depresja mysli samobojcze |
Autor |
Wiadomość |
ssamotna
Wiek: 40 Dołączyła: 16 Sty 2010 Posty: 0 Skąd: lathum
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 4:55 pm depresja mysli samobojcze
|
|
|
Witam juz nie wiem gdzie szukac pomocy ale chyba jest jeszcze mala iskierka nadziei we mnie.chociaz coraz mniej mam sil i walki o wlasne zycie.Czuje sie bardzo samotna w Holandi a teraz mam ciagle mysli samobojcze nie wiem co robic gdzie szukac pomocy nie wiem nic .czuje sie do niczego !!!:( moj gg.19457913 |
_________________ ssamotna |
|
|
|
|
Gochna H
MODERATOR
Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 5:38 pm
|
|
|
ssamotna, Cytat: | juz nie wiem gdzie szukac pomocy |
a gdzie tej pomocy szukalas?? .... |
_________________ http://www.siepomaga.pl/s/klikaj
( ͡° ͜ʖ ͡°). |
|
|
|
|
GoOsia
GoOsia
Dołączyła: 16 Sty 2010 Posty: 0 Skąd: ROTTERDAM/WROC
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 5:44 pm
|
|
|
Co robiasz sama w Holandii?? |
_________________ GoOsia |
|
|
|
|
aymar
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 508
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 6:14 pm
|
|
|
moze to Cie pocieszy moim zdaniem jesli miałas odwage napisac to na forum nie jest z Tobą tak zle jak sama myslisz... |
_________________ Bóg często nas odwiedza,ale przeważnie nie ma nas w domu... |
|
|
|
|
Gochna H
MODERATOR
Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 6:20 pm
|
|
|
aymar,
Obys sie nie mylil ,a jesli jest to naprawde wolanie o pomoc ....?
szkoda ze ssamotna podala tylko numer gg i nie zaglada na forum ...czasem wstarczy zwykle wygadanie sie ....
pozdrawiam |
_________________ http://www.siepomaga.pl/s/klikaj
( ͡° ͜ʖ ͡°). |
|
|
|
|
aymar
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 508
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 6:24 pm
|
|
|
nie drwiłem sobie z tej osoby i jej złego sampoczucia, przeciwnie-uważam że majac odwagę tu pisać nie jest najgorzej tak jak jej sie wydaje |
_________________ Bóg często nas odwiedza,ale przeważnie nie ma nas w domu... |
|
|
|
|
aknairam
Gaduła nad gadułami :-) mari(an)ka
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Wrz 2008 Posty: 409 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 7:18 pm
|
|
|
no to widze po tych postach ze juz pomoc dotarła !! Juz ktos napisal ze jak Ci polak nie pomogł to juz Ci nie zaszkodzil czy cos w tym stylu . aymar zauwazył bardzo słusznie :samo napisanie jest juz pierwszym krokiem ,odwaznym krokiem ! Dopoki nie wylejesz z siebie goryczy doputy Cie bedzie trapiła ! Nie jestes napewno samotna ,tylko sie dołujesz i tak sobie wmawiasz Takich samotnych jest tu tysiące ,tylko starają sie nie myslec o tym Zawsze staraj sie myslec pozytywnie ,nie rozżalaj sie nad samotnoscia ,tylko pomysl ze jutro moze byc inaczej ,lepiej ,weselej itd..
A na początek zmien nicka na ,,wesoła,,o np !!!!i usmiechnij sie ,głowa do gory ! i uwierz : NIE JESTEŚ SAMOTNA-pozdrawiam Cie .Jestem z Tobą .Jestesmy juz dwie !!! |
|
|
|
|
Gochna H
MODERATOR
Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 7:39 pm
|
|
|
aknairam, Cytat: | no to widze po tych postach ze juz pomoc dotarła !! |
o czym ty piszesz kobieto?? jaka masz pewnosc ze akurat to co napisalas pomoze? wybacz ale nie kazdy ma takie poczucie humoru jak Ty
chyba nie wiesz co to za choroba z tego sie nie wychodzi, ot tak na pstrykniecie palcami oraz dobrym i wspolczujacym slowem ....
jesli ktos ma depresje to na nic sie zda ta gadka ,,wez sie w garsc, glowa do gory staraj sie myslec pozytywnie .... w ten sposob nie pomozesz
wierz mi ,wiem cos na ten temat |
_________________ http://www.siepomaga.pl/s/klikaj
( ͡° ͜ʖ ͡°). |
|
|
|
|
ssamotna
Wiek: 40 Dołączyła: 16 Sty 2010 Posty: 0 Skąd: lathum
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 7:58 pm
|
|
|
fajnie ze jestescie!nawet nie wiem co mam pisac .totalna pustka /zazdroszcze ludzia ktorzy maja kogos rodzine ,przyjaciol a ja mam tylko cztery puste sciany ,tak zawsze pragnelam szczescia a tu same problemy. |
_________________ ssamotna |
|
|
|
|
aknairam
Gaduła nad gadułami :-) mari(an)ka
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Wrz 2008 Posty: 409 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 8:02 pm
|
|
|
Gochna Ja nie mam żadnej pewnosci . Najlepszy psycholog jej nie ma ! Mam jednak nadzieje i wiare, ze dobra rozmowa moze komus naprade duzo pomóc. Tylko tak jak pisze -rozmowa-a nie teksty ,,wez sie w garsc,,bo to napewno nic nie znaczy . |
Ostatnio zmieniony przez aknairam Sob Sty 16, 2010 8:06 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Gochna H
MODERATOR
Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 8:02 pm
|
|
|
ssamotna,
Cytat: | ,tak zawsze pragnelam szczescia a tu same problemy |
problemy?? wszyscy je mamy i ja i Ty i inni tez ....
jesli jestes sama ,to pomysl ze po drugiej stronie siedzi troche ludkow ktorzy sa ciekawi Ciebie ,co takiego sie stalo ze piszesz nam tu dzis o tym, ze jstes samotna i nieszczesliwa ? |
_________________ http://www.siepomaga.pl/s/klikaj
( ͡° ͜ʖ ͡°). |
|
|
|
|
jedrzej2225
Mega gaduła
Pomógł: 13 razy Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 1147 Skąd: Purmerend
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 8:06 pm
|
|
|
SSamotna tak naprawdę to nie jesteś sama.Bo wielu naszych rodaków jest w podobnej sytuacji.Ja tak samo praca,zakupy a potem cztery ściany.Jedyna rozrywka to internet.Chcesz naszej pomocy,czy porady to pisz śmiało w tym temacie. |
|
|
|
|
Paniamania
Poczatkujacy Paniamania
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 14 Sty 2010 Posty: 20 Skąd: Utrecht
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 8:20 pm
|
|
|
SSamotna strasznie ci wspolczuje ze tak zle sie czujesz. Jak sie ma problemy to zawsze trzeba sobie pomyslec ze przyjdzie taki czas ze bedzie lepiej, niewazne jakie ma sie problemy i ciezkie sytuacje. Jezeli nie dzis to jutro a jak nie jutro to moze za rok, kiedys bedzie lepiej.
Badz silna i staraj sie sie przebrnac przez ten okropny okres.
Jest duzo ludzi ktorzy chca ci pomoc, duzo ludzi ktorzy rozumieja jak sie czujesz.
Bardzo dobrze zrobilas ze sie odezwalas.
Wielki buziak i pisz to pomaga |
|
|
|
|
izeth
Poczatkujacy
Wiek: 62 Dołączyła: 03 Mar 2009 Posty: 25 Skąd: amsterdam
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 9:54 pm
|
|
|
ssamotna przykro mi że tak się czujesz dziewczyno trzymaj się jutro będzie lepszy dzień napisz w jakiej część holandi mieszkasz i coś o sobie bardzo chciałabym ci pomóc pozdrawiam
[ Dodano: Sob Sty 16, 2010 11:17 pm ]
ssamotna mówią: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :więc głowa do góry nie poddawaj się wiem że to slogan ale to działa wystarczy uwierzyć we własne możliwości i we własną siłę a ty ją masz |
|
|
|
|
aymar
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 508
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 9:27 am
|
|
|
ssamotna-pomyśl o tym...
LAZUROWA GROTA
Był człowiekiem biednym i prostym.
Wieczorem po dniu ciężkiej pracy, wracał do domu zmęczony i w złym humorze.
Patrzył z zazdrością na ludzi, jadących samochodami
i na siedzących przy stolikach w kawiarniach.
- Ci to mają dobrze - zrzędził, stojąc w tramwaju w okropnym tłoku.
- Nie wiedzą, co to znaczy zamartwiać się...
Mają tylko róże i kwiaty. Gdyby musieli nieść mój krzyż!
Bóg z wielką cierpliwością wysłuchiwał narzekań mężczyzny.
Pewnego dnia czekał na niego u drzwi domu.
- Ach to Ty, Boże - powiedział człowiek, gdy Go zobaczył.
- Nie staraj się mnie udobruchać.
Wiesz dobrze, jak ciężki krzyż złożyłeś na moje ramiona.
Człowiek był jeszcze bardziej zagniewany niż zazwyczaj.
Bóg uśmiechnął się do niego dobrotliwie.
- Chodź ze Mną. Umożliwię ci dokonanie innego wyboru - powiedział.
Człowiek znalazł się nagle w ogromnej lazurowej grocie.
Pełno było w niej krzyży: małych, dużych, wysadzanych drogimi kamieniami,
gładkich, pokrzywionych.
- To są ludzkie krzyże - powiedział Bóg. - Wybierz sobie jaki chcesz.
Człowiek rzucił swój własny krzyż w kąt i zacierając ręce zaczął wybierać.
Spróbował wziąć krzyż leciutki, był on jednak długi i niewygodny.
Założył sobie na szyję krzyż biskupi,
ale był on niewiarygodnie ciężki z powodu odpowiedzialności i poświęcenia.
Inny, gładki i pozornie ładny, gdy tylko znalazł się na ramionach mężczyzny,
zaczął go kłuć, jakby pełen był gwoździ.
Złapał jakiś błyszczący srebrny krzyż, ale poczuł,
że ogarnia go straszne osamotnienie i opuszczenie.
Odłożył go więc natychmiast. Próbował wiele razy,
ale każdy krzyż stwarzał jakąś niedogodność.
Wreszcie w ciemnym kącie znalazł mały krzyż, trochę już zniszczony używaniem.
Nie był ani zbyt ciężki ani zbyt niewygodny.
Wydawał się zrobiony specjalnie dla niego.
Człowiek wziął go na ramiona z tryumfalną miną.
- Wezmę ten! - zawołał i wyszedł z groty.
Bóg spojrzał na niego z czułością.
W tym momencie człowiek zdał sobie sprawę,
że wziął właśnie swój stary krzyż ten, który wyrzucił, wchodząc do groty.
"Jak noc nad ranem, tak życie staje się coraz jaśniejsze
w miarę, jak przeżywamy
a przyczyna każdej rzeczy wreszcie się wyjaśnia" (Richter). |
_________________ Bóg często nas odwiedza,ale przeważnie nie ma nas w domu... |
|
|
|
|
|