Prins Uitzendbureau Tilburg |
Autor |
Wiadomość |
lusia0101
Gaduła nad gadułami :-) UWAGA! Dyslektyk!
Pomogła: 6 razy Wiek: 42 Dołączyła: 17 Lut 2009 Posty: 500 Skąd: Drenthe
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 6:42 pm Prins Uitzendbureau Tilburg
|
|
|
Szukam opinii o posredniku i koordynatorach z biura Prins Uitzendbureau z siedziba w tilburgu - Herwijnenstraat 5
Prosze o opinie. |
|
|
|
|
Iwona Rozycka
Poczatkujacy
Dołączyła: 28 Sie 2009 Posty: 1
|
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 5:58 pm
|
|
|
czesc, jestem z Tilburga. slyszalam o nich. ponoc maja dobrego koordynatora... z czech, ponoc fajne ciacho ?! |
_________________ informator |
|
|
|
|
wampir-80
Poczatkujacy
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 17
|
Wysłany: Sob Wrz 05, 2009 10:15 pm
|
|
|
Koordynator to największy bajerant jaki istnieje,obieca Ci wszystko a później Ci powie że to nie jego wina,tylko kogoś innego.Jeśli ktoś chce to może mu wierzyć,ale ostrzegam że wszystko obraca przeciwko ludziom.Dla niego najważniejsza jest kasa i bezinteresownie nie zrobi nic(!). Jeśli chodzi o samą firmę to wypłaty(co miesiąc) zawsze są z jakimś poślizgiem,standard to 2-3 dni. Teraz za mieszkania firmowe płaci się 235 euro na miesiąc i nie ważne czy jedziesz do polski na 1,2,3 lub 4tyg - płacisz tak samo!!
Do Iwona Rozycka:
Dobry to on jest ale kombinator! |
|
|
|
|
Prins
Poczatkujacy Praca
Wiek: 45 Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 7
|
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 11:13 am
|
|
|
|
_________________ Pracodawca... |
|
|
|
|
lik
Poczatkujacy LiK
Wiek: 45 Dołączył: 19 Sie 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 10:41 am trzeba uważać
|
|
|
Lukas już nie pracuje w tym biurze, już nie jest tam koordynatorem... Nowej osoby nie znam... ale szefostwo... KASA, KASA, KASA!!!!!!!!!! Właścicielka ma kasę w oczach, we krwi i gdzie się tylko da... a pracownika ma w dup.....
no i najlepsze są samochody służbowe - przygotuj się na kłopoty |
_________________ LiK |
|
|
|
|
wampir-80
Poczatkujacy
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 17
|
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 7:38 pm najlepiej omijać
|
|
|
Potwierdzam to co napisane powyżej. Jeśli komuś powiedzą że mają certyfikat i płacą wszystko, to jest to bzdura. Wyrolują Cię tak samo jakby nie mieli tego certyfikatu. Nawet jeżeli pokażesz szefowej gdzie jest źle, to stwierdzi że jest dobrze, po miesiącu takich rozmów stwierdzi, że musi to dać przeliczyć swemu księgowemu i w tym momencie temat się urywa, bo jest: jeszcze tego nie policzył.
Mówię tutaj o brakujących godzinach,urlopach,nadgodzinach i dodatkach.
Przyjmując się, podpisujesz umowę w której jest napisane że będziesz mieszkał tylko w mieszkaniu firmowym, a jak chcesz coś swojego to wylatujesz i z pracy i z firmy!!!Takie przypadki też już były.
Na nic więcej nie licz aniżeli na to co masz na umowie, bo wszystko co obiecują to szybko zapominają, a obiecać potrafią naprawdę dużo. |
|
|
|
|
suska
Mega gaduła Sex, rock and thea!
Pomogła: 34 razy Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lut 2009 Posty: 2458 Skąd: Zoetermeer
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 3:14 pm
|
|
|
To po co podpisujesz takie cos? |
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go" |
|
|
|
|
wampir-80
Poczatkujacy
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 17
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 6:27 pm
|
|
|
suska napisał/a: | To po co podpisujesz takie cos? |
Ja takiej umowy nie miałem, to są umowy które weszły od niedawna i podpisują je nowi pracownicy, po to aby ich jeszcze bardziej uzależnić od firmy i aby mieszkania firmowe nie były puste. |
|
|
|
|
|