[jasminka]

jaka jest naprawde stawka minimalna wedlug abu cao 8.51 czy moze wszczegolnych wypadkach 8,01 .co to ma znaczyc szczegolne uwagi

[suska]

przeczytaj cao to bedziesz wiedziec
http://www.abu.nl/abu2/talen.asp?pagkey=98183

[ Dodano: Pią Gru 04, 2009 11:44 am ]

Cytat:

Domaganie się odpowiedniego wynagrodzenia Każdy pracownik tymczasowy pracujący w Holandii ma prawo do określonego minimalnego wynagrodzenia brutto. To wynagrodzenie jest oparte na ABU-CAO i wynosi conajmniej € 8,51 brutto za godzinę. W pewnych wyjątkowych przypadkach możliwe jest umówienie się, że wynagrodzenie wynosić będzie € 7,97 brutto za godzinę, lecz możliwe jest to na okres maksymalnie jednego roku. Jedynie kwota przekraczająca stawkę wynagrodzenia wysokości € 7,97 może być Państwu wypłacana w naturze. Wypłata w naturze może być zaoferowana wyłącznie w postaci zakwaterowania lub przewozów.

[Twente]

[suska]

Skad te informcje?

[XTc]

Stawka nizsza obowiazuje osoby, ktore pracuja w Holandii po minimalnie polrocznej przerwie, lub nie pracowaly tu wcale.

[jasminka]

rozumiem ze jak zarabiam 8.07 plus wakacyjne.a agencja mi odlicza za mieszkanie i dojazd do pracy to jest nie zgodne z prawem holenderskim ,dodatku nie bylem na bezrobociu wiecej niz 6 miesiecy w holandii

[baileys]

jasminka, stawka jest tez uzalezniona od twojego wieku .

[suska]

Tu jest raczej mowa o grupie powyzej 23 roku zycia.

[baileys]

jasminka, w jakim wieku jestes ?? i o jakich uwagach mowisz

[suska]

mnie sie zdaje, ze jej wlasnie chodzi o te specjalne sytuacje, w ktorych pracodawca moze czesc wynagrodzenia wyplacic w naturze (transport, zakwaterowanie itd)

[jasminka]

mam 8.07 minus mieszkanie i dojazd ,czy wtym momencie robiom ze mnie balona ,powolujac sie na ABU CAO .CZY JEST SPOSOB ZEBY TA AGENCJE GDZIES UDUPIC

[XTc]

Za co ich chcesz sadzic? Nie pasuje agencja to ja zmieniasz na inna. Napisalem, ze stawka jest zgodna z prawem (ABU CAO). Poinformowalas ich, ze pracowalas w okresie krotszym niz 6 m-cy w NL? Nie czarujmy sie: najgorsze agencje maja najgorszych pracownikow. Jesli nie znasz jezyka plus zero doswiadczenia i jestes bez zawodu? Czego sie spodziewasz? Za fizyczna prace wiecej nie dostaniesz, w innym wypadku nie byloby nas tu. Tak jest na calym swiecie.

[jasminka]

po pierwsze pracowalam wczesniej wiecej niz szesc miesiecy w holandii .na kontrakcie .po drugie znam biegle w mowie i pismie ,jezyk angielski .chcialam zobaczyc jak wyglada praca przez agencje ,ktora w polsce obiecywala stawke minimalnom wedlu cao 8,51 plus wakacyjne .w kraju dawali mi wolnom reke znalezieniu mieszkania .w praktyce okazalo sie ze nie ta stawka .dodatku musze w budach mieszkac .po dwoch tygodniach praca dla calej grupy sie skonczyla ,mimo ze obiecywali jak zawsze na duzo dluzej .bardzo sie wkurzyli ze nie zarobiom na ubezpieczeniu ,gdyz posiadam ,przez to ze bylam w holandii zameldowana .powiem ze nic nie zarobilam ,ale zalatwilam stare sprawy .nie bawem na lamach niedzieli podam nazwe szanownej agencji .ps zdawalam sobie sprawe ze prace przez prawie wszystkie agencje ,ktore majom oddzialy w polsce to porazka .

[BartekSS]

....Hmmmm to co czytam na tych wszystkich forach jest dla mnie smieszne.... byłem w Hollandii na wakacjach , tak mi sie spodobało iz zechciałem tutaj pracowac i jakiś czas pomieszkac...zalatwilem sobie prace w polsce w pewnej agencji.... proponowali 8,60 euro na reke.. po przyjeździe okazao sie ze bedzie 8,07 brutto czyli ponad 2 euro mniej niż było w polsce...chyba po drodze Niemcy zabrali te 2 euro.!!!! Praca była spoko, nie narzekam... w wiekszosci pracowałem z Holendrami.. którzy są na prawde sympatyczni...Po jakims czasie cos zaczęlo mi nie podobac... okazało sie ze pracujac na Budowie nie mam ubezpieczenia... gdy zacząlem dochodzic swojego stałem sie niechcianym pracownikiem.... zmienili mi prace i poinformowali ze juz mam ubezpieczenie... okazało sie ze jednak nie miałem... (ugryzła mnie pszczoła i poszedłem do szpitala) po przyjeździe do polski dostałem rachunek do zaplaty z owego szpitala na 160 euro.... Ludzie to jakas masakra... Kazdy polak pracujacy w agencji to złodziej... robią nas w balona jak tylko sie da... W angli tak nie bylo.. chciałes pracowac to pracowales.... zawsze mozna bylo liczyc na pomoc ludzi mieszkajacych tam dłuzej..... a w NL ... szkoda gadac.... Pozdrawiam wszystkich...życzę szczescia...

[mapett]