[MKLEKOT]

post edytowany

[rybcia13]

[Dzidzia]

Aparat fotograficzny żeby uwiecznić tą chwilę.

[Wiktoria]

Witam wszystkich jestem z Rotterdamu ja również tutaj rodziłam w szpitalu ponieważ miałam przechodzone 2 tyg. więc poród był wywoływany czego nikomu nieżycze cały poród trwał 20 godzin byłam strasznie wykończona z czego dostałam znieczulenie dopiero po 16 godz.choc z wielkim trudem ale wizyte w szpitalu wspominam miło opieka była super ale mała urodziła się o 4.00 rano a ja wychodziłam do domu już o 11.00 tego samego dnie mój mąż był cały czas przy mnie gdy dowiedział się ze tak szybko wychodzimy niemógł uwirzyć. Mała ma już 2 latka i chcemy zacząć starania o drugie !Jeśli rodzić to tylko tutaj jeszcze dodam miałam wcześniej zarezerwowamy Kramzorghotel z którego nie z korzystałam jedno wiem nigdy bym nie chciała rodzic w domu.pozdrawiam

[jso]

Przypomniała mi się jedna rzecz:

moja żona podczas porodu leżała na płaskim łózku, bez uchwytów do podtrzymywania nóg. Pozycja ją tak wykończyła, że pod koniec nogi jej się trzęsły ze zmęczenia mięśni używanych do utrzymania nóg kolanami do góry. Jak to zobaczyłem i zacząłem jej podtrzymywać nogi w okresie między parciem, to była to dla niej rewelacyjna pomoc i bardzo to doceniła, bo mogła wtedy leżeć CAŁA rozluźniona i zbierać siły na kolejne parcie. Polecam poinformować partnera o tym.

[yogobellla]