co zrobic kiedy urzędnik jest przeciwko nam? POMOCY |
Autor |
Wiadomość |
praca_j
Poczatkujacy
Dołączyła: 24 Wrz 2009 Posty: 25
|
Wysłany: Śro Paź 07, 2009 8:40 am co zrobic kiedy urzędnik jest przeciwko nam? POMOCY
|
|
|
witam!
mam taki problem. moje dzieci dojeżdżają do szkoły X ok 60 km.- najpierw rowerami 4 km, potem autobusem 25km a potem jeszcze ok30 km pociągiem. Cała zabawa kosztuje nas ok 700euro miesięcznie!!!!!!! chodzą do szkoły językowej- bliżej nie ma. Moje dzieci są w holandii od roku. kiedy chcielismy je tu sciągnąc musielismy znalesc szkołę ale nie wiedzielismy gdzie i jaką. Tak więc udalismy sie do gemente i tam pan od spraw edukacji zaproponował nam szkołę w innej miejscowosci Y- równie daleko. Zaczął nam to załatwiac ale potem okazało się że ta szkoła ma kosztowac 3000euro/na jedno dziecko/ na rok!!!!!!! więc w sumie 10000euro na rok. Tak wiec zaczelismy szukac po znajomych i znaleźlismy te druga szkołe X która kosztuje 300euro. No ale dowiedzielismy się ile koszxtują bilety i chcielismy sobie załatwic zwrot kosztów dojazdu w gemente. okazało się że to załatwia ten sam pan. Oswiadczył że nie dostaniemy zwrotu ponieważ nasze dzieci nie poszły do tamtej szkoły A on nam to wszystko załatwiał, a nasze dzieci i tak poszły do innej szkoły. Powiedzielismy mu ze tamte była za droga- ale on stwierdził ze wcale nie mielismy płacic 3000 tylko 300. Ale kiedy mówił mi wczesniej o tych 3000 to z wrażenia kazałam mu to zapisac i napisał 3 tysiące. niestety nie dał się przekonac i przez cały rok co miesiąc płacimy około 700 euro za same dojazdy do szkoły. To nas rujnuje. nie wiemy do kogo innego się zwrócic żeby dostac ten zwrot. Pan uparcie nam odmawia choc wiemy że ten zwrot się nam nalerzy. Co zrobic???? |
|
|
|
|
Pretensja
Poczatkujacy Zlo Niewymierne
Dołączyła: 09 Gru 2007 Posty: 25 Skąd: Purmerend
|
Wysłany: Śro Paź 07, 2009 10:45 am
|
|
|
Wziac prawnika. |
|
|
|
|
szeda
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 09 Mar 2007 Posty: 514 Skąd: Haga
|
Wysłany: Śro Paź 07, 2009 12:39 pm
|
|
|
to tez, ale cala sprawe mozna opisac lub zadzwonic i opowiedziec tu: http://www.ombudsman.nl/e...ntroduction.asp
text wkleilam po angielsku, tam zglaszasz, a oni pozniej monitoruja prace tego gemeente, tegoz pana (warto miec spisane jego imie i nazwisko, funkcje) i i rosztrzygaja sprawe, a z pewnoscia nalezy sie wam zwrot kasy za dojazdy |
|
|
|
|
bobikpl
Super gaduła :)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 352 Skąd: Friesland
|
Wysłany: Śro Paź 07, 2009 5:18 pm urzędnik "inteligentny inaczej"
|
|
|
Szok.60 km w jedną stronę...czas,zmęczenie,koszty
Myślę że twoje dzieci są starsze ale jeśli chodzi o podstawówkę to nasze dzieci chodziły do podstawówki,która mieściła sie na terenie ośrodka dla azylantów.
Świetna szkoła,programowo nastawiona na intensywną naukę holenderskiego.
W promieniu 15 km mamy 3 (!) takie szkoły podstawowe-a mieszkamy raczej "na zadupiu"
Nie wiem czy Twoje dzieci chodzą do szkoły podstawowej czy ponadpodstawowej "językowej",tych ostatnich jest zapewne mniej,aczkolwiek myślę że w większym mieście nie ma problemu.
Ponadto myślę że warto porozmawiać w szkole o możliwości przejścia dzieci do szkoły w miejscu zamieszkania,po roku nauki w szkole językowej w NL nie powinno być problemu .
Znam też przypadki że dziecko było przyjęte do szkoły "holenderskiej"bezpośrednio po przyjeżdzie do Holandii.
W przypadku szkoły ponadpodstawowej być może można spróbować znależć coś bliżej-wydaje mi się że ten urzędnik jest "inteligentny inaczej"
Przewertuj dział forum "Nasze dzieci w holenderskich szkołach" może znajdziesz coś przydatnego,na temat dofinansowania dojazdów lub instytucji służących pomocą w sprawach edukacji
http://www.niedziela.nl/f...der=asc&start=0
Napisz w jakim wieku są dzieci i gdzie mieszkacie,użytkownicy forum "pokopią" w internecie i spróbujemy razem coś znależć.
PS.
http://translate.google.com
albo
http://www.ntranslator.net/
-tłumaczenie stron www np.holenderskich-komputerowe ale zawsze coś może pomóc |
Ostatnio zmieniony przez bobikpl Śro Paź 07, 2009 6:14 pm, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
praca_j
Poczatkujacy
Dołączyła: 24 Wrz 2009 Posty: 25
|
Wysłany: Czw Paź 08, 2009 8:55 am
|
|
|
dzieci są w różnym wieku ale chcielismy by chodzili razem do szkoły na początku. Jak zaczynali te szkołe to mieli 12, 15, i 17 lat. Najstarszy chodzi teraz do normalnej szkoły bo skonczył 18 i do tamtej juz nie może chodzic.(w związku z tym nie płacimy mniej, bo on tez chodzi do szkoły 30km od domu, a narazie nie dostał karty na darmowe przejazdy do szkoły bo dyrektor mówi że jak nie ma obywatelstwa to tego nie może dostac - co swoją drogą też mi się wydaje niemozliwe ale nie wiem) tamta dwójka chodzi do tej samej szkoły co przez cały zeszły rok 60km od domu. Pomyslcie ile to kasy na rok mieszkamy w Nagele:) ok 30 km od lelystad, 60 km od Almere- gdzie dzieci chodzą do szkoły. to sa większe miejscowosci. potem jest tylko amsterdam jakies 90km- chyba. najmłodsza miała isc do normalnej szkoły ale powiedzieli że w tym roku nie bedą mieli klasy z dodatkowymi zajęciami z języka, a ona za mało umie zeby uczyc się normalnym trybem ogólnie klapa. |
|
|
|
|
kolezanka555
Nieśmiały użytkownik
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Wrz 2009 Posty: 70
|
Wysłany: Czw Paź 08, 2009 8:57 pm
|
|
|
to faktycznie macie niewesoło..musielibyście się przeprowadzić..ale to około 4 lat czekania na mieszkanie socjalne..dla tylu osób.
Mi się zdaje ze powinniście listownie wysłać prośbę o dodatek, z datą i potwierdzeniem nadani, wtedy geemente musi to rozpatrzyć..a jak nie to można się odwołać od tej decyzji, te dodatki są właśnie dla dzieci na wyrównanie pochodzenia( biednym z bogatymi), jest ich trochę,ale nie czytałam tam o narodowości, bo jeżeli jest w szkole to to o czymś świadczy, niedawno to tłumaczyłam bo mnie to zainteresowało!
Pewne dodatki oraz umorzenia podatków można się starać z jakimś terminem wstecznym, jeżeli wasze dochody są faktycznie niskie można to zrobić!
Powodzenia. |
Ostatnio zmieniony przez kolezanka555 Czw Paź 08, 2009 8:58 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Agss
Poczatkujacy
Wiek: 33 Dołączyła: 05 Wrz 2009 Posty: 15 Skąd: Zoetermeer
|
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 11:03 am
|
|
|
Cytat: | bo dyrektor mówi że jak nie ma obywatelstwa to tego nie może dostac |
o.O A do jakiej szkoly chodzi? Bo jak do mbo albo hbo to nalezy mu sie ov kaart. |
|
|
|
|
Duuvelke
Mega gaduła
Pomogła: 57 razy Dołączyła: 25 Paź 2006 Posty: 3713 Skąd: 's-Gravenhage
|
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 12:38 pm
|
|
|
Agss napisał/a: | o.O A do jakiej szkoly chodzi? Bo jak do mbo albo hbo to nalezy mu sie ov kaart. |
nie do konca... bo jesli nie posiada sie obywatelstwa niderlandzkiego to aby otrzymac OV kaart trzeba spelniac pewne warunki... |
|
|
|
|
Agss
Poczatkujacy
Wiek: 33 Dołączyła: 05 Wrz 2009 Posty: 15 Skąd: Zoetermeer
|
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 12:44 pm
|
|
|
A jakie?
Bo ja nie posiadam obywatelstwa a karte dostalam bez problemu. |
|
|
|
|
praca_j
Poczatkujacy
Dołączyła: 24 Wrz 2009 Posty: 25
|
Wysłany: Pon Paź 12, 2009 8:51 am
|
|
|
Listy też już wysyłalismy i tam i gdzie indziej i dalej nic. A bilety jak nas rujnowały tak nas rujnują:/ liczyłam że można to gdzies przez internet załatwic, ale chyba nie bardzo:( |
|
|
|
|
lusia0101
Gaduła nad gadułami :-) UWAGA! Dyslektyk!
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 17 Lut 2009 Posty: 500 Skąd: Drenthe
|
Wysłany: Pon Paź 12, 2009 9:32 am
|
|
|
a tak sie zastanawiam czy w dronten nie ma szkoly jezykowej? jest tam przeciez azc wiec gdzies te dzieciaki musza chodzic. a ja tez mieszkam na zadupiu i wiem ze przy azc maja (lub w poblizu) szkoly jezykowe. 60 km kuuuuuuuupa drogi! |
_________________ Pomagam w miare mozliwosci |
|
|
|
|
praca_j
Poczatkujacy
Dołączyła: 24 Wrz 2009 Posty: 25
|
Wysłany: Pon Paź 12, 2009 12:09 pm
|
|
|
w dronten?ale nie wiem gdzie tam zapytac ani nic. jak bylismy u nas w gemente to powiedzieli nam tylko o tej szkole w zwolle, chyba by nas nie wysyłali dalej niż to konieczne? może jest szkoła dla młodszych dzieci? wiem że lelystad jest własnie dla małych dzieci, ale nasze już się tam nie kwalifikują, a rok temu chodziło nam o to żeby poszły razem do szkoły bo wiadomo nikogo tu nie znali i języka też nie. Więc ta kwestia była dla nas priorytetem. wszystko byłoby ok. wiadomo komunikacja tu jest dosc dobra i szybka. w polsce dojazd do szkoły zajmował im tyle samo czasu a mieli bliżej. Na to nie nażekają, a za rok i tak pójdą do innych szkól już normalnych.
chodzi mi głównie o to co zrobic z tym urzednikiem? jak go obejsc?czy da się jakos odzyskac chociaż częsc tych pieniędzy? do kogo można by sie jeszcze zwrócic żeby dostac zwrot kosztów dojazdu? bo urzędnik od roku odmawia nam pomocy. czy ktos wie jakie warunki dokładnie trzeba spełniac żeby dostac ten zwrot? jaki dochud? od ilu kilometrów i tak wogóle jakie sa zasady przyznawania? może sprubuje sama wszystko napisac jakie wymogi spełniamy i poprosze o rozmowe z kims tam wyżej. tylko kolejny problem- z kim rozmawiac???????? Prosze piszcie wszystko co wiecie |
Ostatnio zmieniony przez praca_j Pon Paź 12, 2009 12:09 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
szeda
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 09 Mar 2007 Posty: 514 Skąd: Haga
|
Wysłany: Pon Paź 12, 2009 1:53 pm
|
|
|
wejdz na ta strone ktora podalam, normalnie sklada sie tam skarge na utrudniajacego urzednika, to sie nazywa Nationale Ombudsaman, facet sie nogami nakryje za utrudnianie wam jesli sie okaze ze macie racje i zwroty sie wam naleza - list tez mozna wyslac po angielsku, powodzenia |
|
|
|
|
beta9
Poczatkujacy beta9
Dołączyła: 14 Paź 2009 Posty: 30 Skąd: holandia
|
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 8:40 am
|
|
|
Witam. Nie wiem skąd takie opłaty masz za dojazdy do szkoły? Mój syn dojeżdża 45km z domu do szkoły w Zwolle. Faktycznie, jeśli codziennie musiałabym dać na bilet, to kosztuje drogo / 5euro lub 7 w jedną stronę w zależności od godziny/. Kupujemy bilet miesięczny, jest to koszt 110 euro / bilety na pół roku, rok , są oczywiście tańsze/. Najważniejsze, że kupując bilet do Zwolle nie ma znaczenia czym jedziesz. Bilet masz na całą trasę. Syn nieraz spóżniając się na autobus, jedzie inną linią, po czym przesiada się w pociąg i legitymije się tym samym biletem.
Zwrotu za dojazdy nie ma, ponieważ jesteśmy członkami Unii / tak w szkole nam powiedziano/. Gdy syn skończy 18 lat a ciągle będzie się uczył, dostanie legitymację i będzie mogł darmowo korzystać np. z przejazdów.
Nie wiem dlaczego tak bronisz się przed Zwolle. Syn ma 17 lat, w szkole językowej zaczynał w ubiegłym roku naukę, teraz chodzi do normalnej. Był i jest bardzo zadowolony z nauczycieli i kolegów, sposobu nauki itd. Roczna opłata za edukację to ok 350 euro, przy czym po miesiącu dostajesz zwrot tej kwoty z urzędu, z którego otrzymujesz rodzinne na dzieci. Nic nie musiałam pisać, sami mnie powiadomili o zwrocie. |
|
|
|
|
praca_j
Poczatkujacy
Dołączyła: 24 Wrz 2009 Posty: 25
|
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 9:21 am
|
|
|
ależ ja się nie broniłam przed zwolle tylko przed płaceniem 3000-tak nam powiedział urzednik- na 1 dziecki. płace tyle bo takie są ceny biletów. kupuje miesieczne- na autobus i na pociąg. nie wiem nic o biletach jednoczesnie na pociąg i na autobus. a jesli chodzi o bilety półroczne to sama wiesz ile kosztuje jeden- ja musze zapłacic 3. na raz. więc niestety nie stac mnie. A zwroty za dojazd do szkoły są na 100% znajomi mają te zwroty i my też mielismy dostac ale urzednik ofen powiedział że nie dostaniemy ich bo wynralismy inna szkołę niż on radził, i pomagał nam ją załatwiac. |
|
|
|
|
|