diego87 
Poczatkujacy

Wiek: 37
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 1:25 pm   

ja tak jak kolega wyzej chce wyjechac z dziewczyna do pracy w Holandii a dokladnie do Den Haag na wakacje (lipiec-wrzesień) ,pracowalem juz w holandii ale to bylo jakies 3 lata temu dlatego mam niezbyt aktualne informacje:/Chcialbym sie dowiedziec czy lepiej znalezc jakies biuro pracy w Polsce i pojechac od nich i na miejscu szukac czegos innego czy moze lepiej znalezc bezposrednio przez ogloszenie prace i mieszkanie na taki okres wakacji? Jak znacie jakies sprawdzone agencje to piszcie na GG ,PW badz maila [email protected] :)

Z góry dziekuje!:)
 
 
 
Beny.rac 
MODERATOR

Pomógł: 20 razy
Wiek: 35
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
Wysłany: Pon Cze 15, 2009 8:03 pm   

Witam,

Chciałbym sie dowiedzieć jak jest aktualnie z pracą w NL mam na myśli fabryki (np frytek itp)

Miałem jechać w ten piatek a sie okazuje ze wyjazd za 2 tyg i zaczyna mnie te kręcenie denerwować ...

Może ktoś z forum pracuje w podobnej branży i słyszał o jakimś zapotrzebowaniu i chiałby pomóc ( chce wyjechać na min rok może nawet dłużej ... )

Pozdrawiam serdecznie
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ …
 
 
marcelis28 
Gaduła

Pomógł: 2 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 129
Skąd: Zegveld
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 2:52 pm   

m4rcin napisał/a:
Ze spadku ilosci ogloszen "szukam prace" mozna wrozyc dwojako:

- ruszylo sie i praca jest
- ludzie podalli sie i wyjechali do PL

Moim zdaniem teraz jest dobre polowe mniej ogloszen "szukam pracy" niz bylo w listopadzie-grudniu. Nie mam porownania do analogicznego okresu w zeszlym roku wiec moje obserwacje moga byc zupelnie bledne...


Obawiam się m4rcin, ze jednak to drugie.A spadek moim zdaniem spowodowany rozpoczęciem "okresu sezonowego".Mnóstwo ludzi po stracie pracy podjeło prace sezonową: zbiór owoców,warzyw itp.Duza większosc ludzi z powodu braku znajomosci języka niderlandzkiego podejmują sie kazdej pracy zeby przeczekac kryzys lub zjechac z "czyms"do kraju.Firmy holenderskie posredniczące w załatwianiu pracy juz nie tak chetnie (z powodu małej ilosci ofert lub ich braku)jak wczesniej przedstawiają swoje oferty,bo albo wysokie wymagania w postaci kwalifikacji,albo wymagana komunikatywna znajomosc języka niderlandzkiego.Skoro holenderscy posrednicy nie mają pracy,to nie mają jej i polscy bo to wszystko obraca się wokół łancuszka.Z własnego doswiadczenia wiem,ze jeszcze pół roku temu proszono sie mnie (w moim zakładzie)o sciągniecie ludzi do pracy z Polski,a teraz praktycznie z dnia na dzien ok.35% załogi wyleciała na "pysk".W zakładzie gdzie nie ma firm zewnętrznych,pracują praktycznie sami Holendrzy,teraz ja sam musze walczyc o stołek i przyznam szczerze ze nie jest to łatwe.Sam mam kontrakt do listopada 09' i szczerze mówiąc o jego przedłuzeniu raczej nie ma mowy,a tym samym sam powoli rozglądam sie za nową pracą.Tak jak napisałes,częsc na pewno kombinuje jak by tu nie utonąc,czesc sobie odpusciła i zjechała do PL,ale w ich miejsce przyjezdzają nowi czesto ryzykując "moze cos znajde na własna reke".Ci co są całymi rodzinami tutaj a do nich ja sie zaliczam nie zjezdzaja ,bo nie ma do czego,nie ma prespektyw...,a i wstyd przed rodziną w PL dochodzi...Zresztą moim zdaniem tutaj i tak jakby nie patrzec czy to w dobie kryzysu gospodarczego czy tez nie,i tak lepiej i łatwiej sie zyje(na pewno godniej)....Moim zdaniem jest gorzej jak było jeszcze pół roku temu, i na pewno nikomu ze znajomych nie poleciłbym przyjazd do NL w poszukiwaniu pracy.Nie chce filozofowac,ale mysle ze najgorsze dopiero przed nami a gospodarka holenderska dopiero wchodzi w wyzszą fazę kryzysu gospodarczego..... :073:
 
 
 
dannythedog 
Gaduła

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 115
Skąd: tam
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 4:47 pm   

Zgadzam sie i co ja jeszcze zauwazylem, ze firmy ktore wczesniej zatrudnialy juz tylko ze znajomoscia angielskiego - teraz poprostu wymagaja holenderskiego albo jest info DUTCH Only.
_________________
brak
Ostatnio zmieniony przez dannythedog Pią Cze 19, 2009 4:48 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
korkosz
Gaduła

Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 107
Skąd: rotterdam
Wysłany: Pon Cze 22, 2009 12:18 pm   smutna prawda

tez jestem z rodzina i nie chcialabym utracic prace/w styczniu moja firma musilalaby mi dac kontrakt na stale no ale szanse na to sa nikle wiec czeka mnie zasilek a z doswiadczenia wiem ze nie ze znalezieniem nowej pracy bedzie graniczylo z cudemi jak maz stracilby prace to by byla totalna zalamka/dzieci potrafia juz mowic po holendersku a perspektywa powrotu do kraju jest jak najgorszy horror dla mnie
 
 
 
marcelis28 
Gaduła

Pomógł: 2 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 129
Skąd: Zegveld
Wysłany: Pon Cze 22, 2009 1:54 pm   Re: smutna prawda

korkosz napisał/a:
tez jestem z rodzina i nie chcialabym utracic prace/w styczniu moja firma musilalaby mi dac kontrakt na stale no ale szanse na to sa nikle wiec czeka mnie zasilek a z doswiadczenia wiem ze nie ze znalezieniem nowej pracy bedzie graniczylo z cudemi jak maz stracilby prace to by byla totalna zalamka/dzieci potrafia juz mowic po holendersku a perspektywa powrotu do kraju jest jak najgorszy horror dla mnie


Korkosz,ja uznaje taką teze ze "nigdy nie jest az tak zle,zeby nie mogło byc gorzej".Wielu z nas rodaków przeniosło tutaj swój osrodek zyciowy z nadzieją na lepsze jutro (jezeli nie nasze to jutro naszych dzieci).Dlatego mysle ze nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem tylko działac do przodu,tym bardziej ze na zwolnienia masowe nikt wpływu nie ma.Ten problem dotknął nie tylko nas obcokrajowców ale równiez dużą czesc społeczenstwa holenderskiego a to juz swiadczy o powolnym załamywaniu sie gospodarki holenderskiej.Roznica pomiedzy zyciem w dobie kryzysu w PL a NL jest kolosalna.Tutaj nawet w czasie kryzysu panstwo daje Ci gwarancje "przezycia" w postaci socjalu,w Polsce jak nie umiesz krasc ,nie dając sie przy tym złapac-...zginiesz,bo nikogo Twój los nie interesuje.Dlatego ja, ze nie umię krasc,postanowiłem przesiedlic się wraz z rodziną do NL,a o powrocie do kraju nawet nie myslimy...Wiadomo,pozostawilismy w PL mieszkanie własnosciowe,które na chwile obecną wynajmujemy wiec zawsze jest jakas tylnia furtka,pytanie tylko po co..? do czego? w imię czego? Patriotyzmu? Sercem jestem za Polską,rozumem za Holandią.Dlatego uwazam iz powrót do kraju nie jest najlepszym rozwiązaniem,nikt nie powiedział ze bedzie łatwo ,ze w NL pieniądze lezą na ulicy....Odrobina samozaparcia,pogłebiania swojej wiedzy językowej i systematyczne dązenie do wyznaczonego sobie celu (w tym przypadku przetrwania tego cięzkiego okresu),a wszystko napewno się ułozy i wróci na swój pierwotny tor....Pozdrawiam i zyczę wytrwałosci. :039:
 
 
 
Dyszka 
Super gaduła

Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 207
Wysłany: Pon Cze 22, 2009 9:26 pm   

mi w listopadzie konczy sie kontrakt, i albo dadza staly bo powinni juz dac, dosyc robienia na tymczosowych, albo zwolnia, albo dadza jak slyszalem jeszcze na pol roku albo rok, i potem staly jak kryzys minie, w sumie nie chca zwalniac, bo duzo wlozyli w wyszkolenie itd. no i jezyk opanowany, ale do konca pewnosci sie nie ma..
a co do powrotu do Polski - na najblizsze 5 czy 10 lat nie ma takiej opcji tu jest moj dom, tu mam prace, przyjaciol znajomych,tu zyje a w Polsce co ja bede robil ? he zero perspektyw
 
 
korkosz
Gaduła

Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 107
Skąd: rotterdam
Wysłany: Wto Cze 23, 2009 1:12 pm   

dzieki za wsparcie/pewnie ze sie zalamuje /jak trzeba bedzie to moge myc kible aby tylko miec na chleb dla dzieci/Holandia jest pieknym krajem i mam nadzieje ze moje dzieci beda mialy latwiejszy start niz ja
 
 
 
zloty 
Poczatkujacy

Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 13
Wysłany: Śro Cze 24, 2009 3:42 pm   

a może napisać czy w Tempo - team lub w Randstad rozmawiają z ludzmi o ewentualnej pracy jeśli mówią po angielsku czy koniecznością jest znajomość Holenderskiego?z góry dzięki za info
Ostatnio zmieniony przez zloty Śro Cze 24, 2009 3:43 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group