[Witch01]

Przewaznie pierwsze dwa dni choruje sie na swoj koszt,potem platne jest 100%,a 70%wynagrodzenia otrzymuje sie przy rencie chorobowej.Dla pracownikow tymczasowych wyglada to troche innaczej:
cyt."Prawo do zasiłku chorobowego
Może się tak zdarzyć, że zachorujecie Państwo. Podczas choroby zazwyczaj macie Państwo prawo do ustawowego zasiłku (wypłacanego przez UWV – zakład ubezpieczeń pracowniczych). W przypadku umowy, która wygasa po wykonaniu pracy uznaje się, że umowa o pracę jest wypowiedziana przez pracodawcę i wygasa. W tym wypadku pracownik ma prawo do zasiłku (ZW), uzupełnionego w ciągu pierwszych 52 tygodniu choroby przez agencję pracy tymczasowej do 91% wynagrodzenia. Może być też tak, że agencja pracy tymczasowej będzie zobowiązana wypłacić Państwu wynagrodzenie. W przypadku umowy na czas określony obowiązek wypłaty wynagrodzenia obowiązuje w okresie obowiązywania umowy. Przez pierwsze 52 tygodni choroby jest wypłacane 91% ostatniego wynagrodzenia, a następnie do 104 tygodni 70%. Jednak musicie Państwo sami podjąć działania: chorobę należy na czas zgłosić agencji pracy tymczasowej."

Zrodlo: http://www.wyjechani.info/viewtopic.php?t=158

[ilona004]

W sierpniu miałam dość poważny wypadek komunikacyjny i jestem cały czas na chorobowym! Kontrakt wygasł mi 31.12.2009r. jednak o sierpnia mój pracodawca nie wypłacał mi żadnych pieniędzy:(( Może ktoś orientuje się jak to powinno wyglądać? Otrzymałam informacje, że jeśli nie przepracowałam roku to mój pracodawca holenderski zobowiązany jest wypłacać mi 100% pensji przez 6 miesięcy jednak on tego nie robi i nie zgadza się z tym! Czy powinien wypłacać mi normalnie zasiłek chorobowy? Pisałam już chyba wszędzie gdzie to możeliwe,ale nikt nie jest w stanie mi pomóc! Nawet nasza Ambasada na niewiela się tu zdała!
Jeden wniosek z tego wszystkiego! Jak pracujesz dla nich liczą Cię jak diament,a jak coś Ci się stanie, to stanowisz dla nich zbędny balast! Przykre,ale prawdziwe!

Fajnie,że jest chociaż takie forum! Dziękuje!

[ Dodano: Sob Lut 27, 2010 2:06 am ]

[baileys]

ilona004,a czy przeczytalas ten temat ??
tu tez masz info na temat twojego problemu
http://forum.niedziela.nl/viewtopic.php?p=157141

[hania109]

Hej, ja jestem na chorobowym od miesiąca. Z pewnością istotne jest tutaj stanowisko pracy i czas choroby. Mnie po tygodniu przysłali termin wizyty u lekarza/coś jak w polsce lekarz medycyny pracy czy coś takiego/ i to on osądził że jestem niezdolna do pracy, a jestem już w 26tyg. ciąży więc nie było większego problemu to stwierdzić. Jednak odradzałabym pokazywania tutaj polskich zaświadczeń typu L4,a już na pewno bez poważnej przyczyny bo przecież to Holandia i mają własne organy wyznaczone do decydowania o czyjejś niedyspozycji do pracy, a szkoda by było narobić sobie nieprzyjemności w pracy, czy wchodzić w jakieś szczegółowe badania, za których jeszcze część kosztów będziemy musieli pokryć sami.Trzeba też pamiętać,że tutaj podchodzą do pewnych spraw zdrowotnych całkiem inaczej niż w Polsce, jak wiele osób mieszkających tutaj się przekonało połowa dolegliwości zdrowotnych jest normalnością, nie umiera się na nie, i nie świadczą o niezdolności do pracy. Nawet czasami sytuacje bywają zaskakujące np.poród w domu, po porodzie w szpitalu po kilku godzinach powrót do domu itd. Pozdrawiam

[deray]

Tak jak juz wspomniano, u mnie to samo: jesli choruje jedynie dwa dni - mam niepłatne, jesli choroba trwa dluzej, platne 100%.

Wystarczy telefon, ze choruje i zadnych papierkow nie trzeba. Nie zgodze sie jednak ze ze kontrole sa, jesli pracodowca nie ma zaufania do pracownika. Kontrole Stimulanz mam podczas calej choroby, to podstawa zebym mial platne chorobowe. Tak przynajmniej jest u mnie w firmie.

Pozdrawiam.

[ilona004]

baileys, Dzieki za odpowiedź!

Przepraszam,że wpisałam się do tego tematu ale nie zauważałam wcześniejszego tematu!

U mnie sprawa jest bardzo skomplikowana,gdyż miałam wypadek w Polsce na urlopie i miałam otwarte,wieloodłamowe złamanie z przemieszczeniem podudzia lewego i leżę w łóżku od sierpnia poruszając się przy kulach! Mam zaświadczenie lekarskie,że mój stan zdrowia nie pozwala mi na podróż do Holandii, więc moze dlatego akceptują moje polskie zwolnienia lekarskie! UWV przyznało mi od stycznia zasiłek chorobowy także z nimi jest wszystko ok! Ale mam ogromne problemy z pracodawcą,który tego nie zrobił za okres od sierpnia do grudnia:(
Pracowałam bezpośrednio u holendra... I dlatego nie mam pojęcia ile powinien mi wypłacać! Zbywa mnie za każdym razem gdy staram sie nawiązać z nim kontakt! I dlatego też nie wiem juz komplatnie co mam robić!

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi i dodatkowe informacje!

[baileys]

ilona004, on powinien cie zglosi do arbo i do UVW odrazu jak sie do niego zwrocilas z twoim problemem.
czasem cwaniakuja sie i wpisuja w kontrakcie ze za urazy i choroby w trakcie urlopu nie odpowiadaja . W zaleznosci co ten twuj szefcio wpisal do kontraktu bedziesz mogla podjac zalezne od tego kroki.
Przedwewszsytkim skontaktuj sie z UWV i powiedz / opisz jak i co i od kiedy.
Zerknij tez do swojego kontraktu co i jak tam naskobane .

[ilona004]

Pisałam już chyba wszędzie gdzie jest to możeliwe i wiem,że jak najbardziej chorobowe należy mi się, nawet jesli był to wypadek podczas urlopu! Nie fair postępuje tu tylko i wyłącznie mój pracodawca... W kontrakcie ujęte jest,że jeśli pojawią się jakiekolwiek niejsności mogę kontaktować się w UWV i tak też zrobiłam! Poprosiłam ich o wystawienie opini prawnej na ten temat (kto powinien wypłącać mi chorobowe i ile ono wynosi),ale narazie sprawa pozostała bez odpowiedzi:(( Samo UWV wypłaca mi pieniądze od stycznia tego roku, jednak jest kwestia zaległości od 10 sierpnia do końca grudnia - wygasł mi kontrakt! Mój pracodawca przeżuca całą odpowiedzialność i wypłate zaległego chorobowego na firmę ubezpieczeniową ACHMEA a ta zaś z kolei mówi,że nie ma z tym nic wspólnego i niestety nie może mi pomóc! tak zwane odbijanie piłeczki...
Jestem już wykończona tym wszystkim zarówno finansowo (za leczenie w Polsce muiszę płacić) jak i psychicznie! Nie wiem gdzie mogłabym uzyskać odpowiedzi na moje pytania,których jest tak wiele... Pozostaje mi tylko prawnik w Holandii?? Ale niestety to też kosztuje:(
I na dodatek mój były pracodawca nie chce wystawić mi Jaaropgraafu,ponieważ nie wie jak to zrobić skoro mi nie płacił i kombinuje coś! Przez co nie mogę starać się o dofinansowanie do ubezpieczenia zdrowotnego za 2009 rok! Totalna załamka i masakra! Znalazłam się w krytycznym położeniu....

Baleys,dziękuje za odpowiedzi! Dodajesz mi wiary w to,że jeszcze uczciwi i dobrzy ludzie istnieją na tym świcie:)) DZIĘKUJE!

[ Dodano: Czw Mar 04, 2010 9:39 pm ]
baileys, Przepraszam za pomyłkę:)

[baileys]

[ilona004]

Pracowałam w Slootdorp w północenj części Holandii! Jeśli chodzi o zameldowanie to nie wiem jak to jest dokładnie! Bo tak naprawdę nie dostałam od niego żdnych papierów na ten temat,chociaż korespondencja przychodziła na adres holenderski! Mówiłam mojemu pracodawcy jak jest z meldunkiem i cały czas twierdzi,że wszystko jest w porządku,jesteś zameldowana!
Co do wyciągów z wypłat, to dostałam jeden tylko na początki kontraktu! Pokazał mi na co mam odciągane itd. Powiedział,że co miesiąc będzie tak samo więc mam tylko jeden dokument o nazwie "Solariscomponenten"!
UWV zaczęło wypłacać mi pieniądze od stycznia,więc mysle,że za ten zaległy okres powinien wypłącić mi pracodawca! Dzwonili nawet dzisiaj do mnie, bo pisałam do nich e-maila i powiedziała,że powinnam kontaktować się z adwokatem a odnośnie Jaaropgrafu zgłosić całą sprawę do Balastingu! Tylko nie wiem czy już mogę to zrobić? Czy jeszcze poczekać?
Gdybym tylko mogła pojechać do Holandii może byłoby mi łatwiej,a tak pozostaje mi tylko pisanie e-maili i telefon:((

Nawet nie masz pojęcia jak bardzo jestem Co wdzięczna za wszystkie informacje:))
DZIĘKUJE!!!

[ Dodano: Pią Mar 05, 2010 12:12 pm ]
U mnie jest jeszcze ten problem,że na podstawie tego jednego dokumentu nie jestem w stanie nic zrobić, ponieważ kontrakt mam na rok a tak naprawdę ostatnią wypłatę otrzymałam w lipcu, więc nawet nie wiem jak mam policzyć sobie te dochody! Mój pracodawca musiał płacić za mnie podatek i ubezpieczenie do UWV,bo chorobowe zostało mi przyznane. On tylko nie wypłacał mi naleznych pieniędzy!
Więc teraz kombinuje z Jaaropgraafem,bo sam nie wie co ma mi wpisać!

[baileys]

Przedewszystki odrazu juz teraz natychmiast zgolosci do podatkow nie czekac.
Napisac tez oficjany list do pracodawcy gdzie go prosisz o wydanie wszystkich twoich zalegych wyciagow z wyplat. Oraz ze prosisz by ci wyslal twoj jaaropgaf w przeciagu np 5 dni oraz prosisz o wyplacenie zaleglych pieniedzy chorobowych. Wyslij list za potwierdzeniem.
Jak ci nadal nic nie wysle ( a mam wrazenie ze nie wysle ) wyslij mu drogi list dajac mu 5 dni na jaka kolwiek reakcje i jesli on nie zareaguje pisemnie oddajesz sprawe do adwokata i zawiadomisz belasting dienst o jeo postepkach . wyslij list oczywiscie za potwierdzeniem.

[ilona004]

Zrobię tak jak mówisz,ale czy w języku angielskim będzie honorowany? I niestety nie raz wysyłamłam do niego np.moje dokumenty medyczne za potwierdzeniem odbioru i nie otrzymałam żadnej zwrotki:((
Czyli jak dobrze zrozumiałam mam nie czekać już na nic tylko wezwać go do ostatecznej wypłaty i wydania wyciągów z wypłaty? Kolejny problem polega na tym,że nie wiem o jaką kwotę się ubiegać, gdyż nie wiem tak naprawdę czy poinien mi płacić 100% czy 70% wynagrodzenia! nawt z UWV nie odpowiedzieli mi na te pytanie! W kontrakcie nie ma słowa na ten temat a e-mail od firmy ACHMEA, na którą on się powołuje brzmi;

"Unfortunately,i have to tell you that you don't get any payment from SAZAS.
Your employer has to pay you 100% of your salary the first six months. Please contact your employer in Holland about the payment of your salary.
Sorry we can't help you with this case."

Także można dostać zawrotu głowy:(((

[dorota w]

[baileys]

ilona004, jak juz bedziesz pisala ten list do ex-pracodawcy wydrukuj ten mail z Achmea i wyslij ta kopje do niego wraz z listem .

[ewci]

Witam
Bardzo proszę o pomoc
Mój brat miał 3 miesiące temu miał bardzo poważny wypadek wypadek w polce na urlopie i od tamtej pory pracodawca nie zapłacił mu żadnych pieniedzy chociaż jak dzwonimy to mówi ze właśnie przelewa i nie zgłosił tego do ubezpieczalni w dodatku juz nie odbiera od nas telefonów. Brat został bez pieniedzy teraz jest na rehabilitacji i nie jest zdolny do pracy. Co możemy zrobić prosze o pomoc.!