[lukasrap]

Witam. Mam taki problem. Od stycznia b.r. wynajmuje mieszkanie. Podpisalem umowe na rok, ale wstepnie pytalem sie co by bylo jak np po pol roku bede chcial zrezygnowac bo zjezdzam do Polski. Powiedzieli ok, ze nie ma problemu, jednakze tego w umowie nie mam. Tylko umowa ustna...
Po 4 miesiacach, czyli w kwietniu przyznano mi mieszkanie ze spoldzielni. Chcac zrezygnowac z tamtego mieszkania, spotkalem sie z wlascicielami. (Dodam, ze mialem na swoje miejsce nowych ludzi). Od razu robili problem, umowa jest na rok i nie mozesz zrezygnowac, no chyba ze wylozysz odrazu do konca lipca kase czyli 3 x 800 euro to dzisiaj umowe zerwiemy. Nie mialem takiej kasy wiec powiedzialem ze zostaje do lipca i w lipcu bede chcial zerwac umowe, jeszcze spytalem czy bede mog, powiedzieli ze ok.
Zatem w czewcu wyslalem informacje ze chce z koncem lipca zerwac umowe. Zadzwonili i umowilismy sie na spotkanie. No i znowu problem. Powiedzieli ze nie moge tak zerwac nagle umowy, a jak chce to musze oddac klucze 31 lipca, ale ekstra musze zaplacic jeden miesiac, czyli 800 euro... Nie moge tego pojac... Powiedzieli ze jak zerwe umowe to podadza mnie do sadu... i takie tam.
Mam juz tego dosyc, bo ciagle stawiaja jakies warunki. Rownie dobrze mogli zawolac 3 tys euro, czy 10. Chce sie od nich uwolnic, bo nie daje rady oplacac 2 mieszkan. Wynajac tez nie moge. Nic nie moge zrobic, tylko zaplacic.. Do tego tydzien temu zmarl mi ojciec i musze na jakis czas zjechac do Polski.
Co mi grozi jak rzuce im kluczami.. Co jesli mi podadza do sadu.... Jakie koszta mi graza.... Wydaje mi sie ze chca naciagnac mnie na kase..
Poradzcie, co robic.

[mario007]

[lukasrap]

W umowie jest napisane ze nie mozna zrezygnowac przed czasem. Czyli przed styczniem 2011 roku. A jezeli bede chcial potem zrezygnowac to prosza o wypowiedzenie miesiac wczesniej. Jednakze umowa ustnta tez jakas obowiazuje. A ugadalem sie z nimi ze w lipcu bede mogl zerwac. Chociaz teraz sie tego wypieraja i ze nic takiego nie mowili... Klamia w zywe oczy byle bym zaplacil. I mowia ze maja pelno juz pozwow do sadow o Polakow i Czechow i jednen w ta czy w ta nie robi im roznicy. A ja chcialem sie dogadac. Nawet powiedzialem ze nie chce borgu... 800 euro. zeby sobie zatrzymali. A oni nie. Ze najpierw mam zaplacic kase za zerwnie umowy, a za 4 tygodnie oni mi borg oddadza jak sprawdza liczniki i bedzie ok. A ja nie mam kasy zeby wylozyc tyle

[mario007]

Ustna umowa to ich slowo przeciwko twojemu, w NL wszystko trzeba miec na papierze i oni dobrze o tym wiedza tutaj nie robi sie interesow na ladne oczy. Moze sprobuj dogadac sie na papierze z nowymi najemcami w przeciwnym razie chyba nic nie zdzialasz przed styczniem 2011. Nie zapomnij na czas wypowiedziec mieszkania.

[lukasrap]

No ok.. A co jesli rzuce im kluczami? Moga mnie podac do sadu? A jesli tak to co mi grozi? Jakie koszta.. Jak dlugo taka sprawa moze sie toczyc. Jak to wyglada ze strony prawa?

[mario007]

[Gochna H]

http://forum.niedziela.nl/viewtopic.php?p=204554

http://forum.niedziela.nl...55c4a6143db8233

http://forum.niedziela.nl...fc6b5fcf6ef2edf

[Duuvelke]

[lukasrap]

No ok. Ale oni maja moj borg. 800 euro. I ja tego borgu nie chce. Wiec powiedzialem ze niech sobie zatrzymaja borg, a oni nie bo to nie jest to samo, i mam teraz zaplacic 800 euro a potem oni za 4 tygodnie jak posprawdzaja liczniki to mi borg oddadza. Chodzi o to ze ja nie mam z czego tej kasy wylozyc i nie wiem co robic, bo nie mam 800 euro... I jedyne wyjscie jakie widze to poprostu oddam im klucze i powiem ze jak oni mi oddadza borg to ja im wtedy zaplace... i tyle...

[Amissa]

Najlepiej zrobic tak jak Ci Duuvelke radzi , ale skoro nie masz pieniedzy to i tak musisz sam podjac decyzje. Oplacac dwa mieszkania to problem. Musisz probowac sie z nimi dogadac. Trudno doradzic cos rozsadnego w takiej sytuacji.

[Duuvelke]

[lukasrap]

To nie tak. Nie ma borg isc za ostatni czynsz.
Na biezaco jestem z nimi uregulowany. Oplacony do konca lipca. Oni chca ekstra kase za zerwanie umowy. Powiedzieli ze klucze mam oddac ostatniego dnia lipca, ale ekstra zaplacic jeszcze za sierpien. Pomimo tego, ze juz 1 sierpnia wprowadzaja sie nowi ludzie.
W kwietniu np. zazyczyli sobie ekstra zaplaty za 3 miesiace, za to ze chce zerwac umowe. 3 miesiace do lipca, bo w lipcu bez zadnych problemow moge zerwac umowe. Przynajmniej tak mowili. A teraz jak poszedlem to mowia ze nic takiego nie mowili i za zerwanie umowy chca znowu ekstra kase. Do dupy z tym prawem.

[Gochna H]

lukasrap,

Cytat:

Do dupy z tym prawem.

kase chca i albo im zaplacisz, albo ja z ciebie... wlasnie tym wymienionym wyzej prawem sciagna ,tu nikt sie nie cyrtoli
plac i placz ,albo nie plac... ale wtedy uwierz mi zaplacisz ,duzo wiecej...

[jso]

Tyle, że skoro oni chcą, aby zapłacił jeszcze za sierpień, a chcę zarazem od początku sierpnia wynająć kolejnej osobie to też łamią prawo. Jeśli zapłaci za sierpień to znaczy, że w sierpniu jeszcze może dysponować tym mieszkaniem, a więc właściciele nie mają jeszcze prawa w tym okresie wynajmować kolejnym. O to się rozchodzi, czy te dodatkowe 800e że oni to traktują jako karę, do której nie mają prawa, bo w umowie kar nie ma pewnie tylko min okres wypowiedzenia. A skoro obowiązuje min okres wypowiedzenia i trzymają się, że ten okres obejmuje sierpień, to najemca ma w sierpniu prawo nadal sobie wpadać do tego lokum na przykład na imprezę i wyrzucić kogokolwiek, kto by tam przebywał.

[lukasrap]

No racja.. Tymbardziej ze jak bylem u nich w kwietniu, to powiedzieli ze po pol roku od wynajecia (czyli w lipcu) moge zerwac umowe bez zadnych kosztow, tylko prosza o wczesniejsza informacje. Tak tez zrobilem a oni teraz mowia ze to niemozliwe i ze jak chce zerwac umowe przed czasem czyli przed styczniem to mam placic. Klucze mam oddac teraz w sobote a zaplacic mam dodatkowo za miesiac nastepny. A borg mi oddadza jak sprawdza czy wszystko jest ok.
No i wlasnie co robic? Zaplacic czy nie?