NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
dziecko same w domu
Autor Wiadomość
mamqa 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 11 Cze 2009
Posty: 592
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 3:05 pm   

No widzę że nie tylko mnie to rusza... A przyznam szczerze że post swój piszę od momętu ukazania się tego tematu i już dwa razy usuwałam, bo myślałam po co wywoływać burzę... ale nie umiem jednak tego nie skomentować...
Izula25 napisał/a:
mamqa,moja siostrzenica ma prawie 9 lat i jest nauczona takich żeczy że sorki ale podpalenie czego kolwiek jest nie mozliwe.Swoją drogą to kwestia wychowania,a one sa na tyle mądre że wiedzą co wolno a co nie.Tu chodzi tylko o kwestie prawa,aby nie było problemu z policja.


Rozumiem że zarzucasz moim rodzicom że źle mnie wychowali? Jeśli myślisz że u dzieci coś jest niemożliwe to widać że nie miałaś dłuższego kontaktu z dziećmi.
Ty się martwisz o prawo a my o dzieci.
_________________
"Mam tylko jedno skrzydło
To prawie tak jak anioł"
 
 
aknairam 
Gaduła nad gadułami :-)
mari(an)ka


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2008
Posty: 409
Skąd: śląskie
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 5:40 pm   

Az i ja sie dołącze do tego pisania bo mnie sciska :033: Matko moja !!! Juz pozar !!!-poli sie!! kran sie leje ,pogotowie wzywac !!! Ludzie moi mili toc zanim te dziewczyny wstana ,zjedzą sniadanie ,włacza komputer to juz ciocia z pracy wroci .Przesadzacie jak nic !! A po drugie to 10-cio latki trzaskają po angielsku lepiej niz nie jedna 20-to lata i napewno w razie potrzeba sobie poradza .Zawsze mogą zadzwonic do cioci do pracy Niejedna z nas sama zostawała w domu albo tez zostawiała swoje małolaty- pzdr i zycze miłych wakacji :039:
 
 
 
Izula25 
Poczatkujacy
Być albo nie być...


Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 15 Sty 2009
Posty: 40
Skąd: polska
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 7:41 pm   

Zadalam pytanie na temat ile godzin może dziecko siedzieć same w domu.Nie napisałam że będą siedzieć przez całe 7 dni w tygodniu po 8 godzin.Zadałam proste pytanie i oczekiwałam na nie normalnych odpowiedzi.Każdy zna swoje dziecko i wie na ile mu zaufać.Jak ktoś wie że dziecko w wieku 10 lat nie wie co oznacza ,,nie rusz i nie rób,to już nie moja sprawa.Nie twierdze że rodzice cię zle wychowali mamqa,tylko jest takie przysłowie,,jak sobie wychowasz tak będziesz miała.I nie tyczyło sie to Ciebie.Jak ktoś nie ma konkretnych wiadomości dla mnie to bardzo proszę nie wypisywać tu swoich mądrości,i nie pokazywać jak bardzo lubicie się udzielać.A dla mądralińskich dodam iż to tylko 1-2 dni w tygodniu.
 
 
Hera 
MODERATOR
Hera


Pomogła: 8 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 11 Maj 2007
Posty: 952
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 7:58 pm   

Wtrącę i ja swoje trzy grosze - niezależnie od tego jak są dzieci wychowane, nie zostawiłabym dwójki dzieci na więcej niż 3 godziny.
Moje dzieci maja po 10 i 13 lat. Są na tyle samodzielne ze nawet śniadanie zrobią sobie same. I wiem ze RACZEJ nic głupiego nie wymyśla, ale.... no właśnie, zawsze jest jakieś ALE.
Mnie zdarzyło się zapomnieć wyłączyć płomień gazu pod garnkiem a co dopiero mówić o dziecku, które morze nagle zaaferować sie programem w TV czy widokiem za oknem i nie zgasić płomienia gazu pod czajnikiem.... Nieszczęście gotowe, niestety. To tez tylko człowiek....
Ja pracowałam z mężem na zmiany - jedno na rano drugie na popołudniu. Czasem któreś z nas zostawało na nadgodzinach - zawsze wtedy martwiłam się żeby dzieciom nic się nie stało. Wystarczy ze jeden drugiego popchnie niechcący na stromych i krętych schodach, wystarczy ze poślizgnie się na mokrej podłodze...... mimo wszystko to tylko dzieci.....
Dzieci maja duza wyobraźnie, czeto działają pod wplywem impulsu. My musimy mieć jeszcze większa wyobraźnię żeby pomyśleć o tym co one mogą robić same w domu. Piosenka Młynarskiego ma refren "w czasie deszczu dzieci się nudzą" - ja proponuje dopisać - w samotności dzieci się nudzą a z tego może naprawdę wyjść czasem tragedia....
_________________
Nigdy nie poddawaj się kiedy zgaśnie światło
Gdy cię walnie życia pięść
Nigdy nie poddawaj się dzisiaj nie jest łatwo
Jutro będzie lepszy dzień
 
 
Izula25 
Poczatkujacy
Być albo nie być...


Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 15 Sty 2009
Posty: 40
Skąd: polska
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 8:08 pm   

Dzięki wszystkim za odpowiedzi,już koleżanka rozmawiała z Holendrem na ten temat,i dowiedziała sie wszystkiego
Pozdrawiam wszystkich :039:
 
 
zaq 
Mega gaduła
miszcz nad miszcze


Pomógł: 96 razy
Wiek: 103
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2348
Skąd: z Nienacka k/Ams
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 8:13 pm   

Izula25, to napisz czego sie dowiedziala. moze komus innemu sie przyda...
_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, ze ludzie natychmiast wierza w ich prawdziwosc." - Abraham Lincoln

"Dlaczego meteoryty zawsze lądują w kraterach?" - Sedes z Porcelitu

http://bynajmniej.net
 
 
 
Dorisben 
Super gaduła

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 13 Cze 2007
Posty: 209
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 1:53 am   

wydaje mi sie, ze przesadzacie... Moja cora jeszcze bedac ze mna w PL zostawala w soboty sama... Ja wychodzilam ok 5 rano do pracy... Ona spala do godz 10-11, wiec zanim sie dobrze obudzila i zjadla sniadanie prawie bylam w domu po pracy. Nie robmy z dzieci kalek. Wszystko sie moze zdazyc bez wzgledu na to czy jestesmy w domu czy nie. Np mja corka spadla ze schodow akurat jak ja bylam w domu... Wiec o czym tu mowic. Jak ktos ma jakiekolwiek zaufanie do dzieci, spoko-zostaw je w domu. Nasi rodzice nie mieli az takich problemow z tym... Bynajmniej moi... I wiem co dzieci moga wyrabiac w domu. Ale kazda 10 latka, ktora wiem co to pozar nie wezmie zapalek do reki bezsensownie.

PS. Moja corke uczylam do zostawania w domu samej od 3 roku zycia. Na 5 min, 10 min itd. Ma prawie 14 lat, nigdy nic nie podpalila, nie polamala , teraz bardziej sie martwie ale to juz inny temat...
 
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 9:58 am   

Dorisben napisał/a:
Np mja corka spadla ze schodow akurat jak ja bylam w domu


I co, zostawilas ja lezaca na ziemi? Bo mniej wiecej taki jest zakres Twoich mozliwosci, jesli stanie sie to pod Twoja nieobecnosc... I w tym tkwi caly problem. Ja nie mowie, ze to koniecznie DZIECKO bedzie czemus winne, ale wypadki sie zdarzaja!!
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
Ostatnio zmieniony przez suska Pią Maj 21, 2010 9:58 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Hera 
MODERATOR
Hera


Pomogła: 8 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 11 Maj 2007
Posty: 952
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 1:15 pm   

Co innego zostawić w domu jedno dziecko, a co innego dwoje. Nie ma ludzi świętych - to samo odnosi się do dzieci. Choćby jedno było nie wiem jakim aniołkiem zawsze to drugie może do czegoś skusić. Nawet dwa aniołki mogą wymyślić zabawę jeżąca włos na głowie.
Każda matka/opiekunka niech sama zastanowi się w spokoju swego sumienia czy może/ powinna zostawiać dziecko/dzieci samo bez opieki w domu przez kilka godzin.
_________________
Nigdy nie poddawaj się kiedy zgaśnie światło
Gdy cię walnie życia pięść
Nigdy nie poddawaj się dzisiaj nie jest łatwo
Jutro będzie lepszy dzień
 
 
Dorisben 
Super gaduła

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 13 Cze 2007
Posty: 209
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 1:31 pm   

suska... ile masz dzieci?? Bo mi sie wydaje, ze jeszcze nie ... Wiec jak w koncu urodzisz i odchowasz to pogadamy o zostawianiu dzieci samych w domu. Znasz badz nie, tylko teorie a do praktyki daleko ci jeszcze...
 
 
 
Mucha_75 
Gaduła nad gadułami :-)
Mucha

Pomógł: 13 razy
Wiek: 49
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 624
Skąd: Schiedam, GA
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 2:23 pm   

Każde dziecko jest inne, ja za gówniarza raczej nie zostawałem z bratem sam w domu, a Matula miała z nami krzyż pański, min podpalona choinka w samą wigilię, połamane łapy i u jednego i u drugiego, porozbijane głowy, powybijane szyby w drzwiach w domu i w segmencie, ale mam wrażenie, że moja generacja była jakoś bardziej samodzielna. Obserwuję jak teraz znajomi wychowują dzieci, to mnie krew zalewa, na lekkie łknięcie dziecka już reagują braniem na ręce, broń boże zostawić dziecko z "obcym" chociażby na minutę, żona kolegi w kuchni, koledze chce się do kibelka, mało nie popuści, w pokoju siedzę ja z moją żoną, ale córki nie zostawi chociażby na minutę z nami bo jak to stwierdził "mała się nas przestraszy". W ten sposób z dzieci się robi kaleki. Ale w życiu nie zostawiłem swojego syna do mniej więcej 10 roku życia samego w domu. Dziecko kompletnie nie ma wyobraźni, tłumaczysz że czegoś mu nie wolno, to nie odbiera tego jako coś złego, a że to coś może być ciekawe i zabawne.
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 2:37 pm   

Wciaz powtarzam, ze nie zawsze cos sie stanie, bo dziecko cos wymysli. Co zrobi 10 latek w obliczu eksplozji gazu w budynku, wywalonych bezpiecznikow (zwyczajnie moze sie wystraszyc), poslizniecia sie na mokrej podlodze w kuchni, dziwnego mezczyzny, ktory wali w drzwi i nie chce odejsc? Jasne, jak znacie swoje dzieci tak idealnie i wiecie, ze sobie z tym wszystkim poradzi, bedzie w stanie zadzwonic tam czy siam- to prosze bardzo. Nie mnie sie w to mieszac...
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
Mucha_75 
Gaduła nad gadułami :-)
Mucha

Pomógł: 13 razy
Wiek: 49
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 624
Skąd: Schiedam, GA
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 3:01 pm   

I właśnie o to Suska chodzi. Dobrze prawisz.
 
 
EdysiaK 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 24 Lip 2009
Posty: 565
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 5:19 pm   

Izula25 napisał/a:
A dla mądralińskich dodam iż to tylko 1-2 dni w tygodniu.

to wynajmij opiekunke dla nich, zaplacisz za te 1-2 dni w tygodniu z 40 e, moze wiecej, moze mniej. nie warto ryzykowac i zostawiac dzieci samych w domu!
 
 
ośmiornica 
Poczatkujacy

Dołączyła: 20 Mar 2010
Posty: 27
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 6:27 pm   

słabo mi sie juz robi jak czytam ten wątek

a jakie to ważne sprawy sie załatwia aby 3 latka zostawić na 5 minut samego w domu???
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group