wypadek na rowerze |
Autor |
Wiadomość |
Italania
Gaduła
Dołączyła: 07 Wrz 2007 Posty: 103 Skąd: Nieuw Vennep
|
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 10:06 pm
|
|
|
mroweczka napisał/a: | A tak na marginesie , jak nazywa sie to dodatkowe ubezpieczenie ? |
chyba chodzi o de aansprakelijkheidsverzekering |
|
|
|
|
baileys
MODERATOR baileys

Pomogła: 83 razy Dołączyła: 01 Wrz 2008 Posty: 4392 Skąd: z domu
|
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 12:02 am
|
|
|
mroweczka, wa verzekering |
_________________ Benzyna drozeje gdyz z powodu podwyzek cen paliwa zdrozal jej transport |
|
|
|
|
Waleczne serce
Super gaduła
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 216
|
Wysłany: Śro Lis 11, 2009 8:22 pm
|
|
|
Duuvelke napisał/a: | m4rcin napisał/a: | Nie zawsze. |
jak moj maz wyprzedzal samochod z przyczepa i o nia zachaczyl... przez co wywrocil sie na rowerze... to dostal od ubezpieczalni zwrot... bo wina byla po stronie samochodu...
gdzie na moje rozumowanie powiedzialabym, ze to wina mojego meza... |
Tu nie chodzi o wine. Z ubezpieczenia dostaje się odszkodowanie bez względu na to czyja wina.Ogolnie piszac. |
Ostatnio zmieniony przez Waleczne serce Śro Lis 11, 2009 8:28 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
m4rcin
MODERATOR
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 4159
|
Wysłany: Śro Lis 11, 2009 9:17 pm
|
|
|
Sprawca nie dostanie nic z ubezpiecznia poszkodowanego... |
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym? Bill Machrone, 1991-09-24 |
|
|
|
|
pod0
Poczatkujacy
Dołączyła: 03 Sie 2010 Posty: 17
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2011 5:40 pm wypadek na rowerze POMOCY
|
|
|
witam. W zeszły czwartek jadąc rowerem zostałam uderzona drzwiami samochodu czego następstwem był moj upadek. Gościu dał mi jedynie numer telefonu do siebie i spisałam numer rejestracyjny auta. Żałuje ze nie wezwalam karetki albo policji,ale to z powodu mojego słabego holenderskiego. Byłam w szoku i pierwsze co to chcialam najszybciej do domu.W domu zobaczyłam jak jestem poturbowana, cala w siniakach. Na drugi dzien pojechalam do pracy juz pociągiem.Troche popracowalam , dostałam temperatury i sie wczesniej zwolnilam.Zaczelam mocniej odczuwac bóle. Na drugi dzien poszłam do lekarza, Teraz jestem chora wszystko mnie boli a tamten gosciu nie ma zadnych konsekwecji. Nawet nie zadzwonił po wypadku czy jest ze mną ok. Co mam robić bo nie wiem. Jestem ubezpieczona ale chyba na uzyskanie odszkodowania jest juz za pozno. W ogóle nie wiem do kiedy mozna zgłaszac tu szkody. Na stronie internetowej mojego ubezpieczyciela jest jedynie formularz gdzie trzeba podac wszystkie dane sprawcy a ja takimi nie dysponuje |
Ostatnio zmieniony przez pod0 Pon Paź 31, 2011 5:45 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|