[magdalena14]

http://biznes.onet.pl/pol...32,1,news-detal

[m4rcin]

"Najlepszymi i najbardziej przyjaznymi dla pacjenta są Holandia, Dania Islandia i Austria" przyjazna != dobrze i sprawnie dzialajca.

[m4rcin]

"Dlaczego Holandia od lat prowadzi w rankingach? Holandia według autorów raportu charakteryzuje się dużą liczbą konkurujących ze sobą świadczeniodawców usług ubezpieczenia zdrowotnego. Pacjent podejmuje decyzje gdzie i jak jest leczony. Decyzje związane z opieką zdrowotną podejmowane są przez osoby zawodowo związane ze środowiskiem lekarskim przy udziale pacjenta, a osoby niezwiązane zawodowo ze środowiskiem lekarskim, jak na przykład politycy czy biurokraci, trzymani są z daleka od procesu podejmowania decyzji dotyczących opieki zdrowotnej. Inaczej to wygląda w innych krajach europejskich. System holenderski oparty jest na lekarzach pierwszego kontaktu (GP gatekeeping), co według specjalistów, oszczędza koszty systemu oraz zapewnia pacjentom ciągłość opieki."

tak - a lekarze robia badania na temat zastosowan paracetamolu. Kraj w ktorym jest bardzo wysoka smiertelnosc noworodkow, nie znane sa badania profilaktyczne

[jakusto3]

Na stronie Komijsji Europejskiej wg. Eurostatu piszą że śmiertelność w Holandi na 1000 urodzeń wynosi 3.8, a w tym samym badaniu w Polsce 5.6, więc chyba u nich nie jest tak źle...
Jenadak dzięki im genialnemu systemie opieki opartej na lekarzu rodzinnym, (który wie mniej niż ja) i jeszcze pielęgniarek, które odbierają telefony na pogotowiu; już dawno wąchałabym kwiatki...
Faktem jest, że jak człowiek jest umierający to się bardzo dobrze zajmują, a standard w szpitalu jest na najwyższym poziomie, jednak prędko się nie zdecyduje na powirzenie swojego zdrowia holenderskim lekarzom

[madzina]

[aymar]

w tym momencie na własnej skorze odczuwam to i powiem jedno-nigdy nie zrozumie co w tym holenderskim systemie leczenia jest dobre poniewaz wiem jak sie obsługuje chorego w PL, nie miesci mi sie to w głowie, nic nie jestem w stanie przetłumaczyc sobie pozytywnie

[marysiaz]

wiecie do, jest to wynik jednego rodzaju badania. spytaj sie sam co drugiego Holendra i sam cie powie ze az tak mu tez nie odpowiada ten system. doktorzy niemili, dlugie czekanie itd (sprawdz np Gezondheidsmonitor; to badanie wlasnie to ostatnie wykazuje)

[Jagoda97]

Ja mysle, ze wiele zalezy od tego, jakiego ma sie lekarza rodzinnego. Ja jakos narzekac nie moglam do tej pory, od kilku miesiecy zmienil nam sie lekarz rodzinny (poprzedni przeszedl na emeryture) wiec na razie nie wiem jak bedzie dalej.
Sikerowania do specjalisty dostawalam od reki, co jakis czas kompleksowe badanie krwi, mial bardzo dobre wyczucie do diagnozowania choroby. Zdiagnozowano i wyleczono u mnie i mojego doroslego syna kilka przewleklych schorzen.
Moj holenderski maz leczy sie przez cale zycie, mial cale mnustwo zabiegow i chlopisko nadal pracuje, wiec chyba nie jest tak zle.
Ja nie wiem na czym niby ten ich sukces polega, dla mnie tez na pierwsze poznanie wydawalo sie, ze maja lekcewazace podejscie do pacjeta. Chyba jednak tak nie jest, wystarczy popatrzec na ilosc ludzi po 80-tym roku zycia.